Bubel trenuje IPO

Kontynuując dyskusję prowadzoną na topiku http://www.szwajcary.com/viewtopic.php?t=903 i odpowiadając na post "AT"
http://www.szwajcary.com/viewtopic.php?p=28503#28503 rozpoczynam nowy wątek.
No mamy trochę inne podejście do egzaminów. Egzamin jako potwierdzenie umiejętności psa i przewodnika jest dla mnie ważny, jako papierek dla papierka to faktycznie nie.
A co do pracy z psem to jest nasz sposób spędzania wolnego czasu. Mieliśmy farta i na swojej drodze spotkaliśmy ludzi którzy pokazali nam, że jest to bardzo fajny sposób.
Bardzo fajny i pozwalający na dokładne poznanie swojego psa.
Wiarę w Bubla to ja mam. Ale też nie mam złudzeń. To znaczy jestem świadomy ograniczeń naszej pary. Dlatego np w obedience nie jesteśmy w stanie dojść wyżej niż do klasy 2 i na 2 zatniemy się. W IPO jesteśmy w stanie zdać egzamin IPO V i IPO 1. Ale dalej to już nie da rady. Jest to spowodowane ograniczeniami zarówno moimi jak i Bu.
http://www.szwajcary.com/viewtopic.php?p=28503#28503 rozpoczynam nowy wątek.
AT napisał(a):Dzięki Wojtek, bardzo ciekawe linkiegzaminy nie są ważne- fajne jest to że komuś chce się z psem pracować tak jak Tobie na przykład. no i troszkę więcej wiary w swojego psiura- myślę że uda się ją oswoić ze strzałami
No mamy trochę inne podejście do egzaminów. Egzamin jako potwierdzenie umiejętności psa i przewodnika jest dla mnie ważny, jako papierek dla papierka to faktycznie nie.
A co do pracy z psem to jest nasz sposób spędzania wolnego czasu. Mieliśmy farta i na swojej drodze spotkaliśmy ludzi którzy pokazali nam, że jest to bardzo fajny sposób.

Wiarę w Bubla to ja mam. Ale też nie mam złudzeń. To znaczy jestem świadomy ograniczeń naszej pary. Dlatego np w obedience nie jesteśmy w stanie dojść wyżej niż do klasy 2 i na 2 zatniemy się. W IPO jesteśmy w stanie zdać egzamin IPO V i IPO 1. Ale dalej to już nie da rady. Jest to spowodowane ograniczeniami zarówno moimi jak i Bu.