Nie znałam ani Bory ani Berniego, ale znam to uczucie, kiedy pies odchodzi na naszych rękach, a my nie możemy absolutnie nic zrobić

. Bardzo, bardzo współczuję....
Też mocno wierzę, że którego dnia spotkamy znów wszystkie nasze ukochane zwierzaki i ze wtedy już nie będzie strachu przed rozstaniem...