Oho, oh, oh dziękujemy :D
To paskudne psisko znowu cos sobie zrobiło i łapka bolała, ale przeszło, a teraz uszami trzepie :(
Wyczyściłam, niema nic. Nawet czerwone nie są, ale ciepłe, a jak sie pociągnie to piszczy.
Zobaczymy, jak sie nie poprawi to pojedziemy do weta...
A oto parę zdjęć:

I Igor sie załapał :D
"Eh, znowu te zdjecia..."

"Rower! Rower! Wex mnei na rower!"

Na spacerku


Kiedy wszyscy pojechali do Bytomia i biegali sobie jeszcze w słoneczku po ringu, tak my mokliśmy w Jeleniej Górze

. No cóż, jak widać była to nasza pierwsza wystawa deszczu, a ten zaczął sie jak zbliżaliśmy sie na wystawę.
I tu pytanie; Po co jechać tyle i moknąć skoro sędzia zawsze znajdzie jakieś ale i postawi psu bdb
Dla samej zabawy!

Aby spotkać ludzi. Psy pooglądać- tym bardziej, ze przeważali czesi :P

