Kurs stróżująco obrończy a bernuś

Wszystko na temat szkolenia i psich sportów

Moderator: MartaD

Kurs stróżująco obrończy a bernuś

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-03-11, 11:24

Zakończyliśmy szkolenie z zakresu posłuszeństwa podstawowego i zastanawiam sie co dalej z edukacją Galwina. Nasi dotychczasowi szkoleniowcy namawiają nas na kurs stróżująco obrończy (oczywiście nie teraz, ale jak Galwin "dojrzeje").
Czy ktoś robił taki kurs ze swoim psiakiem :?: Jakie są za a jakie przeciw :?: Czy taki kurs może wpłynąć negatywnie na psychike psa :?:
Jakoś nie jestem przekonana co do tego kursu, ale kto wie...
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Bernerin » 2007-03-11, 11:31

Podobno taki kurs jest sprzeczny z natura bernenczyka i nie powinno sie go robic. Bernenczyk jest z natury dobrym strozem i potrafi bronic dobytku i wlasciciela, gdy zachodzi taka potrzeba. Obawialabym sie chyba pojawienia sie niekontrolowanej agresji i postrzegania wszystkiego za wroga. Poza tym takie szkolenie jest chyba zbyteczne u berna. Jesli nie ma zaciecia do strozowania (przy czym trzeba wziac pod uwage, ze ta sprawa zwiazana jest z dojrzaloscia psychiczna psa), to kurs tez niewiele pomoze.
Oczywiscie mowimy tu o klasycznym bernie z cechami charakteru opisaymi w standardzie - zawsze sa jakies wyjatki.
Ostatnio edytowano 2007-03-11, 11:32 przez Bernerin, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Bernerin
 
Posty: 1409
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-24, 14:26
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
psy: Kiss i Ronja (CKCS)

Postprzez Ania Gd » 2007-03-11, 11:31

Natalia
A co budzi twoje obawy ?

Myślałam o kontekście tego co napisała Asia (ale mnie uprzedziła hi hi hi).
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-03-11, 11:34

No własnie ja myślałam identycznie jak Asia. Boje się, że obudzi to w Galwinie agresje, że mu się to tak spodoba, że nie będzie mnie słuchał tylko traktował wszystkich ludzi jako wrogów, potencjalnych bandziorów :mrgreen:
Ale wczoraj na szkoleniu osoba zajmująca się tym kursem, powiedziała, że dla berneńczyków takie szkolenie jest doskonałe, ponieważ one traktują to jak zabawe. Nie wiele jest tam elementów agresji, więcej zabawy psa z pozorantem i nauka kiedy pies ma przestać np. szarpać się z pozorantem o szmate na moją wyraźną komende. Oprócz tego ponoć psy nabierają tam pewności siebie i często wyciszają dzięki temu. Sama nie wiem co o tym myślec :roll:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Ania Gd » 2007-03-11, 11:49

Poczekaj troszkę,
może na forum jest ktoś kto ze swoim Bernem robił taki kurs
i może podzieli się swoimi uwagami o tym w jaki sposób wpłynęło to na psa.
Zawsze jednak pozostaje czynnik "indywidualności".
Każdy pies zareaguje na to inaczej.
Bardzo dużo zależy od Ciebie. Bo ty najlepiej znasz swojego psa.
I z otrzymanych informacji możesz wyciągnąć jakieś wnioski
i podjąć taką lub inną decyzję.
Pamiętaj jednak, że nigdy nie możesz przewidzieć rezultatu.
A efekty twojej decyzji będą miały nieodwracalny wpływ na psychikę psa.
I już nigdy nie będzie taki sam jak przed szkoleniem (zarówno na plus jak i na minus).
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-03-11, 11:53

ten kurs i tak najwcześniej zaczniemy za pół roku jeśli się zdecydujemy. Piszcie piszcie co myślicie, bo jestem ciekawa opinii :-D
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Bernerin » 2007-03-11, 12:14

O ile sobie przypominam, to Bubel od Glonka i Aneczki zrobiala taki kurs. Ale ich tu dawno na forum nie bylo :-(
Avatar użytkownika
Bernerin
 
Posty: 1409
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-24, 14:26
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
psy: Kiss i Ronja (CKCS)

Postprzez Roxanka » 2007-03-11, 12:56

Natalia, do takiego kursu trzeb apodejść bardzo indywidualnie - każdy pies reaguje inaczej. Ja uważam, że zaczynać kurs strożująco obrończy można tylko wtedy kiedy pies ma opanowane posłuszeństwo w stopniu przynajmniej bardzo dobrym / zresztą kiedy robiłam taki kurs ze swoją pierwszą sunią ON przyjmowane były tylko psy z oceną b. dobrą na egzaminie PT /. Teraz przyjmuje się wszystkich chętnych / widomo kasa /, niestety nie jest to najlepszy pomysł. Robiąc taki kurs ze swoją drugą ON-ką widziałam psy będące na bakier z posłuszeństwem i uważam, że ten kurs przynosił w ich wypadku więcej szkody niż pożytku. Wszystko też zależy od instruktora - dobry szkoleniowiec, to połowa sukcesu.
Osobiście znam berna, który skończył taki kurs z oceną doskonałą i 2 miejscem, pokonując ON-ki, rottwailery. Był to jednak psiak o bardzo zrównoważonym charakterze, wspaniałej psychice i posłuszeństwo miał opanowane do perfekcji.
Avatar użytkownika
Roxanka
 
Posty: 2938
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-01, 23:25
Lokalizacja: Warszawa
psy: TUNDRA Maltabar [']

Postprzez nugatika » 2007-03-11, 14:25

wiesz Natalia, a ja sie wlasnie zastanawialam ostatnio, co dalej zrobic z Nugatem po tym jak skonczymy PT. I tez przyszedl mi do głowy wlasnie kurs PO.
plusy +
+głebsze poznanie swojego psa, panowanie nad nimi, nauczymy sie lepszej pracy ze soba, zaufania do siebie.
+ co do tej agresji, hmmm... szczerze to nie wyobrazam sobie mojego Nugata rzucajacego sie na czlowieka z agresją, [no chyba ze z chęcią umycia uszu no to tak :-D], jesli juz bysmy sie zdecydowali, to chcialabym i mam taka nadzieje ze Nusik traktował by to jako zabawe. Zreszta on to uwielbia - złapać coś i tarmosić.
+ piszesz ze pies bedzie wszystkich atakowal, kazdego czlowieka traktowal jako potencjalnego bandziora, wydaje mi sie ze taki kurs uczy przede wszystkim panowania nad swoim psem, wlasnie nawet w warunkach "ekstremalnych".

Na razie to są takie moje wstepne przemyslenia, jeszcze porozmawiam o tym z panią Agnieszką, ktora prowadzi szkolenie. No i musialabym poczekac, az Nugat, ze sie tak wyraze, "ustabilizuje" psychicznie, wyjdzie z okresu dojrzewania.
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-03-11, 19:10

No właśnie ja myślałam o tym kursie tropiącym, ale nasze treserki twierdzą, że jak nie pójdziemy na ten kurs strózująco obrończy to zmarnujemy talent Galwina... :roll: :roll: :roll: Ahhh... Mam do myślenia ;-) Ale ten tropiący bym z wielką chęcią zrobiła :-)
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Wanda » 2007-03-11, 19:22

Tak tak Natalia Ania ma rację,pies tropiacy to jest coś, zreszta znasz moje zdanie na temat "obronnego" - duza doza ostrożności :-/
Avatar użytkownika
Wanda
 
Posty: 1982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 13:21
Lokalizacja: Rumia
psy: Beta(*),Dracoh(*),Basma,Ginnger,Hocus,Denzel,Lara
Hodowla: Szczęście Ty Moje

Postprzez Mronie-BPP » 2007-04-17, 07:25

Hejka!!
My z Gamulcem jesteśmy na PTT łącznie z obronnością. Jest nas 8 szt psów - 7 wilków i Gamka a na ostatnich zajęciach dołączył hasiorek :lol:
Zabawa jest niesamowita, ale to treser wybiera sobie do dalszego szkolenia nie tyle psy co ich WŁAŚCICIELI... :shock: :-D Z pierwszego kursu wybrał nas i jednego owczarkowatego, a doskonałego psa tylko z nieco nezrównoważonym przewodnikiem odrzucił, mimo jego chęci i prośby o dalsze szkolenie.
Na tym kursie uczymy się tropić i zwiększamy stopień posłuszeństwa - a Gamka kiedy wilki atakowć się uczą ma szkolenie do głaskania i cywilizuje się do psów, bo na PT1 mieliśmy goldena zboczeńca - i wszyscy się śmiali, że właściciel reperuje sobie poprzez SKANDALICZNE zachowanie psa swoje EGO.
Na Gamie odbiło się to kompletnym brakiem zaufania do innych psów ale teraz nasza grupa jest świetna i z myślącymi człowiekami więc się cywilizujemy i jest lepiej
Natalia, myślimy, że o dalszym szkoleniu powinien w dużym stopniu decydować treser prowadzący (u nas jak ktoś nie chce uczyć wilka obronności to nie ma przymusu)
Avatar użytkownika
Mronie-BPP
 
Posty: 94
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 15:20
Lokalizacja: lublin

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-04-17, 08:19

Nasz treser uznał, że Galwin jest idealny zarówno na szkolenie strózująco-obrończe jak i na tropiące :-D Kurs "tropiący " zaczynamy dopiero we wrześniu, ze względu na pogode. Już teraz jest bardzo gorąca, a ja nie chce go męczyć..
A co co ten "zboczeniec" chciał zrobic Gamce krzywde :?: Biedna malutka Gamcia..
Gratulujemy Gamce tyle sukcesów :-D Mądrą mamy soistrunie. Spotkamy się w Bydgoszczy, prawda :?:
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Mronie-BPP » 2007-04-17, 22:41

Oczywiście, że spotkamy się w Bydgoszczy, w końcu my też chcemy zobaczyć naszego brata GIGANTA i oczywiście Was również :lol: człowieków znaczy
Bardzo się cieszymy i w ogóle.... a ten zboczeniec golden faktycznie chciał parę razy wprasować Gamkę w ziemię, a na nasze protesty (i nie tylko) właściciel stwierdzał, że piesek się bawi :shock: :-/
My na PTT chodzimy już od miesiąca a treser wybrał na prawdę świetną grupę i ludzi myślących i psy.. normalne :-D
Wszyscy wiedzą że Gamka jest zestresowana przez psychola i dokładają starań żeby ją resocjalizować i przynosi to efekty :-)
Avatar użytkownika
Mronie-BPP
 
Posty: 94
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 15:20
Lokalizacja: lublin

Postprzez bea » 2007-04-18, 00:50

witam,moja Doris uczęszczała na kurs IPO,nie zdaliśmy co prawda egzaminu,ale wynikło to bardziej z braku czasu niż umiejętności suńki.Doris była psem o świetnej psychice,egzamin PT zdała na ocenę doskonała,startowała też jako pierwszy polski bernuś w zawodach posłuszeństwa.Wracając do tematu-na kursie psa obrończego nie uczy się psa agresji jako takiej,przede wszystkim jest to nauka współpracy psa i przewodnika ,krótko mówiąc wyższy stopień posłuszeństwa.oczywiście kurs musi być prowadzony wyłącznie przez odpowiedzialnego instruktora,/podkreślam instruktora ,nie tresera-/ Jeszcze raz -uczymy sie porozumiewania i współpracy z psem w różnych,często grożnych sytuacjach.Jak mówił nasz/mój i Dori/ nauczyciel -st.inst i sędzia prób pracy J.Słoniewicz tak naprawdę to szkolony jest gł.człowiek /przewodnik psa/,jeżeli ten zrozumie i jest się w stanie dostosować do reguł" rozmowy "z psem -efekt będzie murowany.Czy bernusie nadają się na taki kurs -wg.mnie jeżeli przejdą z pozytywnym wynikiem kurs posłuszeństwa to jak najbardziej.Doris pracowała jako pies pokazowy na takich kursach ucząc inne psy właściwego zachowania np.w sytuacji zagrożenia właścicielki.Po takim pokazie ,który dla osoby z boku mógł wygladać dosyć strasznie ,nic nie pprzeszkadzało mojej bernence tarzać sie po trawie w miłosnych uściskach ,wśród lawiny buziaków z pozorantem.,co zresztą też było pewnym elementem pokazu szkoleniowego mającego uzmysłowic ,ze nie chodzi tu o bezmyślne uczenie psa ślepej agresji .Doris mimo takiego szkolenia pracowała z dziećmi min. z porażeniem mózgowym.Bernusie to najcudowniejsze istoty na świecie i maja bardzo szerokie umiejętności,jeżeli coś idzie nie tak ,to generalnie są to błedy ludzi.W statystykach szwajcarskiego klubu można znależć dużą grupę bernów wyszkoloną na kursach psów obronnych,jest tam tam także przynajmniej jeden ze zdanym egzaminem IPO 3,/najwyższy st,trudnośći-takie psie mistrzostwo świata/.I jeszcze jedno przez przypadek weszłam na stronę www.sinprecio.pl - Agaty i Dżety/Burma Darda/wiem,ze Agata pojawiła sie ostatnio przy temacie zawodów obedience ,piszę o tym i zapraszam do wejścia na jej stronę gdyż Dżeta zdała egz.IPO/brrrrrawo wielkie,czapki z głów! /i podobnie jak Dori nie przeszkadzało jej to w pracy jako pies terapeuta.To tyle ,zapraszam do działu szkolenia na mojej stronie www.piesn-drogi.republika .pl/.Dla tych co czekają na jej "reaktywację ,"wiadomość-już za momencik ruszamy,damy znać,pozdrowienia dla wszyskich .bea
bea
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Gość » 2007-05-08, 17:58

faktycznie jest to instruktor :mrgreen: :cry: :cry: ........... nie treser................. on uczy nas nie psy :lol: :lol: :lol: daje nam wskazówki i pomaga jak niewychodzi.........psy mają swoich panów!!!!!!!!!!! to jest motto naszego GOŚCIA od uczernia 8-)
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Gość » 2007-05-08, 18:00

ten gość to Mronie-BPP :oops:
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Aga » 2007-05-09, 22:38

Witam,
bea zmotywowała mnie do wypowiedzi na temat szkolenia obronnego i berneńczyka. :)

Chcę przedstawić swój punkt widzenia. Nie mam zamiaru nikogo na siłę przekonywać o swojej racji.
Zdaję sobie sprawę, że szkolenie obronne ma prawo kojarzyć się z wywoływaniem agresji u psów.
W szkoleniu wiele się zmienia. Wiele szkoleniowców - istruktorów prowadzi szkolenia klikerowo. Podobnie w szkoleniu obronnym wiele się zmienia. Niestety mało się o tym mówi i pokazuje.
Tak więc w przekonaniu niektórych szkolenie IPO to agresja, gryzienie, pobudanie, drażnienie psa.
Natomiat sam skrót IPO oznacza International Prufungen Ordnung czyli Międzynarodowy Ezamin Użytkowości.
Kiedyś stosowaliśmy u siebie skrót PO - pies obrończy, PSO- pies stróżująco - obrończy. I IPO od PO nalezy od siebie odróżniać.
Zgadzam się, że są takie oszołomy, które szkolą psa na podstawie - trzeba go przycisnąć, uderzyć pałką to się zacznie pies bronić - ale ja taki sposób szkolenia kojarzę z SAMOOBRONĄ :)

Chcę zaznaczyć, że IPO - to sportowe szkolenie psów - polegające na doskonałym zrozumieniu i karności. Pies pracuje na bardzo wysokim pobudzeniu a mimo to musi słuchać komendy " Pusc" ,"noga" itp.
Dobry instruktor + berneńczyk+ normalny przewodnik = świetna zabawa.

Aby już tu nie zanudzać chętnie podzielę się swoim doświadczeniem na priv - jeśli ktoś będzie miał jakieś pytania.

Pozdrawiam
Agata i przyjaciele
www.sinprecio.pl
jeta@aster.pl
Aga
 
Posty: 99
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-28, 12:17
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Aga » 2007-05-09, 22:48

aj zapomniałam jeszcze dodać - że nie każdy pies (berneńczyk) nadaje się do szkolenia IPO. Wiele psów nie ma rozwiniętej pasji aportowania, łupu. A to jest ważne. Podobnie jak psy bojaźliwe, nieufne też się nie sprawdzą.
Ten temat jest jak rzeka. Długo by tu pisać o tym ;-)
Aga
 
Posty: 99
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-28, 12:17
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Cefreud » 2007-05-10, 08:00

To pisz, proszę......To naprawdę ciekawe.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Następna strona

Powrót do Szkolenie Szwajcarów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości