jak to jest możliwe????

Tutaj można zadawać wszelkie pytania związane z formalnościami i praca ZKwP

Moderator: marieanne

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez marieanne » 2012-11-09, 11:17

Cefreud napisał(a):a to już zupełnie inna kwestia. Przepisy są takie jakie są, reszta to już etyka hodowcy. Jeden będzie potwierdzał oceny otrzymane na polskich wystawach, jeżdżąc na zagraniczne wystawy, inny nie. Jeden będzie badał psa- nie tylko na obowiązkowe HD a inny nie. Jeden sprawdzi rodowody potencjalnych reproduktorów pod względem nie tylko osiągnięć wystawowych ale i długości życia przodków a drugi będzie krył" za płotem".
To czy taka rozmrażalnia w barwach ZKwP utrzyma się na rynku, będzie zależeć tylko od kupujących. Tak naprawdę to od nich wszystko zależy. Jeśli będą chętni na bylejakość to taka byle jakość będzie sprzedawana!

Zgadzam się <tak>
AniaRe napisał(a):W którym momencie któraś z nas napisała, że ta suka jest wybitna?
Ogólnie chyba nie do końca jest dla Ciebie jasne, że my nie oceniamy tej konkretnej suki, o którą Tobie chodzi, tylko polemizujemy z Twoim zdaniem, że na podstawie wady umaszczenia należy ją wycofać z hodowli.

Wyjaśniamy Ci tylko, że eliminowanie z hodowli TYLKO na podstawie tego, że zwierzę ma lekką wadę umaszczenia i że w jednym miocie dała szczeniaki z wadami umaszczenia jest bezsensowne.
Po pierwsze (o czym juz tu pisano i ja też): w kolejnym miocie z innym repro może dac zupełnie inne, prawidłowe szczeniaki
Po drugie: Ja wolałabym berna z wadą umaszczenia ale z dobrym charakterem i żyjacego długo, niż ideał eksterierowy, który stracę w wieku 5-6 lat.
A nie jest tragedią miot szczeniaków z wadami umaszczenia, jeśli reszta (charakter, zdrowie, jądra, zgryzy) jest ok, jest sporo ludzi, którzy szukają psa do kochania, nie chcą rozmnażac i taka wada jest dla nich o tyle korzystna, że mogą mieć prawdziwego bernenczyka ale taniej.

I to jest również racja <tak>


Agata, nie wkurzaj się na nas, ale wiesz - cieżko polemizować na temat KONKRETNEJ SUKI (a do tego bez przerwy dążysz) nie wiedząc, o jakiej suce, jakich miotach i skojarzeniach mowa. Więc nie wymagaj od nas tego, a raczej zrozum, co próbujemy Ci przekazać.
Ostatnio edytowano 2012-11-09, 11:19 przez marieanne, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez AniaRe » 2012-11-09, 11:17

Agata22 napisał(a):Chyba tylko Cefreud wie o co mi chodzi. Chodzi o hodowcę, który nie jest w porządku w stosunku do przyszłych właścicieli (nie wspominając, że zdarzyło mu się sprzedać moim znajomym, psa z genetyczną wadą nerek, którzy pojechali potem do niego i on sam odradzał im innego psiaka, bo ten z kolei miał chore serce! - niestety nie wiem dokładnie o jaki miot chodzi, ale w tamtym okresie tylko siostra i matka tej suki miały potomstwo! I w każdym zdarzały się odstępstwa od eksterieru, ale nie aż tak jak w przypadku suki, o którą mi chodzi) Suka z wadami wybarwienia może mieć status suki hodowlanej to samo tyczy się psa repro, okej rozumiem, ale dla mnie prawdziwy bern nie wygląda jak niedźwiedź polarny! Gdybym miała zapłacić 3000 za psa z tak widocznymi wadami, który nawet nie przypomina berna, to wolałabym przejechać całą Polskę w poszukiwaniu innej hodowli. Hodowca, widząc matkę i siostrę suki (wszystko kręci się wewnątrz tej samej hodowli) i widząc szczeniaki, jakie one dawały (w niemal każdym miocie znajdowały się psiaki z wadami wybarwienia, a sprawdzałam reproduktorów i w ich wypadku szczenięta nie nosił aż tak rzucających się w oczy wad, a z kolei matka tej suki na pierwszy rzut oka nie tylko ma wady wybarwienia, ale też inne wady, które widać nawet na zdjęciach) nadal postanawia kryć te suki. Ja odnoszę wrażenie, że ten hodowca, choć w otoczeniu hodowli jest znany i ceniony, po prostu liczy na zysk i nic więcej.




Mam wrażenie, że teraz to już rozmawiamy o zupełnie czymś innym...

EOT
Avatar użytkownika
AniaRe
 
Posty: 1145
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:49
Lokalizacja: Łubno k.Żyrardowa

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez Cefreud » 2012-11-09, 11:44

oczywiscie,że tak Aniu. My piszemy o psie hipotetycznym a twórca wątku o konkretnym. Opis niestety jak dla mnie jest na tyle mało precyzyjny, ze za nic w świecie nie mam pojęcia o jaką sukę moze chodzić.

Agata22 napisz jasno o co Ci chodzi
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez Agata22 » 2012-11-09, 11:50

Ja się nie wkurzam cenię Waszą wiedzę:) I rozumiem co mi przekazujecie:) Podałam ten jeden przykład bo go znam nie wiem ile i czy w ogóle są hodowle w Polsce z podobnymi przypadkami ( myślę że są) . Dążyłam do tego, że Związek może baczniej zacząłby się przyglądać hodowcom może gdyby były bardziej rygorystyczne przepisy ( pod warunkiem że będą tam pracować prawdziwi profesjonaliści) mielibyśmy coraz więcej pięknych zdrowych długowiecznych bernów:) Bo na etykę niektórych hodowców nie liczyłabym To tyle mam nadzieję że rozumiecie moje intencje ...
Agata22
 
Posty: 43
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-07-06, 18:35
psy: NIKA

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez Cefreud » 2012-11-09, 12:02

jak widzisz związek to ludzie, którzy z zasady nieomylni nie są. Marieanne powiadomiła związek o jawnym naruszeniu a ten obiecał przyglądnac się sprawie. Zawsze widząc, ze coś jest nie tak, możesz wysłac zapytanie i zwiazek odpowiedzieć na nie musi. Większość z nas ogranicza się jednak do skwitowania błędów i sprawę zostawia- mało kto ma czas na użeranie się i bawienie w pisanie pism.
Tak jak mówię, my możemy ludzi uświadamiać czego powinni zadać. jeśli więcej osób będzie kupało psa w sposób świadomy, to takie kwiatki poznikają.
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez marieanne » 2012-11-09, 12:51

Ja tam uważam, że bardziej rygorystyczne przepisy nie powinne dotyczyć przebieleń na pysku, a raczej kwestii zdrowotnych. Przynajmniej moim zdaniem to jest priorytet....

Związek to tylko ludzie, ale ci ludzie to MY - i MY ten Związek również tworzymy.
Dlatego trzeba na pewne sprawy reagować - choćby tak jak Karolina mówi - napisaniem oficjalnego pisma, a nie tylko sobie na forum ponarzekać. Bo jeśli my takie sprawy przepuszczamy mimo uszu, to czemu się dziwić, że związek nie reaguje...?
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez Agata22 » 2012-11-09, 15:49

A ja myślę, że wszystko jest ważne ( nie mówię tu o NIEZNACZNEJ naprawdę NIEZNACZNEJ asymetrii w barwie pyska) bo jeśli będziemy przymykać oko na umaszczenie a zwracać uwagę na wszystko inne to może się okazać że po pewnym czasie będziemy mieli wspaniałego psa wolnego od chorób z charakterem berneńczyka ale czy to nadal będzie berneńczyk?
Agata22
 
Posty: 43
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-07-06, 18:35
psy: NIKA

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez Ella » 2012-11-09, 16:04

Zgadzam się,przecież każda rasa ma swój obowiązujący wzorzec i są w nim informacje o wadach wyglądu i charakteru dyskwalifikujących psa.Oczywiscie myślę o znacznych odchyleniach od wzorca.

