Wielkie gratulacje dla wszystkich lokatowych
A w szczególności dla BRIGHT Alpejska Kraina Szczęścia za piękny sukces 1 lokata , NDSwR, BOB.
Babcia i Mamusia River Island jest z was dumna brawo dziewczynki
Moderator: Aga-2
BeatkaBen napisał(a):...upał dał się we znaki chyba Wszystkim, a szczególnie suni naszej forumowej kolezance ( Zoya duzo zdrówka życzymy). ....
Powhatan napisał(a):BeatkaBen napisał(a):...upał dał się we znaki chyba Wszystkim, a szczególnie suni naszej forumowej kolezance ( Zoya duzo zdrówka życzymy). ....
A co się tej "Myszce" stało ???
Tak byłem zaaferowany zapewnianiem chłodu i cienia mojej że nie zauważyłem, że komuś coś się stało.
BeatkaBen napisał(a):Zoyka dostała udaru słonecznego,
majaimonika napisał(a):Witamy, wreszcie jako nowicjuszki dotarłyśmy na forum. Dziękujemy za gratulacje dla Bright ( dla przyjaciół Buba ). To była nasza 4 wystawa, z czego 3 w Radomiu, bo na miejscu i jedna w Kielcach.
Ogromne dzięki dla siostry, mamy i taty za wsparcie duchowe Buby .
Pozdrawiamy
Maja i Monika
Powhatan napisał(a):BeatkaBen napisał(a):Zoyka dostała udaru słonecznego,
...a w którym momencie wystawy to się stało, bo kompletnie nic nie kojarzę. nawet na zdjęciach osoby która była ze mną i obfotografowała wszystko i wszystkich nic takiego nie widzę. Przecież pod tymi krzakami przy kibelkach było chłodniej niż w namiotach i pod parasolami. Myśmy co pewien czas chodzili postać za krzesełkami opiekunów Goji bo tam było wręcz zimno.
ps. jak ktoś wie że był obfotografowany przez młodego człowieka z bródką, a sam nie ma własnych zdjęć, to niech poda jak był ubrany, a mogę spróbować co nieco wyciągnąć od tego klienta.
To że moja Werona nie dostała przegrzania w drodze powrotnej to fart, bo padł nam alternator w samochodzie i prawie 100 km do domu jechaliśmy bez klimy nawiewów a nawet świateł.
ps
tego lanseerka mam na dwu naszych zdjęciach i na obydwu jest trzymany na słońcu bez cienia przed bernami .
Powhatan napisał(a):Jeśli chodzi o landseera to nie trzeba nic sobie wypraszać, bo nie śmiałbym nawet źle pomyśleć o kimś kto mieszka pod jednym dachem z tak fajnym psem. (U mnie rodzina nie zgadza sie na ta rasę)
Nie ja te zdjęcia robiłem i dopiero po czyimś wpisie na forum odszukałem w katalogu że Zoya to Landeseer i potem na aparacie syna, który pstrykał wszystko co było w okolicy poszukałem landseerki i znalazłem dwa zdjęcia suni z żółtą chustą na szyi i z bernami siedzącymi w krzakach jako tłem, zrobione w pełnym słońcu po godzinie 10 i nie wiem jak długo to trwało. Nie mam prawa i nie oceniam, bo jestem wręcz zdziwiony, że w taki jak był wtedy upał skończyło sie tylko jednym takim przypadkiem.
Ja na ringu byłem trzymany (wynika ze zdjęć) równo 20 minut i nie wiele brakowało, aby i mnie stamtąd wynieśli.
Reasumując:
- Przepraszam, za złe sformułowanie, które było raczej żalem nad cierpieniem psicy.
- Domyślam się że skoro czarne berny i ja wytrzymaliśmy ten upał to zasłabnięcie jaśniejszego psa pewnie spowodowane było czymś poważniejszym.
- Miejsca pod naszym parasolem i zimnej wody z termosu dla lanseera u nas nie zabraknie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości