Strona 5 z 6

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-17, 21:47
przez Romked
Fotka i filmik z porównania psów. Henri van't Stokerybos; Nathaniel O Mój Ty Smutku i pies nie ujęty w katalogu, nie wiem jak ma na imię.



obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-17, 22:11
przez Romked
jbeata napisał(a):Dla zainteresowanych :-D


Dzięki za fotki. Zapiszę sobie na dysku. Czy możesz mi przesłać w pełnym rozmiarze na email domowy?

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-17, 23:48
przez jbeata
Ok Romked :-)

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-18, 10:59
przez Marzena.zlotanimfa
Tak Barbel ,to porównanie o BOBA.

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-18, 19:46
przez jack
Z racji tego, że po raz pierwszy byliśmy na wystawie z psem jako wystawcy chcemy się podzielić z Wami swoimi negatywnymi spostrzeżeniami i zapytać czy tak jest zawsze, czy tylko na tej wystawie tak było?

1.Przy wejściu na stadion nikt niczego nie sprawdzał, nikt od nas nic nie chciał: ani potwierdzenia ani o zgrozo książeczki zdrowia psa! Nie widzieliśmy nigdzie jakiejkolwiek kontroli. Teoretycznie mógł wejść każdy z każdym psem (również nie biorącym udziału w wystawie lub bez ważnego szczepienia przeciw wściekliźnie). Organizatorzy zadbali tylko o opłaty parkingowe i bilety wstepu dla osób towarzyszących (inkasenci działali na parkingu).

2.Druga sprawa to identyfikacja psów przez sędziów. Nie widzieliśmy na ringach, aby sędzia w jakikolwiek sposób sprawdzał tożsamośc psa. Czy to się odbywa tylko na zasadzie zaufania? Dżentelmeńskiej umowy? Nie tak trudno w skrajnym przypadku wyobrazić sobie podstawienie innego psa (przykładowo celem zdobycia uprawnień hodowlanych).

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-18, 20:06
przez Elmo
Odniosę się do I części pytania :]
Niczego od Was nie chcieli? Dziwne, ale niczego takiego nie zauważyłam. Wejście było makabrycznie oznaczone, jednak stała przy nim pani sprawdzająca książeczkę zdrowia psa, szczepienie przeciw wściekliźnie <tak>


Nie podobała mi się organizacja wystawy. Malutkie ringi, że o sędzim bernów nie wspomnę. Moja ocena jest subiektywna, to jasne, jednak "sędzia" zdawał się być znudzony wystawą. Nie miał tłumacza, nie mógł dogadać się z asystentką. Na przemian mówił łamaną polszczyzną, niemieckim. W końcu nie wiem, czy mam psa za krótkiego, czy za długiego <głupek>
Co nie zmienia faktu, że serdecznie gratuluję zwycięzcom. Szczególnie naszemu konkurentowi <tak>

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-18, 20:07
przez Marzena.zlotanimfa
Witam.
Sprawdzane były książeczki przez lekarza weterynarii,odnosząc się do Twojego pierwszego punktu,to rzeczywiście widziałam ,będąc na spacerze z psem,że inni wchodzili na teren wystawy opłotkami,tak ,aby nie spotkać się z lekarzem.
Co do punktu 2,nigdy nie spotkałam się ze sprawdzaniem tożsamości u psów ,przez sędziów.Duże nigdy nie występują licznie na wystawach,to niewielka rodzina,i raczej się znamy,dlatego Twoje pytanie ,jest dla mnie dziwne.

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-18, 20:10
przez Barbel
jack napisał(a):Z racji tego, że po raz pierwszy byliśmy na wystawie z psem jako wystawcy chcemy się podzielić z Wami swoimi negatywnymi spostrzeżeniami i zapytać czy tak jest zawsze, czy tylko na tej wystawie tak było?

1.Przy wejściu na stadion nikt niczego nie sprawdzał, nikt od nas nic nie chciał: ani potwierdzenia ani o zgrozo książeczki zdrowia psa! Nie widzieliśmy nigdzie jakiejkolwiek kontroli. Teoretycznie mógł wejść każdy z każdym psem (również nie biorącym udziału w wystawie lub bez ważnego szczepienia przeciw wściekliźnie). Organizatorzy zadbali tylko o opłaty parkingowe i bilety wstepu dla osób towarzyszących (inkasenci działali na parkingu).

2.Druga sprawa to identyfikacja psów przez sędziów. Nie widzieliśmy na ringach, aby sędzia w jakikolwiek sposób sprawdzał tożsamośc psa. Czy to się odbywa tylko na zasadzie zaufania? Dżentelmeńskiej umowy? Nie tak trudno w skrajnym przypadku wyobrazić sobie podstawienie innego psa (przykładowo celem zdobycia uprawnień hodowlanych).

Co do pierwszego - no tak, to bywa rzadko - raczej stoją weci i sprawdzają paszporty a i potwierdzenia zgłoszenia sie trzyma w garsci bo uprawnia to do bezpłatnego wejscia.
Co do drugiego - w zyciu nie widziałam sedziego z czytnikiem czipów! No po to są oglądajacy i konkurencja, a i wpisy pod fotami na Forum by dobrze wiedziec jak dany pies wygląda . Pamiętam jak przed laty było podejrzenie, ze jeden pan wystawił sobie 2 suki pod tym samym imieniem - oj szumu było szumu... ( chyba jeszcze na poprzednim Forum). Mimo pozornego podobienstwa poszczególne osobniki roznia sie zdecydowanie miedzy sobą i stały bywalcy bez trudu je rozpoznają. Przykład mielismy ostatnio, kiedy Jurek Benowy rozpoznał po gębusi Pierra z CG jego przodka, piszac, ze gdzieś juz te gebę widział ;-)

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-18, 20:24
przez jack
Marzena.zlotanimfa napisał(a):Witam.
Sprawdzane były książeczki przez lekarza weterynarii,odnosząc się do Twojego pierwszego punktu,to rzeczywiście widziałam ,będąc na spacerze z psem,że inni wchodzili na teren wystawy opłotkami,tak ,aby nie spotkać się z lekarzem.
Co do punktu 2,nigdy nie spotkałam się ze sprawdzaniem tożsamości u psów ,przez sędziów.Duże nigdy nie występują licznie na wystawach,to niewielka rodzina,i raczej się znamy,dlatego Twoje pytanie ,jest dla mnie dziwne.


Aby była jasność: niczego nikomu nie zarzucam ani nie inputuję. Pytam aby się dowiedzieć.
Na teren wystawy wchodziliśmy nie opłotkami, ale tu gdzie wszyscy , tuż obok budynku w którym mieścił się sekretariat i gdzie odbierało się katalogi około godz. 9.15
Moje pytanie 2. nie dotyczy tylko DSPP czy BPP, ale ma charakter ogólny, dotyczy wszystkich ras. Nie jest podszyte jakimiś personalnymi podejrzeniami. Dla mnie nie jest dziwne, zwyczajne szukanie wiedzy, spowodowane zdziwieniem.

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-18, 23:20
przez dominikrac
Gratulacje dla wszystkich chociaż pogoda dopisała bo w zabrzu nie bardzo naprawdę fajne zdjęcia

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-19, 08:35
przez jbeata
Romked napisał(a):
jbeata napisał(a):Dla zainteresowanych :-D


Dzięki za fotki. Zapiszę sobie na dysku. Czy możesz mi przesłać w pełnym rozmiarze na email domowy?

Przesłałam, doszły Ci?

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-19, 09:36
przez KasiaT
Moje wielkie gratulacje wszystkim lokatowym :okok: -piękna fotorelacja <okok> ,a w szczególności majowym i Poli :puchar:

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-19, 11:33
przez Aga-2
jack napisał(a): Aby była jasność: niczego nikomu nie zarzucam ani nie inputuję. Pytam aby się dowiedzieć.
Na teren wystawy wchodziliśmy nie opłotkami, ale tu gdzie wszyscy , tuż obok budynku w którym mieścił się sekretariat i gdzie odbierało się katalogi około godz. 9.15
Moje pytanie 2. nie dotyczy tylko DSPP czy BPP, ale ma charakter ogólny, dotyczy wszystkich ras. Nie jest podszyte jakimiś personalnymi podejrzeniami. Dla mnie nie jest dziwne, zwyczajne szukanie wiedzy, spowodowane zdziwieniem.

Wiesz co, masz zdecydowanie rację. Co do wejścia bez sprawdzenia papierów, to chyba mieliście szczęście, bo mnie to się nigdy nie udało ;)
Natomiast podzielam Twoją opinię odnośnie sprawdzania oznakowania psów. Pies wchodzący na ring powinien być sprawdzony, czy jest to aby ten pies, który stoi w katalogu.
Ania, nie obarczaj konkurencji ani widzów obowiązkiem pilnowania kto jest kto :mrgreen: Nie zawsze się wszyscy znają. Jedziesz na wystawę za granicę i co? Ani nikt Ciebie, ani Ty zwykle nikogo nie znasz. Ani w realu ani ze zdjęcia.
Pamiętacie sytuację z wystawy w Rumunii, w której uczestniczyła Ania Czakowa? Wstawiła zdjęcie psa, który w katalogu figurował jako Co-Flying Star from Orsina's Land. To jednak z całą pewnością nie był ten pies, choć numer startowy na to by wskazywał, według tego co sprawdzała Ania w katalogu...
My byliśmy w lecie na wystawie w Niemczech i też nikt nie sprawdzał, czy Tara to Tara. Gdybym podstawiła inną sukę, wiekowo do Tary zbliżoną, to pewnie by się nikt nie zorientował ;)
No, chyba żebym potem zdjęcia z wystawy wstawiła na forum, to mogło by mi się nie upiec ;>

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-19, 12:26
przez jack
Cieszy, że wejścia z psami na teren wystaw bez sprawdzania szczepień są jednak incydentalne :]
Może nas i wielu wielu innych nikt nie sprawdzał, bo zostaliśmy na drodze skierowani na ten drugi parking przy zalewie. Następnie w nieznanym miejscu nie wiadomo gdzie iść, oznakowanie jeśli było to niezbyt zauważalne, więc poszliśmy w stronę widocznego budynku sekretariatu, bo wszyscy z psami tam zmierzali :)) Postaliśmy w kolejce po katalogi i weszliśmy na płytę stadionu razem z innymi wystawcami, zdziwieni, że nie ma kontroli. Może od strony pierwszego parkingu, tego od strony Konopisk było jakieś inne, główne wejście i tam stał lekarz?
Organizatorzy powinni chyba na przyszłość stworzyć nieco szczelniejszy system wejść, jeśli mieli za mało personelu może zagrodzić niekontrolowane wejścia? <mysli>

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-19, 14:54
przez Aga-2
Ciekawi mnie czemu tak się obawiasz tych ewentualnie nieszczepionych psów... <mysli>
Psy są obecnie szczepione dwukrotnie częściej niż zaleca producent szczepionek p.wściekliźnie, bo tak założył kiedyś nasz ustawodawca, że polski pies ma być szczepiony rok w rok. Po paru latach szczepień pies ma już tak wysoki poziom przeciwciał, że spokojnie mógłby nawet parę kolejek opuścić, a mimo to pewnie nie miałby szansy zachorować.

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-19, 19:56
przez jack
Nie wiedziałem o tym, Aga-2 dziękuję uprzejmie za wyjaśnienia. ;)

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-20, 09:19
przez E.Ś.
Początkiem tego roku w Przeciszowie , Gmina Oświęcim , pies pogryzł swojego właściciela. Lekarz podjął obserwacje przeciwko wściekliznie. Na trzeci dzień obserwacji właściciel znalazł martwego psa....
Przytomny lekarz przekazał zwłoki psa do badania na wściekliznę- wynik : pozytywny na wirusa wścieklizny !

....pies był rok wcześniej szczepiony przeciwko wściekliznie...

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-20, 14:53
przez Aga-2
Może to zależy od rodzaju szczepionki i jej jakości... :?:
"Nowoczesne" szczepionki mają gwarancję na 2 lata i w takich też odstępach czasu są szczepione psy w krajach Europy Zachodniej.
Też jest kwestia wieku psa. U szczenięcia, po pierwszym, czy nawet drugim szczepieniu zwykle spada poziom przeciwciał i wtedy zarażenie się jest teoretycznie możliwe.

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-20, 16:34
przez E.Ś.
wszystko ma wpływ, nawet warunki przechowywania szczepionki.
W naszym kraju Ustawowo jest nakaz szczepienia psów p/wściekliznie co rok i jest prowadzona ścisła ewidencja szczepionych psiaków przez lek.wet. Myślę , ze obowiązek wynika z tego iż co rok to właściciele pamiętają, że ma przyjśc z psem na szczepienie, a gdy by było co 2-3 lata to mieli byśmy misz maż i większośc psów była by nie szczepiona przeciwko wściekliznie.

Moim zdaniem powinna byc możliwośc odstąpienia od szczepienia przeciwko wściekliznie , po wcześniejszym badaniu poziomu przeciwciał p/wściekliznie (oczywiście przy wysokim mianie przeciwciał) ...

Re: Częstochowa CWC-16.10.2011

PostNapisane: 2011-10-21, 09:22
przez mysia.x
GRATULACJE!!!! :radocha2: :radocha2: dla wszytkich futrzastych i łysych :radocha2: (i ludziowatych :lol: )



wiece coś może na temat klasy mł. DSPP :] :]
Kl.mł.psy
-Bax Salto Neris-
-Wobler Caveat Actor-
Kl.pośr.