Nie powinny mieć miejsca sytuacje,gdzie sędzia nie zauważa wady dyskwalifikującej(np.braku podszerstka u DSPP-choć inne cechy bez zarzutu)i daje psu ocenę doskonałą ;> ,a potem ten pies przenosi w genach tę wadę na kolejne pokolenia.
W końcu po to ustalono wzorzec wyglądu aby do niego dążyć.
Oczywiście choroby genetyczne są plagą i uważam,że powinno się narzucić i rozszerzyć obowiązek badań w kierunku schorzeń trapiących różne rasy i restrykcyjnie przyznawać status suki hodowlanej czy reproduktora.Uważam ,że obecnie jest to zbyt proste ,w związku z czym ilość hodowli jest ogromna,co niekoniecznie służy dobru rasy.
Avatar użytkownika
Ella
 
Posty: 1797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-01-01, 01:57
Lokalizacja: Czeladź(Śląskie)
psy: JOKASTA i BAILA MORENA (DSPP)
Hodowla: Swiss Diamond FCI

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez kreska » 2012-11-09, 20:33

Agata22 napisał(a):A ja myślę, że wszystko jest ważne ( nie mówię tu o NIEZNACZNEJ naprawdę NIEZNACZNEJ asymetrii w barwie pyska) bo jeśli będziemy przymykać oko na umaszczenie a zwracać uwagę na wszystko inne to może się okazać że po pewnym czasie będziemy mieli wspaniałego psa wolnego od chorób z charakterem berneńczyka ale czy to nadal będzie berneńczyk?

Zapewniam Cie ze to nadal bedzie bernenczyk w dodatku "dlugowieczny", ze wzorcowa psychika, kochajacy calym soba wszystko co sie rusza;)ale i odwaznym jak sytuacja tego wymaga, tylko z wada umaszczenia w stopniu doposzczalnym przez wzorzec bo zawsze w rasie podobne uchybienia w umaszczeniu sie zdazaly :-> Zachecam Cie do wyszukania w internecie starych zdjec , zobaczysz jak wygladaly bernenczyki <tak> taka jest uroda natury ze w obrebie jednej rasy osobniki roznia sie miedzy soba szczegolami. W dodatku chyba nikt jeszcze nie zbadal jaka sekwencja genow jest odpowiedzialna za wzorcowe ulozenie umaszczenia i nie jestesmy wstanie zaprogramowac idealu :-> Nie spotkalam sie tez z ludzmi , ktorzy interesuja sie rasa zeby kupili bernenczyka z umaszczeniem dyskalifikujacym z hodowli za cene 3tys. zl :roll: zazwyczaj hodowcy sprzedaja takie szczonki w znacznie nizszej cenie a nie zadko szukaja im poprostu dobrych domkow. Berny z duzymi wadami umaszczenia rowniez swietnie moga sie spelniac dogoterapii lub byc poprostu psami pracujacymi, zgodnie z ich natura i przeznaczeniem jako psa pasterskiego a nie robiacymi za ozdobki. Bo tak dla Twojej wiadomosci to bern byl kiedys hodowany ze wzgledu na cechy psychiczne i fizyczne a nie li tylko wizerunkowe <okok>
Nie do konca rozumiem o co Ci chodzi w tej dyskusji, czy chcesz zaostrzenia przepisow dotyczacych wzorca rasy <mysli> bo jesli tak to proponuje napisac do szwajcarow, ze wedlug Ciebie wzorzec doposzczalny jest nieprawidlowy <okok>bo wady w umasazczeniu o ,ktorych piszesz sa doposzczalne ale niepożadane <tak>

pozdr
Ostatnio edytowano 2012-11-09, 21:49 przez kreska, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez Agama » 2012-11-09, 20:50

Czytam i już parę razy miałam zamiar zabrać głos, ale...zwykle ktoś odpowiedział to co chciałam napisać.

Rozumiem ze zbulwersowało Cię jakieś krycie , ale my nie wiemy o czym mówisz i trudno tłumaczyć czyjeś decyzje . Wszystko jest ważne ALE..

Zgadzam się z dziewczynami że rozkład bieli zajmuje miejsce bliżej końca,, a dużo ważniejsze jest zdrowie psychika, budowa, ruch ..

Rozumiem że czasami asymetria jest rażąca i u nas nawet dyswalifikująca, ale wystarczy pooglądać strony czołowych hodowli na świecie i przekonasz się że utytuowane psy też bywają z zakącikami , asymetrią .
Avatar użytkownika
Agama
 
Posty: 5685
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-03, 16:34
Lokalizacja: Góra Siewierska
psy: Philadelphia, Alhambra, Fiona, Kayah i Nemezis
Hodowla: Z CICHEJ GÓRKI

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez Agata22 » 2012-11-09, 23:02

kreska napisał(a):
Agata22 napisał(a):A ja myślę, że wszystko jest ważne ( nie mówię tu o NIEZNACZNEJ naprawdę NIEZNACZNEJ asymetrii w barwie pyska) bo jeśli będziemy przymykać oko na umaszczenie a zwracać uwagę na wszystko inne to może się okazać że po pewnym czasie będziemy mieli wspaniałego psa wolnego od chorób z charakterem berneńczyka ale czy to nadal będzie berneńczyk?

Zapewniam Cie ze to nadal bedzie bernenczyk w dodatku "dlugowieczny", ze wzorcowa psychika, kochajacy calym soba wszystko co sie rusza;)ale i odwaznym jak sytuacja tego wymaga, tylko z wada umaszczenia w stopniu doposzczalnym przez wzorzec bo zawsze w rasie podobne uchybienia w umaszczeniu sie zdazaly :-> Zachecam Cie do wyszukania w internecie starych zdjec , zobaczysz jak wygladaly bernenczyki <tak> taka jest uroda natury ze w obrebie jednej rasy osobniki roznia sie miedzy soba szczegolami. W dodatku chyba nikt jeszcze nie zbadal jaka sekwencja genow jest odpowiedzialna za wzorcowe ulozenie umaszczenia i nie jestesmy wstanie zaprogramowac idealu :-> Nie spotkalam sie tez z ludzmi , ktorzy interesuja sie rasa zeby kupili bernenczyka z umaszczeniem dyskalifikujacym z hodowli za cene 3tys. zl :roll: zazwyczaj hodowcy sprzedaja takie szczonki w znacznie nizszej cenie a nie zadko szukaja im poprostu dobrych domkow. Berny z duzymi wadami umaszczenia rowniez swietnie moga sie spelniac dogoterapii lub byc poprostu psami pracujacymi, zgodnie z ich natura i przeznaczeniem jako psa pasterskiego a nie robiacymi za ozdobki. Bo tak dla Twojej wiadomosci to bern byl kiedys hodowany ze wzgledu na cechy psychiczne i fizyczne a nie li tylko wizerunkowe <okok>
Nie do konca rozumiem o co Ci chodzi w tej dyskusji, czy chcesz zaostrzenia przepisow dotyczacych wzorca rasy <mysli> bo jesli tak to proponuje napisac do szwajcarow, ze wedlug Ciebie wzorzec doposzczalny jest nie prawidlowy <okok>bo wady w umasazczeniu o ,ktorych piszesz sa doposzczalne ale nie pożadane <tak>

pozdr



Kreska powiedz mi w takim razie po co jest wzorzec ???? Pies a owszem za 3 tys bo był "z dobrym rodowodem" i nie powiedziałam że ktoś go kupił powiedziałam że takiej ceny chcieli w hodowli. Znam również historię hodowli berneńczyków <tak> Gdyby sędziowie i hodowcy zwracali baczniej uwagę również na umaszczenie uwierz mi byłoby mniej wszelkiej maści stowarzyszeń i "dzikich hodowli" a wiesz dlaczego ? Bo człowiek to taka istota która kupuje oczami. Nie tak dawno czytałam na tym forum zachwyty ( łapkami równiutką strzałeczką małym pyszczkiem itd bo takiego berna sobie wymarzyła) dziewczyny która kupiła szczeniaka w fabryce psów i nie dała się nikomu z Was przekonac że ma poszukać gdzie indziej. Wytłumacz więc proszę potencjalnemu klientowi napalonemu i niewiele wiedzącemu o bernach ale nie tylko ( to samo dotyczy innych ras) że lepiej żeby kupił berneńczyka z rodowodem po przebadanych rodzicach z hodowli za np 1500 zł ale szczeniak ma np w połowie białą głowę (a jego wymarzony wygląda inaczej) gdy 100 km dalej ma szczeniaka ze stowarzyszenia z "rodowodem" za 700 zł wzorcowo umaszczonego myślisz którego wybierze? Myślisz że takich ludzi jak ta dziewczyna jest niewielu ? Mylisz się 90% kupujących zwraca uwagę na wygląd psa zresztą nie wierzę że kupując pierwszego swojego berna wzięłaś z hodowli pierwszego z brzegu. Dla mnie bern to bern ZGODNY Z WZORCEM i do tego kazdy hodowca powinien dążyć ( a jak pokazuje przykład którym się posłużyłam nie każdy hodowca dąży ) wszelkie odstępstwa powinny być dyskwalifikowane bez przymykania oczu przez sędziów . I proszę nie piszcie że nie wiadomo jakie będą szczeniaki z poszczególnych miotów itp zgadzam się nie wiadomo, ale można przewidzieć widząc rodziców i studiując rodowód pary i niepowielać wad tak jak to było w tym przypadku.
Agata22
 
Posty: 43
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-07-06, 18:35
psy: NIKA

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez Barbel » 2012-11-09, 23:17

Jakaś dziwna jestem - pierwszego berna miałam ze skarpetą i rodowodem.....
Agata22 chyba mówimy o kozie a ty o wozie, bo zdaje się, ze lezy ci na wątrobie konkretny pies/suka ale juz mam poplatanie. To niby wg ciebie biel za kaciki jest powazna wada? Dla mnie poważną wadą jest w kolejności:
skopany charakter
przewidywane słaby kościec/więzadła/nery
przewidywany czas zycia psa - 5 lat.
Kupując psa rodowodowego kupujesz nie tylko opakowane ale i zawartość. Kupując kupując śliczne opakowanie na bazarku mercedesa nie nabedziesz. Jak tam wole klepniętego merca niż wóz Flinstonów z wypasioną blacharką.

Spoiler:
Zdenerwowałam się.

A jak masz wątpliwosci co do watrosci hodowlanej danego zwierzecia - napisz skarge do zwiazku.
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez Agata22 » 2012-11-09, 23:35

Masz rację nie rozumiemy się. Pisząc o konkretym przypadku podaję tylko przykład tak trudno to zrozumieć?
Agata22
 
Posty: 43
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-07-06, 18:35
psy: NIKA

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez kreska » 2012-11-09, 23:38

Agata 22 zapytam jak Ty w tytule...jak to możliwe???ze Ty nie umiesz czytac ze zrozumieniem, wymieniana przez Ciebie wada umaszczenia jest doposzczalna przez wzorzec(wedlug zamieszczonych cytatow, jesli Ci malo to poszukaj wlasnych zrodel ;> )wiec tak jak juz Ci pisalam napisz do szwajcarow prosbe o zaostrzenie doposzczalnych odstepstw i jak nowy regulamin zostanie wdrozony to wtedy pomstuj o niesprawiedliwosc <okok>
Z mojego skromnego doswiadczenia wynika iz tylko "nieuki" wybieraja podle umaszczenia inni doszukuja sie dodatkowych wartosci <okok> ale oczywiscie kazdy ma prawo do wlasnej linii hodowlanej, na szczescie dla rasy (wedlug mnie <okok> )na dzien dzisiejszy jestes za mloda i nie masz warunkow do hodowli aby zaczac segregacje wedlug umaszczenia :->
Mam nadzieje ze do czasu kiedy zajmiesz sie hodowla(jesli w ogole) to zdazysz troszke sie podszkolic ze wzorca i hodowli jako takiej <okok>
Ciekawostka...
W ponizszym linku masz przyklady 10 ras ,ktore sa najlepszymi psami rodzinnymi ( dla rodzin z dziecmi)
http://www.dogguide.net/blog/2008/05/th ... -children/
wedlug mnie ten dobor nie odbyl sie na podstawie umaszczenia ;>
pozdr
Avatar użytkownika
kreska
 
Posty: 5497
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-11-29, 23:48
Lokalizacja: Zielonka
psy: Fibi,Bibi,Balu,Lila,Lilawati, Solo i Łatka(*)
Hodowla: SOULBERN

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez Agata22 » 2012-11-10, 00:22

Wiesz Kreska mam wrażenie że Ty po prostu nie chcesz zrozumieć i stąd Twoje ataki, ale to już Twój problem
Dalszą dyskusję na ten temat uważam za zakończoną i niestety bezproduktywną
dobranoc
Agata22
 
Posty: 43
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-07-06, 18:35
psy: NIKA

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez P.P. » 2012-11-10, 00:47

Agata22 napisał(a):Wiesz Kreska mam wrażenie że Ty po prostu nie chcesz zrozumieć i stąd Twoje ataki, ale to już Twój problem
Dalszą dyskusję na ten temat uważam za zakończoną i niestety bezproduktywną
dobranoc

Ufff ! Nareszcie <okok>
Avatar użytkownika
P.P.
 
Posty: 1966
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-09-30, 21:47

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez Alicja i Spartki » 2012-11-10, 20:14

Pani Agato więc ja odpowiem na pani pytanie oczywiscie w sprawie umaszczenia ogólnie a nie odnoszac sie do konkretnej suni.Napisała pani ze kto by kupił pieska zle wybarwionego gdyby obok stał piękny /pisze w przenosni/.Powiem pani ja kupiłam -kiedy pojechaliśmy odebrać Sarunie a hodowczyni zaprowadziąła nas żeby je nam pokazać to z wrażenia zatkało nas oboje.Maluchy bardziej przypominały małe bałwanki niż bernenczyki,i gdyby nie to ze kobiecie dałam słowo honoru że mała zabierzemy /kobieta szła na operacje guza w głowie w domu był mąż i dwóch synów i nie zajeli by sie małymi bo po prostu nie potrafili a pani nie wiedzała czy do domu wróci /to pewnie byśmy jej nie kupili.W drodze powrotnej w ogóle sie do siebie nie odzywaliśmy .Sarunia była bardzo przebielona.Czas mijał Sarunia rosła hodowcy do których zwróciałam sie z prośbą o rade czy ją wystawiać stwierdzali krótko ,,,,,,,,,cyt ,,,gbyby to moja suka to nie,,,,,,więc Sarcia sobie rosła jeżdziła ze mną do dzieci do przedszkola i tyle.W grudniu 2004 roku wpadła do mnie na kawe kuzynka z Niemiec z koleżanką .Owa pani od razu zainteresowała sie moimi urwisami obejrzałą spartka powiedziała ok i tyle za to od Sary nie mogła oderwać oczu nie wspomne o ciagłym jej głaskaniu obmacywaniu oglądani z przodu tyłu :-) .Wreszcie padło pytanie czy pokazywałam ja na wystawach.Ja odpowiedziałam ze nie bo jest przebielona i na policzku z jednej strony brakuje brązu do kącika ust.Pani zrobiła zdziwioną minę i doslownie palcem kazała mi się popukać w czoło.Powiedziała ze jak najszybciej ma z nią jechać na wystawy bo to jest przepięknie zbudowana masywna suka o cudownym charakterze.Kiedy wystawiałam pierwszy raz Sarunie miała skończone trzy lata i przez ten jej przebielenie i brak tego brązu na policzku myslałam że ze strachu sraczki dostanę a sędzia to pewnie mnie od razu z nią z ringu wygoni ,,no bo wzorzec,,,,,,.i wielka radość Sarunia pierwsza złoto w konkurencji 8 suczek. Potem już ja nabrałam odwagi bo widziałam po uśmiechach sędziów i opisach ze Sarunia mimo pewnych niedociągnieć we wzorcu podoba sie sędziom za swój ruch budowę i cudowny charakter/zapraszam na strone do działu wystawy można poczytac/powiem dalej kiedyś w warszawie na wystawie zapytałam sedziego wprost oczywiscie po odebraniu opisu i medalu :lol: o właśnie ten brak brązu na policzku i te słowa zapamiętam do końca życia,,,,,to nie jest wada dyskwalifikująca a ja chciałbym do końca życia ogladać takie włąsnie bernenczyki jak pani suka a przy ocenie nie zastanawiać sie czy delkwent ze strachu nie chwyci mnie za rękę,,,.Dodam na zakończenie ze Sarunia bardzo szybko ukończyła Championat Polski a dla mnie ponieważ od zawsze prację z dziecmi i w tej pracy towarzyszą mi psiaki nigdy podstawą oceny psa nie była jego uroda zewnętrzna a charakter osobowość i cheć do pracy.Pozdrawiam serdecznie przepraszam że sie tak rozpisałam :-) :-)
sarunia
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Avatar użytkownika
Alicja i Spartki
 
Posty: 4037
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:13
psy: spartki w ilosci 10 szt
Hodowla: spartanska Osada

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez Agata22 » 2012-11-10, 21:01

Sarunia jest śliczna i w pierwszej chwili nawet nie zorientowałam się, ze jest to sunia, którą Pani opisuje (nie dziwi mnie, że jest Championem, bo otrzymała ten tytuł zasłużenie) ;) Jednak mi wciąż chodzi o wady, które wychodzą z każdym kolejnym pokoleniem i to ze zdwojoną intensywnością, a których hodowcy nie chcą eliminować i nawet nie starają się tego robić. W Polsce jest mnóstwo psiaków, które doskonalą rasę pod każdym względem, więc ja nie rozumiem, dlaczego niektórzy hodowcy idą na łatwiznę, czy skupiają się tylko na jednym problemie. Dla mnie charakter pieska jest najważniejszy, ale naprawdę sądzę, że by doskonalić rasę powinno zwracać się uwagę na wszystko włącznie z szatą.
Agata22
 
Posty: 43
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-07-06, 18:35
psy: NIKA

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez Barbel » 2012-11-10, 23:33

Agata..... ręce mi opadły.... :ojoj: :boszz: :oczy: :sciana:
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: jak to jest możliwe????

Postprzez marieanne » 2012-11-11, 07:53

Agata22 napisał(a):A ja myślę, że wszystko jest ważne ( nie mówię tu o NIEZNACZNEJ naprawdę NIEZNACZNEJ asymetrii w barwie pyska) bo jeśli będziemy przymykać oko na umaszczenie a zwracać uwagę na wszystko inne to może się okazać że po pewnym czasie będziemy mieli wspaniałego psa wolnego od chorób z charakterem berneńczyka ale czy to nadal będzie berneńczyk?

Kobito, ale czy dociera do Ciebie, ze wspomniana przez Ciebie wada umaszczenie nie jest dyskwalifikująca WG WZORCA? Jak Ci nie podoba sie, ze wzorzec taki "lagodny" w kwestii tych przebielen to pisz do Szwajcarii, nikt nie zabrania przecież...
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Problemy i pytania

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość