Jeszcze nie ma czego gratulować, no ale dziękujemy
Obiecane zdjęcia

Nie dało się szanownej parce zrobić zdjęcia bez nas - szansy na pozowanie nie bylo wtedy żadnej, miłość była ważniejsza i nie można było myśleć o niczym innym, a słuchać co pan i pańcia mówią to już zupełnie....
Obrazek został zmniejszony.Trzeba też było się wkupić do rodziny
Z Zuzlową szwagierką (Houdine, siostra Hermesa) sobie pogadałyśmy...
Obrazek został zmniejszony.I się poprzytulałyśmy, nie jeden raz
Obrazek został zmniejszony.Ale największe wrażenie (oprócz Hermesa oczywiscie

) zrobiła na nas pani babcia - Elodie. Kobitka 8,5 roku ma już skończone, a trzyma się jak młódka, nadal dokazując, bawiąc się piłką i ze swoją małą wnusią (córcią Houdine).
Obrazek został zmniejszony.Wracając z Belgii odwiedziliśmy mojego tatę - Marysia (taką mam siostrę fajową

) głaskała szczeniaczki - Zuzel nie za bardzo wiedział o co chodzi, ale nie protestował
Obrazek został zmniejszony.Dużo kciuków teraz prosimy, reszta fotorelacji w naszej galerii
