Benio ma w tej chwili 3 miesiące, jest z nami już prawie trzy tygodnie, od tygodnia staramy się wychodzić regularnie na spacerki po okolicy. W związku z tym mam do was pytanie - jak długi może być taki spacerek z bernem,żeby go nie zamęczyć? Czy kilometr takiego powolnego łażenia ( bo już powoli nie szarpie, zaczyna kumać chodzenie na luźnej smyczy

) to nie za dużo? Chciałabym przejść z nim do końca swojej ulicy (ok 900 metrów w jedną stronę), ale czy to nie będzie za dużo?
Czy dziennie rano i wieczorem spacer około godziny (powoli) to nie za dużo??

Bo się naczytałam w książce, że nie powinien tyle chodzić i teraz mam wyrzuty sumienia że go zamęczam...
