Sotellka parła bardzo dzielnie. Dziękujemy za kciuki

Trochę śpiące jesteśmy bo zaczęliśmy rodzić o 1:40 w nocy ( no jakżeby inaczej). 7 maluszków urodziło się rewelacyjnie no a na ósmym musiało się zatrzymać jakby ktoś mieczem uciął. Osmy musiał się zaklinować oczywiście, więc cesarka. Niestety nie przeżył. Natomiast jeszcze jena siostrzyczka owszem bardzożwawa powitała ten świat.
Suma sumarum wynik mamy:
3 dziewczynki i 5 chłopców
