
Mam nadzieję, że reakcja na tym się nie skonczy, ale to i tak fajnie, że w ogóle odpowiedzieli.
Moderator: marieanne
Agata22 napisał(a):Od dłuższego czasu nurtuje mnie jeszcze ocena sędziów na wystawach. Podam konkretny przykład suka status hodowlanej więc powinna spełnić wymogi określone we wzorcu rasy, prawda? A jej eksterier jest daleki od tego tzn biała barwa rozpływa się po całej jednej stronie kufy i sięga daleko poza końciki warg druga stona jest słabo wybarwiona co więcej szczenięta z jej miotu w większości mają w połowie lub całe białe głowy. Pytanie jakim cudem ta suka ma status hodowlanej? Dodam że nie jest to pierwsza lepsza hodowla...
Agata22 napisał(a):Oczywiście, zgadzam się z Wami! Widziałam wiele psiaków mniej/więcej wybarwionych, ale biorąc pod uwagę tą konkretną sunię, dziwi mnie, że mimo wszystko status suki hodowlanej otrzymała. Na wystawach uzyskała te potrzebne minimum, a jej potomstwo naprawdę... mówiąc wprost, gdybym takiego psiaka zobaczyła na ulicy, to nie uwierzyłabym, że jest to bern, a już na pewno nie z rodowodem. Tu już nie chodzi o nieco bielsze pyszczki, ale naprawdę całe głowy miały białe, aż wypływało to na kark. A z tego co zauważyłam, w rodowodzie tej suni pojawiały się podobne przypadki.
Od dłuższego czasu nurtuje mnie jeszcze ocena sędziów na wystawach. Podam konkretny przykład suka status hodowlanej więc powinna spełnić wymogi określone we wzorcu rasy, prawda? A jej eksterier jest daleki od tego tzn biała barwa rozpływa się po całej jednej stronie kufy i sięga daleko poza końciki warg druga stona jest słabo wybarwiona
Oczywiście, zgadzam się z Wami! Widziałam wiele psiaków mniej/więcej wybarwionych, ale biorąc pod uwagę tą konkretną sunię, dziwi mnie, że mimo wszystko status suki hodowlanej otrzymała. Na wystawach uzyskała te potrzebne minimum
Agata22 napisał(a):A więc według tego opisu nie powinna mieć statusu suki hodowlanej a ma. Oczywiście wiem że sędziowie różnie sędziują , ale w tym wypadku... Mam tylko nadzieję że właściciel nie powtórzy krycia tej suki bo w poprzednim miocie większość z jej szczeniąt nie przypominało berna...
agresywność, lękliwość, wyraźna płochliwość
rozszczepiony nos
przodozgryz, tyłozgryz , zgryz przemienny
jedno lub dwa niebieskie oczy lub oczy z niebieskimi plamkami
entropium, ektropium
zakręcony lub załamany ogon
krótki lub szorstki włos
brak trójbarwności
maść podstawowa inna niż czarna
Psy, które wykazują nienormalne zachowania, lub zachowania zaburzone, muszą zostać zdyskwalifikowane.
rozłupany nos, zajęcza warga, rozszczep podniebienia
oczy niebieskie (rybie) lub z niebieskimi plamkami
stop bardzo wyraźny, głowa bardzo ciężka, w typie bernardyna
mało typowy wygląd
sierść mocno kędzierzawa lub nastroszona; sierść gładka
nietypowe znaczenia:
zbyt wysokie białe znaczenia na łapach ("pończochy" sięgające powyżej śródręcza)
maść biała i czarna nie rozdzielone podpalaniem
białe łaty na tułowiu
biały kołnierz wokół szyi
przodozgryz, tyłozgryz, zgryz przemienny
nos inny niż czarny (nie dotyczy szczeniąt w fazie wybarwiania)
brak więcej niż dwóch przedtrzonowców lub brak trzonowców
wnętrostwo
tchórzliwość, niezrównoważenie, agresja
Agata22 napisał(a):Ależ ja się nie oburzam:) Ja tylko stwierdzam, że oprócz wszystkich innych cech berneńczyków szata również nie jest bez znaczenia ... Jeśli ktoś ma ochotę na berny z białą głową to proszę bardzo:)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość