Zrobmy cos z tym!

Tutaj można dyskutować na temat wszystkich kwestii związanych z tworzeniem się klubu SPP w Polsce

Moderator: marieanne

Postprzez Kasia » 2006-11-21, 19:19

a mi teraz jest przykro ze hodowcy nas uwazają za upierdliwych oszołomów nienawidzacych hodowli...na pewno tak nie jest! :roll:
wydawało mi sie ze juz dojrzelismy do tego zeby otwarcie mówic o powstaniu klubu, o przeciwnościach.nie obrazajcie sie prosze o kazde słowo, nie bierzcie pojedynczych słow tak bardzo do siebie!
Kasia
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Gość » 2006-11-21, 19:40

Agata, przeczytaj dobrze, nikt nie pisze ze konkretnie do Ciebie się tyczy... poczytałam sobie temat no i napisałam co o tym myslę, zreszta widac, Ala tez nie zrozumiała tego inaczej....I proszę przestań z tym tekstem o miom emocjonalnym podejsciu, to akurat sobie chowam na inne okazje. Jestem poprostu zdegustowana podejsciem do ludzi którzy coś robią i mi jest przykro.
To moze zróbcie listę, tych beee hodowców i tych cacy...
Nie jeździcie za granice, nie rozmawiacie z innymi hodowcami, nie widzicie ich " karpików" jak sie im mówi ze my wszytsko sami, ze nikt za nami nie stoi, nikt nie pomaga szukac nabywców szczeniaków, szukac konkretnego reproduktora, szukac danych na temat nas interesujacy-u nich czynią to kluby, u nas... i dalej jesteście przekonani ze my nie chcemy???
No i jeszcze moze jedna dygresja, tak dla zrozumienia. Z działalnością klubu nie jest tak ze my się boimy pokazać wady naszych psów, problem chyba jest w tym ze nie ma 100% pewnosci ze Ci którzy bedą je oceniac bedą to robić rzetelnie, oraz zrozumienie osób trzecich, ze hodowla to jest wielka ruletka(mozesz chcieć i się cholernie starac a czasami Ci nie wyjdzie , wtedy inni Cię " zdepczą")-ot taka Polska skłonnosc...
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Kasia » 2006-11-21, 19:40

Dziewczyny bardzo Was prosze - pokazcie mi gdzie w moich postach jest nienawisc do hodowców bo mi to dzis spokoju nie da :roll:
to ja pisze zebysmy zrobili cos razem, zebysmy zaczeli działać a tu taki tekst o nienawiści?Ala dzielisz ze mną tyle trosk i radosci....
nie wiem co powiedziec.
opadły mi uszy
Kasia
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Agata » 2006-11-21, 20:03

Dobra, ja już się nie będę wypowiadać w temacie Klubu i jakichkolwiek inicjatyw.
Pasuję i dziękuję za uwagę...
Avatar użytkownika
Agata
 
Posty: 982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-22, 11:18

Postprzez Ania Gd » 2006-11-21, 20:09

No właśnie.
Jeszcze nikt nic nie zrobił a już kilkoro zapaleńców dostało kubeł zimnej wody na głowy.
Jeżeli ktoś jest przeciwko jakimś inicjatywom
to niech siedzi cicho i pozwoli działać innym, i niech nie przeszkadza.
Jak się komuś pomysł nie podoba to się po prostu nie zapisze.
Nikt nikogo na siłę i za uszy wciągał nie będzie.
Avatar użytkownika
Ania Gd
 
Posty: 2108
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:18

Postprzez Kasia » 2006-11-21, 20:15

Agata napisał(a):Dobra, ja już się nie będę wypowiadać w temacie Klubu i jakichkolwiek inicjatyw.
Pasuję i dziękuję za uwagę...


Agata a ja nie sadziłam ze tak szybko okaze sie ze masz racje
Kasia
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Gość » 2006-11-21, 21:16

ok, dobra przepraszam wszytskich urażonych!, moje wypowiedzi tyczyły sie tylko następujacych cytatów:
Klub jest organizacja KONTROLUJACA hodowcow, a tego wiekszosc hodowcow nie chce. I dopoki to nastawienie sie nie zmieni, nie bedzie w Polsce klubu z prawdziwego zdarzenia.

P.S. Chyba nie sadzisz, ze ktorykolwiek z hodowcow da sobie cos powiedziec przez czlonka klubu, ktory ma pierwszego czy drugiego bernenczyka w zyciu?

Asia, swiete slowa i dlatego to jest tak przerazajace. Nie doczekamy sie klubu
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Gość » 2006-11-21, 21:37

Z calym szacunkiem, ale popieram Kasie Bossowa i Agate w pelni. Zacznijmy od tego, co w tworzeniu klubu najprzyjemniejsze. Kto tu mowi o jakim linczowaniu hodowcow? Kto mowi o nienawisci? Czyzby przepisy majace na wzgledzie polepszenie jakosci rasy byly jarzmem na naszych hodowlach? Jesli ktos tak uwaza, to nie musi do klubu wstepowac (to jest organizacja oparta na wolontariacie) - nikogo nie bedziemy przeciez zmuszac.
Asja - kluby nie KONTROLUJA hodowcow, a JAKOSC rasy. Jesli komus nie zalezy na jakosci rasy, to nie powinien byc hodowca. Prosta sprawa. A jak jest i mu nie zalezy, to moja rada jest trzymac sie od niego z daleka (ale to juz temat na zupelnie inna dyskusje).

Ja mowie o klubie, ktory zalozyliby ludzie i ktorego czlonkami bylyby ludzie kochajacy bernenczyki. Kochajacy rase pod kazdym jej wzgledem i ... idealisci. Tylkow wtedy klub bedzie dobry. Musimy miec pasjonatow, ktorych nie interesuje 'rozmnazanie' a hodowanie - selekcja, plany. Ale tez ludzi, ktorzy kochaja rase i po prostu chca sie jakos przylozyc, czy to do organizacji wystawy klubowej czy tez w zarzadzie klubu. Rozumiem, ze niektorym klub jest nie w smak, bo nagle sie okaze, ze ich psy z dysplazja "B" nie beda dopuszczone do hodowli (to tylko przyklad, prosze nie brac tego jako potencjalnego problemu do dyskusji) i ... po hodowli. No, ale jak juz mowilam, dobry hodowca, to tylko taki, ktory dazy w swojej hodowli do wyhodowania 'psa wzorca'. I do tego tez dazylby klub.

A poza tym kluby nie tylko dbaja (a nie 'knotroluja', Asja) o jakosc rasy, ale sa tez dobra zabawa. Angielski klub Bernenczyka to radosc sama w sobie. Gazetka, spotkania, wystawy, wspolne wyjazdy, wspolne spacery, wspolne plany i masa radosci. (wiem, z wlasnego doswiadczenia, nie zaslyszane informacje, ale moje wlasne odczucia, rozmawialam z ludzmi ktorzy w klubie sa, gadalam z czlonkami zarzadu).

Ten klub nie ma sluzyc nam, tylko naszym psom, dlatego pozbadzmy sie naszego ego, dasow, problemow, frustracji, preferencji itp w tej dyskusji i zrobmy cos dla naszej ulubionej rasy psow :-) Prosze, zeby osoby zainteresowane jakos sie ze mna skontaktowaly - moze cos razem wykombinujemy mniejsza grupa :-D

I raz jeszcze:

[center]Klub jest sprawa :!: DOBROWOLNA :!: :!:[/center]
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Olga » 2006-11-21, 21:39

oo, ten gosc to ja - nie wiem czemu mnie cos wywalilo. Moze to dlatego, ze z komputera siostry pisze...
Avatar użytkownika
Olga
 
Posty: 431
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 15:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez AniaRe-niezalogowana » 2006-11-21, 22:54

Informuję po raz kolejny: mam deklaracje, ponieważ nie spłynęły obiecane od kilku osób i ja z mężem wycofaliśmy swoje, jest ich aktualnie 77.
Lista nie wymaga aktualizacji, wszystkie dane były wprowadzane na bieżąco do arkusza.


I po raz kolejny przypominam: warunkiem działania Klubu jest nie tylko 100 deklaracji ale min. (!) 100 składek w roku i to co rok! Wobec tego, jeśli chcecie utrzymac Klub, musicie zebrać deklaracje ze sporym zapasem. Po co organizowac Klub, który po roku przestanie działać?
AniaRe-niezalogowana
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Gość » 2006-11-22, 00:36

Kasiu dopiero weszłam ale żeby Ci podnieść Te Twoje kochane uszy do góry to mówie jeszcze raz nie mam nic przeciwko klubowi , już dawno opowiedziałam sie za jego powstaniem ale jak na samo dzień dobry czytam że hodowcy się boją -wiesz czego tak naprawde sie boje jako hodowca . Zeby moja sunia szcześliwie urodziła i żeby maluszki zdrowo się rozwijały, żebym znałazła każdemu dobry szczęsliwy dom , żeby człowiek który zabierze go do swojego domu był moim przyjacielem na dobre i na złe a nie tylko na dobre. żeby ludzie potrafili liczyć nie tylko pieniądze które mi zapłacą ale także pracę,zamiłowanie i co najwazniejsze żeby klub ludzi łącZył a nie dzielił , bo dla mnie klub powinien pomagać wspierać, uczyć organizować wspolne spotkania a nie być tylko straszakiem bo chyba nie o to w tym wszystkim chodzi.Pozdrawiam ala
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Kasia » 2006-11-22, 01:16

juz mi Alus wlasnie podnosisz...nawet nie wiesz ze to pisze bo własnie rozmawiamy..ciesze sie ze wspólna rozmowa moze wiele zbudowac!
Kasia
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Dżiani » 2006-11-22, 02:49

Tak czytam ten odkurzony ponownie wątek klubowy i nie dziwię się że Beata napisała co napisała, bo zgadzam się z nią w 100% a post Ali
już dawno opowiedziałam sie za jego powstaniem ale jak na samo dzień dobry czytam że hodowcy się boją -wiesz czego tak naprawde sie boje jako hodowca . Zeby moja sunia szcześliwie urodziła i żeby maluszki zdrowo się rozwijały, żebym znałazła każdemu dobry szczęsliwy dom , żeby człowiek który zabierze go do swojego domu był moim przyjacielem na dobre i na złe a nie tylko na dobre. żeby ludzie potrafili liczyć nie tylko pieniądze które mi zapłacą ale także pracę,zamiłowanie i co najwazniejsze żeby klub ludzi łącZył a nie dzielił , bo dla mnie klub powinien pomagać wspierać, uczyć organizować wspolne spotkania a nie być tylko straszakiem bo chyba nie o to w tym wszystkim chodzi.
jest po prostu w dychę. (można by jeszcze parę rzeczy dodać ale nie o to tu chodzi). Poza tym przypominam wszystkim którzy nie wiedzą, że w tych złożonych deklaracjach są także deklaracje innych hodowców.
W ogóle to fajnie, że temat znowu wraca. Ale nie fajnie jak się czyta:
Jeszcze nikt nic nie zrobił a już kilkoro zapaleńców dostało kubeł zimnej wody na głowy.
Jeżeli ktoś jest przeciwko jakimś inicjatywom
to niech siedzi cicho i pozwoli działać innym, i niech nie przeszkadza.
Jak się komuś pomysł nie podoba to się po prostu nie zapisze.
Nikt nikogo na siłę i za uszy wciągał nie będzie.
Pięknie! Przy takim podejściu do sprawy, bez konkretnych propozycji może powstać tylko jakieś kółko zainteresowań, ale na pewno nie Klub Rasy. Nie wystarczy 'kilku zapaleńców' (za których przemówiła Ania Gd [bez urazy] ) niestety NIE WYSTARCZY. Ba, nie wystarczy nawet 100 zapaleńców! To już było wałkowane ale przypomnę kilka ważniejszych aspektów:
- musi powstać grupa inicjatywna, która do pierwszego walnego będzie kierować 'akcją'.
- w tej grupie MUSZĄ się znaleźć wpływowe osoby aktywnie działające w ZK i sędziowie kynologiczni 'przychylni' powstaniu klubu.
- klub MUSI powstać przy którymś z oddziałów ZK więc trzeba aby ten oddział był BARDZO przychylny powstaniu klubu
Nie doczytałem, żeby ktoś się o te rzeczy martwił...
Na pierwszym walnym będzicie już potem mogli snuć plany i wymyślać restrykcje na hodowców, ale musi do tego dojść. Oby doszło jak najszybciej, jestem ZA. Tylko że takimi metodami będzie trudno...
Avatar użytkownika
Dżiani
 
Posty: 905
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 11:23
Lokalizacja: Mysłowice
psy: h. ARESIBO FCI

Postprzez Gość » 2006-11-22, 08:44

Tak sobie czytam, czytam i - (wycieczki personalne na bok) Agata pisze o emocjonalnym podejsciu Beaty do sprawy, a tak naprawde to Beata napisala duzo prawdy o tym "po co klub?" i "co do niego maja hodowcy?". BRAWO! To bylo rzeczowe i wlasciwe! To wlasnie Agata i Kasia podeszly emocjonalnie - choc sie Wam nie dziwie - boscie w koncu, jak i ja kobietami ;-) , ale zarty tez na bok... Moje wrazenia - za duzo "jezdzimy" w tym topiku na emocjach": a on powiedzial, a ona napisala, a hodowcy (pewni) chca od razu oszukiwac, a inni boja sie restrykcji.... Kurka, ten klub mialby sluzyc nie tylko hodowlom, ale nam wszystkim. Jesli chcemy cos zrobic to nie zaczynajmy od razu od slow, ze moze hodowcy sie boja, ze to przeciwko nim... Sluchajcie - jakby na to nie patrzec - ten, kto ma pierwszego berna, a sie juz zakochal w rasie - bedzie mial na pewno i kolejnego... Bez wzgledu na to, czy bedzie chcial zostac hodowca czy tez nie (a jakis procent zostanie), to w jego interesie tez lezy dobro hodowli.... Nie czynmy pierwszym punktem statutu: "kontrolowac hodowle zawsze i wszedzie", bo to nic nie da... Nie od razu Krakow zbudowano. Stworzyc klub to jedno, a wyznaczyc mu PIERWSZE cele i obowiazki to drugie. Jak napisala Ala - znakomita wiekszosc hodowcow moze byc "za", moze nie od razu - bo kto ma uwierzyc zapalencom z pierwszym lub drugim bernem ;-) , jesli tacy sie tutaj w watku pala do klubu bardziej siarczyscie... Ale po pewnym czasie - jesli zalozenia beda skutecznie i konsekwentnie realizowane - dlaczego mialoby byc inaczej? Klub to nie siatka szpiegowska, ale chyba bardziej "kolko wzajemnej pomocy i wsparcia; kolko informacji".... Nie psujcie tej ciekawej dyskusji na interesujacy temat (brawo OLGA!) gadaniem o emocjach, Ania niech nie dolewa oliwy do ognia :-) , tylko rozwinmy temat w strone bardziej merytoryczna: "jak?", " w jaki sposób?", "kto?", "gdzie?"... Nie gadajcie tu juz o tym, kto sie bardziej przejal i nie doczytujcie sie kurka miedzy linijkami :-P
Wiecie - ja mam takie nawet nie marzenie, ale wyobrazenie o klubie.... Chyba kazdy z nas takowe gdzies posiada, napiszcie. Burza mozgow z reguly przynosi dobre efekty.
I uwzglednijmy bardzo post AniRe - wazne beda skladki, nie tylko "czcze deklaracje"...

I sie nie denerwujcie na mnie - bo na mnie jak wiadomo - teraz nie wolno :)

Rekinowa
Gość
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Kasia » 2006-11-22, 10:28

Asiu ok poczekam :mrgreen: w poście Beatty nie podoba mi się wzmianka o nienawiści i do tego sie odniosłam.
Ja naprawde nie wymagam tego, zeby inni mysleli czy zachowywali sie jak ja czy osoby które lubię.Myślę, ze nawet jeśli miedzy różnymi osobami na forum są antypatie to w takiej sprawie jak klub mozemy rozmawiac jak dorośli poważni ludzie.

Irku nie wiedziałam o tym, ze musi być az tak silne poparcie któregoś z oddziałów - dopiero wczoraj Agata mi mniej wiecej powiedziała jak to powinno wyglądac, chociaz mysle ze o wielu rzeczach jeszcze nie wiem - niestety doszłam do forum jak juz byliscie "po" rozmowach, ustaleniach itd i prawde mówiąc średnio mnie to wtedy interesowało.Wczoraj napomknełam tylko o jednej kwestii - kwestii podejścia do tego czym będzie zajmował sie klub i do tego się odniosłam.

Aniu Re - mówiąc aktualizacja miałam na mysli to, czy ktos z tych osób które wczesniej sie deklarowały nie zmienił zdania.

Wracając jeszcze do kwestii poparcia hodowców - jestem przekonana ze hodowcy (przynajmmniej czesc) bedzie za klubem, cięzko sie jednak rozmawia kiedy w rozmwach uczestniczy tylko kilka osób - nie wiadomo jak odebrac to milczenie - czy to potakiwanie czy śmiech za kurtyną?

Nie wiem czy to Ania Re bedzie czytała - Aniu czy Ty dalej poprowadzisz sprawe deklaracji?czy mozna je do Ciebie wysyłac?
Kasia
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Olga » 2006-11-22, 11:52

Asiu, swiete slowa. I wlasnie o tym mial byc ten watek - o skupianiu sie na tym "jak?" 'gdzie', 'kiedy' 'kto'. Mialam nadzieje na jakies konstruktywne plany i pomysly doroslych ludzi, a tu sie okazalo, ze klub jeszcze nie istniejac powoduje skrajne emocje, rzadko podparte jakims solidnym argumentem... Nikt nie mowil o nienawisci, nikt nie mowil o kontroli. Jak napisano juz wczesniej - ten klub ma sluzyc wszystkim milosnikom rasy. Nie ma ich dzielic, nie ma klocic. I jak juz pisalam jest calkiem dobrowolny. Pytam zatem raz jeszcze o pomysly a nie o glosy za lub przeciw. Jesli komus sie pomysl klubu nie podoba i nie ma pomyslu, to niech sie wypowie w osobnym watku. Niech tu bedzie konstuktywnie. Bo chyba wszyscy ci 'zapalency' maja swoje marzenia i wyobrazenia :-) Teraz czas je wprowadzic w zycie.
Avatar użytkownika
Olga
 
Posty: 431
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 15:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Agata » 2006-11-22, 11:55

Dżiani napisał(a):- musi powstać grupa inicjatywna, która do pierwszego walnego będzie kierować 'akcją'.
- w tej grupie MUSZĄ się znaleźć wpływowe osoby aktywnie działające w ZK i sędziowie kynologiczni 'przychylni' powstaniu klubu.
- klub MUSI powstać przy którymś z oddziałów ZK więc trzeba aby ten oddział był BARDZO przychylny powstaniu klubu


No nie doczytałeś, bo ja dokładnie o tym pisałam ;-)

Myślę, że teraz to trzeba się skupić głównie na tym jak to powinno wyglądać od strony formalnej, później zajmować celami itd...ale jednak jestem trochę ciekawa (ba! lękam się ;-) ) jakie chcecie zaostrzenia wprowadzić?
Avatar użytkownika
Agata
 
Posty: 982
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-22, 11:18

Postprzez Bernerin » 2006-11-22, 16:03

Gratuluje idealistycznego podejscia do sprawy i zycze Wam powodzenia, bo to moj ostatni post na temat klubu. (Deklaracja moja i mojego brata lezy u Ani od prawie dwoch lat i na pewno bedziemy placic skladki nie tylko przez pierwszy rok.)

Pytano, jakie zaostrzenia zyczylabym sobie w polskiej hodowli... Otoz na pierwszy ogien dwa:
- kontrole warunkow hodowli przez ZK albo Klub Rasy przed rejestracja przydomka
- wprowadzenie niemieckiej "körung" lub czeskiej "bonitacji" jako dodatkowy warunek dopuszczenia do hodowli (to bardzo poprawiloby jakosc psow hodowlanych oraz ulatwiloby hodowcom dobor reproduktora do suki)

Pozdrawiam
Joanna

P.S. Male sprostowanie: Klub Rasy nigdzie nie jest instytucja dobrowolna - kazdy, kto chce hodowac MUSI wstapic do Klubu Rasy. Jedynie czlonkostwo milosnikow rasy jest dobrowolne.
Avatar użytkownika
Bernerin
 
Posty: 1409
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-24, 14:26
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
psy: Kiss i Ronja (CKCS)

Postprzez Olga » 2006-11-22, 18:09

Bernerin napisał(a):P.S. Male sprostowanie: Klub Rasy nigdzie nie jest instytucja dobrowolna - kazdy, kto chce hodowac MUSI wstapic do Klubu Rasy. Jedynie czlonkostwo milosnikow rasy jest dobrowolne.


Asiu, "male sprostowanie" - nie masz absolutnie racji. Klub Rasy (czy grupy ras) jest instytucja w ktorej czlonkostwo jest absolutne dobrowolne. A przynajmniej tak jest w Polsce, a o potencjalnym polskim Klubie mowimy. Jesli potrafisz mi przytoczyc konkretny paragraf, w ktorym jest mowa o 'zmuszaniu' czy o obowiazku nalezenia do klubu, gdy sie jest wlascicielem lub hodowca, to prosze abys mi go przytoczyla. Dzwonilam dzis do ZK i specjalnie sie pytalam czy moze cos mi umknelo w trakcie czytania Regulaminu Klubow Ras czy tez Statutu ZK. Nie, nic mi nie umknelo - zadnego hodowcy do czlonkostwa nikt nie bedzie, cytujac cie Asiu, "zmuszal".
Avatar użytkownika
Olga
 
Posty: 431
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 15:39
Lokalizacja: Londyn

Postprzez Alicja i Spartki » 2006-11-22, 20:05

:-(
Ostatnio edytowano 2006-11-23, 09:47 przez Alicja i Spartki, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Alicja i Spartki
 
Posty: 4037
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:13
psy: spartki w ilosci 10 szt
Hodowla: spartanska Osada

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Klub Szwajcarskich Psów Pasterskich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron