Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Obrazek został zmniejszony.

poznajemy okolicę i psy sąsiadów. Z Maxem na razie nie możemy się dogadać, znaczy Grot chce się bawić, Max chce ukatrupić, na serio serio. Ale codziennie chodzimy za płot i jest coraz lepiej. Jak wróci sąsiad z delegacji spróbujemy za jakiś czas na neutralnym terenie się spotkać.

A tak śpimy


Obrazek został zmniejszony.

Dzisiaj ja w kojo, błagam, daj spróbować, nie wyrzucajcie!

Obrazek został zmniejszony.

No mały zwariował, ja wiem że większy ale to moje

Obrazek został zmniejszony.



Obrazek został zmniejszony.



Obrazek został zmniejszony.

Tigi, ja wiem że masz wielkie serce, ale to legowisko niedługo wytrzyma jak Grot będzie się w nim wylegiwał. Grot zadomowił się już na dobre, wygląda super. Dzięki za fotki.

Wszystkie pieski z Miotu "L" znalazły swoje nowe domki i kochających właścicieli. 9 maluchów zamieszkało w kraju a jeden pojechał na Litwę. Wszystkiego dobrego maluchy i do zobaczenia


Proszę moderatora o przeniesienie wątku do działu "Archiwum miotów". Dziękuję

to moze pokazcie reszte w domkach

Ale słodki miś i jaki już duży!

rosnę i rosnę
Już umiem sobie pójść pozwiedzać i wszyscy na wsi się mnie boją

Obrazek został zmniejszony.

obrazek dałem dobrze a forum przekręciło.
no nic , przestawcie sobie monitory

Bać to się dopiero będą jak będzie miał 55 kg. Frugo coś się nie postarałeś z tymi zdjęciami Fotografa to z Ciebie nie będzie. Może kolejna sesja wyjdzie. Pozdrawiam

zrobiłem wczoraj 500km autem wysiadłem i zrobiłem tabletem. byłem już tak w...rypany że było mi wszystko jedno dzisiaj coś może strzelę lustrzanką

A wczoraj Grot znalazł dzika który padł postrzelony przez myśliwych.
Trochę wyżyłem się na Leśniczym. Bo jak trzeba psa odstrzelić czy zapolować to myśliwi zawsze chętni.
Jak sprzątnąć padlinę to nie ma chętnego i następuje przerzucanie kompetencji. Ale najbardziej mnie wk....ło że puścili w las postrzelonego dzika. A gdyby się na niego ktoś napatoczył albo dziecko??

MROK!!!

Obrazek został zmniejszony.

Kurcze, u nas tez pełno dzików (nic do nich nie mam), ale z psami strach chodzić. Najbardziej to chyba boję się jak dzika swinka idzie z małymi i co tu wtedy robić na drzewo z dwoma bernami zmykać

Beatka Ty z dwoma "bodygardamy" to bez obaw żaden dzik Cie nie ruszy. Zapomniałam o Tomku czyli trzema .
Ludzie są bezmyślni, pewnie nie chciało im się tego dzika gonić, woleli na rożnie upiec tego co udało im się od razu zastrzelić

idioci bez wyobraźni.
jak trafisz na lochę to jedyna rada to nie dać się zobaczyć losze pomiędzy nią a młodymi. wtedy na bank zaatakuje.
jak młode będą po jej stronie to ucieknie bo dzik z natury nie dąży do konfrontacji tym bardziej z psami które kojarzą jej się z myśliwymi. ale jak będzie miała bronić młodych to zrobi to bez wachania.

i druga sprawa chodząc po lesie jednak trzeba robić trochę hałasu. nie zaskoczymy zwierzaków nagłym pojawieniem się z za zakrętu. ja co jakiś czas zagwizdam na psy albo zawołam i staram się nie chodzić ścieżkami jak mogę tylko po lesie. wtedy co jakiś czas pod butami strzeli gałązka i hałas sam się robi.

- Cześć
- Cześć
- idziemy na suczki??
- a co to są suczk???
- pokażę Ci, będziesz zadowolony

Obrazek został zmniejszony.

No, no ten mniejszy ale starszy to chyba demoralizuje tego młodszego ale większego. Chociaż podobno czego Janek się nauczy to Jan będzie umiał.
Bysiorek z tego Lareska - sorki Grota i widzę że chyba się dogaduje z kolegą. Super że go ma, we dwóch zawsze raźniej - nawet uciekać.

z tym uciekaniem to jest tak że tigi prowokuje a Grot kończy rozrywkę masą i dwoma szczeknieciami