F.PASTERZE: Rozpacz i żal! Nana delikatna jak okruszek...

=================================================================
Nana to 2 letnia suczka, szwajcarski okruszek...
Wielkością przypomina Matti :
viewtopic.php?f=153&t=3738&start=20


11-go marca mój Robert pojechał po bernenkę.
Pseudohodowca pozbywał się wszystkich psów ras dużych ponieważ, w jego przypadku, proceder przestał być dochodowy, tej suni nikt nie chciał kupić...
W rozmowie telefonicznej usłyszałam, że sunia ma łyse placki za uszami, które są pozostałością po przebytym świerzbie. Nieprawda.


Nana ma zaawansowaną grzybicę. Muszę ją izolować do pozostałych zwierząt.
Nie będę Wam opowiadać ile trudności mi to przysparza.
Pierwszego dnia zaaplikowałam Nanie Adwocat.
Dostała już pierwszą z serii szczepionek, które pomogą w zwalczeniu grzyba.
Jeśli chodzi o charakter Nany to bez wątpienia ANIOŁ.
Jest wyjątkowo spokojna i ostrożna.
Absolutne podporządkowana człowiekowi. Czuła na każdy gest, wsłuchana w każde słowo.
Dzielnie, bez jednego mruknięcia znosi kąpiele jak i inne nieprzyjemne nieznane zabiegi.
Na spacerze nie reaguje na psy jazgoczące zza płotu, a do przyjaznych wyciąga z lubością pyszczek.
Ona wie jak należy się zachować, przecież całe swoje dotychczasowe życie spędzała w psim towarzystwie różnego asortymentu...
Kontakt w sprawie adopcji:
Elza - 692438657 lub Camara - 602422576
=============================================================
Wszyscy, którym nieobojętne są jej dalsze losy
proszeni są o wpłaty na konto Fundacji Pasterze, z dopiskiem "na Nanę".
FUNDACJA PASTERZE
56-300 Milicz ul. Osadnicza 19
nr konta: 58 9582 0000 2000 0024 2660 0001
==============================================================
Nana to 2 letnia suczka, szwajcarski okruszek...
Wielkością przypomina Matti :
viewtopic.php?f=153&t=3738&start=20


11-go marca mój Robert pojechał po bernenkę.
Pseudohodowca pozbywał się wszystkich psów ras dużych ponieważ, w jego przypadku, proceder przestał być dochodowy, tej suni nikt nie chciał kupić...
W rozmowie telefonicznej usłyszałam, że sunia ma łyse placki za uszami, które są pozostałością po przebytym świerzbie. Nieprawda.


Nana ma zaawansowaną grzybicę. Muszę ją izolować do pozostałych zwierząt.
Nie będę Wam opowiadać ile trudności mi to przysparza.

Pierwszego dnia zaaplikowałam Nanie Adwocat.
Dostała już pierwszą z serii szczepionek, które pomogą w zwalczeniu grzyba.
Jeśli chodzi o charakter Nany to bez wątpienia ANIOŁ.
Jest wyjątkowo spokojna i ostrożna.
Absolutne podporządkowana człowiekowi. Czuła na każdy gest, wsłuchana w każde słowo.
Dzielnie, bez jednego mruknięcia znosi kąpiele jak i inne nieprzyjemne nieznane zabiegi.
Na spacerze nie reaguje na psy jazgoczące zza płotu, a do przyjaznych wyciąga z lubością pyszczek.
Ona wie jak należy się zachować, przecież całe swoje dotychczasowe życie spędzała w psim towarzystwie różnego asortymentu...
Kontakt w sprawie adopcji:
Elza - 692438657 lub Camara - 602422576
=============================================================
Wszyscy, którym nieobojętne są jej dalsze losy
proszeni są o wpłaty na konto Fundacji Pasterze, z dopiskiem "na Nanę".
FUNDACJA PASTERZE
56-300 Milicz ul. Osadnicza 19
nr konta: 58 9582 0000 2000 0024 2660 0001
==============================================================