Planowany miot Luki

Re: Planowany miot Luki

Postprzez anula » 2011-07-25, 15:54

W sklepach medycznych. Jak 62 to spokojnie ma jeszcze czas :)) a zapłodnienie nie musiało nastąpić od razu. Mierzysz temperaturę ciężarówce?
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Planowany miot Luki

Postprzez mary » 2011-07-25, 15:57

Nieee, trochę się boję, nigdy tego nie robiłam
Avatar użytkownika
mary
 
Posty: 360
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-05, 21:26
Lokalizacja: śląsk
psy: Kaja(*), Luka, Alfa i kot Bazyl
Hodowla: Canavilla

Re: Planowany miot Luki

Postprzez anula » 2011-07-25, 16:00

Nie ma czego się bać. U nas świetnie sprawdza się mierzenie temperatury, można wychwycić początek porodu sporo wcześniej.
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Planowany miot Luki

Postprzez Agama » 2011-07-25, 16:01

mary napisał(a):Do tej pory jeszcze nic. Chociaż ciągle się kręci od nocy i nawet posłanie cały czas drapie czego nigdy wcześniej nie robiła. Denerwuję się coraz bardziej, znaczy im więcej czytam tym bardziej nic nie wiem :roll:
Nie wiem już czy pępowinę to mam przecinać ja i zawiązywać czy nie? Jeśli tak to w którym miejscu, czy najpierw zawiązać czy uciąć? Pomóżcie <mysli>

Kochana ,nie martw się jeżeli nie kupisz to jak się urodzi szczeniuś to złap pępowinę jak najbliżej brzusia i ściśnij palcami aby sunia mogła ją odgryźć . Jeżeli nie będzie chciała to również zmiażdż w palcach i zawiąż nitką jak najbliżej brzuszka , resztę odetnij pozostawiając ok.1,2 cm. U mnie jedynie Alha nie wiedziała co zrobić z lożyskiem i pępowiną ,dlatego po kilku minutach namawianie dopiero zjadła ,kiedy ja byłam gotowa ciąć. Od następnego wiedziała już o co chodzi tylko nie pozwoliła sobie żadnego zabrać i rodziła kolejne z maluszkami przy cycusiu. kiedy któregoś chciałam przełożyć był koniec rodzenia i już :mrgreen:

Trzymamy
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: Planowany miot Luki

Postprzez mary » 2011-07-25, 16:09

anula napisał(a):Nie ma czego się bać. U nas świetnie sprawdza się mierzenie temperatury, można wychwycić początek porodu sporo wcześniej.


Jak długo się mierzy?
Avatar użytkownika
mary
 
Posty: 360
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-05, 21:26
Lokalizacja: śląsk
psy: Kaja(*), Luka, Alfa i kot Bazyl
Hodowla: Canavilla

Re: Planowany miot Luki

Postprzez anula » 2011-07-25, 16:12

My mamy termometr elektroniczny weterynaryjny to 10 s. a rtęciowy weterynaryjny 1 min.
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Planowany miot Luki

Postprzez mary » 2011-07-25, 16:33

Mam taki zwykły elektroniczny ludzki do doopki dla niemowlaka, albo taki do ucha też ludzki. To ile takim?
Avatar użytkownika
mary
 
Posty: 360
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-05, 21:26
Lokalizacja: śląsk
psy: Kaja(*), Luka, Alfa i kot Bazyl
Hodowla: Canavilla

Re: Planowany miot Luki

Postprzez anula » 2011-07-25, 17:05

Sam zapiszczy ten elektroniczny, ale chyba 1 min.
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Planowany miot Luki

Postprzez mary » 2011-07-25, 18:37

Bardzo dziękuje <tak>
Avatar użytkownika
mary
 
Posty: 360
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-05, 21:26
Lokalizacja: śląsk
psy: Kaja(*), Luka, Alfa i kot Bazyl
Hodowla: Canavilla

Re: Planowany miot Luki

Postprzez anula » 2011-07-25, 19:26

Nie ma za co, powodzenia <okok>
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Planowany miot Luki

Postprzez mary » 2011-07-26, 09:10

I dalej nic. Wczoraj wieczorem pokazało się trochę śluzu, w nocy bardzo się kręciła, dostała slinotoku, cały czas się oblizuje i mlaska. A najdziwniejsze że w nocy trzy razy załatwiła się w domu :roll: Nigdy jej się to nie zdarzyło, zawsze piszczała pod drzwiami albo koło łóżka a dzisiaj nic. Na pewno bym słyszała bo raczej nie spałam.
Avatar użytkownika
mary
 
Posty: 360
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-05, 21:26
Lokalizacja: śląsk
psy: Kaja(*), Luka, Alfa i kot Bazyl
Hodowla: Canavilla

Re: Planowany miot Luki

Postprzez Magda » 2011-07-26, 11:22

Już mnie kciuki bolą od trzymania ;-)

Myślę, że lada chwila pewnie się zacznie, a jak nie to powinien ją obejrzeć lekarz . Kręcenie się, śluz itd. ok, ale ślinotok? Może bardziej doświadczeni coś podpowiedzą.
Avatar użytkownika
Magda
 
Posty: 3392
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:35
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Planowany miot Luki

Postprzez mary » 2011-07-26, 11:29

Od rana odmawia jedzenia i picia i wyjścia z porodówki. Śluz zabarwił się na brązowo, inie wiem czy odeszły jej wody czy zrobiła siku w porodówce, bo wielka kałuża mokra, prawie bezbarwna <szok>
Avatar użytkownika
mary
 
Posty: 360
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-05, 21:26
Lokalizacja: śląsk
psy: Kaja(*), Luka, Alfa i kot Bazyl
Hodowla: Canavilla

Re: Planowany miot Luki

Postprzez Agama » 2011-07-26, 11:32

ROZKRĘCA SIĘ może czeka na jakieś extra jedzonko :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Tak na prawdę to stres ,nie wie co się z nią dzieje . Czuwaj . :] U nas Fiona straszyła mnie od wtorku łącznie z sapiąco partymi udawanymi bólami podczas głaskania-urodziła w sobotę . Przy pierwszym porodzie nie wiesz jak się sunia będzie zachowywała ,w razie jakichkolwiek wątpliwości dobry wet i nie daj się zbyć .
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: Planowany miot Luki

Postprzez Agama » 2011-07-26, 11:33

To mągą być wody <tak> W zależności od suni może pójść piorunem ,a równie dobrze może zacząć się jutro
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: Planowany miot Luki

Postprzez mary » 2011-07-26, 11:35

To widać po niej że nie wie co się dzieje, jest taka bezradna :-( a ja nie mogę jej pomóc, chętnie bym urodziła za nią ;-)
Avatar użytkownika
mary
 
Posty: 360
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-05, 21:26
Lokalizacja: śląsk
psy: Kaja(*), Luka, Alfa i kot Bazyl
Hodowla: Canavilla

Re: Planowany miot Luki

Postprzez Agama » 2011-07-26, 11:38

znam to uczucie szczególnie o 3-ciej nad ranem :]
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: Planowany miot Luki

Postprzez jbeata » 2011-07-26, 12:15

Trzymamy kciuki, będzie dobrze <tak>
Avatar użytkownika
jbeata
 
Posty: 2942
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-07-28, 20:37
Lokalizacja: śląskie
psy: Pola,Rose,Klara,Beauty,Phoebe,Rolex, Erotica (*)
Hodowla: Mocne Góralki

Re: Planowany miot Luki

Postprzez mary » 2011-07-26, 12:58

Zaczęła chodzić. Trochę leży w porodówce potem wychodzi na podwórko i idzie na trochę do budy (może powinnam ją zastawić i nie pozwolić jej tam wchodzić????) potem znowu wraca do porodówki. I nawet wody się napiła w końcu
Avatar użytkownika
mary
 
Posty: 360
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-05, 21:26
Lokalizacja: śląsk
psy: Kaja(*), Luka, Alfa i kot Bazyl
Hodowla: Canavilla

Re: Planowany miot Luki

Postprzez Dagata » 2011-07-26, 13:02

Trzymam kciuki!
Avatar użytkownika
Dagata
 
Posty: 741
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-18, 00:20
Lokalizacja: Śląsk Cieszyński
psy: Nemo, Noemi [*]

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do 2011

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość