ASTOR ;-)

Galeria z ogólnym dostępem. Można się tu pochwalić swoją pociechą!

Moderator: Apcik

Postprzez STAWKA » 2007-01-21, 23:53

Obrazek
Avatar użytkownika
STAWKA
 
Posty: 262
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 22:46
Lokalizacja: Warszawa
psy: ...

Postprzez STAWKA » 2007-01-21, 23:55

a tu przypadłość ,,kocia mojego psa'' ... a tak apropos to czy Wasze psiaki też ocierają sie grzbietem o krzaki itp...

Obrazek
Avatar użytkownika
STAWKA
 
Posty: 262
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 22:46
Lokalizacja: Warszawa
psy: ...

Postprzez agares22 » 2007-01-22, 20:11

No nie!!! W kolczatce???Astor jest niczego sobie mlodziencem, spoważnial od lata ;-) O gabarytach nie wspomne juz ;-) ;-) ;-)
Avatar użytkownika
agares22
 
Posty: 736
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:19
Lokalizacja: Henrykow-Urocze

Postprzez nugatika » 2007-01-22, 20:56

tez tak wlasnie mialam pytac co tam ta kolczatka robi :->
ale ja ci sie nie dziwie :-P
my sie jeszcze powstrzymujemy przed zakupem, no ale do czasu... pfff...
jak wracam ze spaceru to z reguly jestem juz calkiem przekonana na kupno tego wynalazku, no ale przechodzi mi :-D do czasu :-P
Stawka bardzo ladnego faceta masz :-) juz prawie powazny starszy pan :-P :lol:
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez Lilly » 2007-01-22, 21:09

a ja sie nie moge nadziwc jak mozna zakładac psu kolczateke ... może mój jest jeszcze za młody ... ale po to sie układa psa zeby się słuchał ... a jak się to robi od małego i uczy chodzenia przy nodze to kolczatka jest niepotrzebna ... a tak wogóle to to jest rekwizyt tortur jak dla mnie
Lilly
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez nugatika » 2007-01-22, 21:16

Lilly jak bedziesz miala psa w okresie dojrzewania, gdy z miekkiej puszystej kulki wyrosnie Ci 50 kg "malenstwo" tez moze sięgniesz po kolczatke, ja sie Stawce wcale nie dziwie ;-)
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez Tess » 2007-01-22, 22:08

My stosujemy łańcuszek (łańcuch jak dla mećki :lol: ) - Tak nam poradziła treserka i to się sprawdza. kolczatka za bardzo wplątywała się w sierść .A swoją drogą pies - istne cudo. Gratulacje :mrgreen:
Tess
 
Posty: 3112
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-10-09, 12:15
Lokalizacja: Dłużyna/Elblag
psy: Niuniuś i Mila ( Maisa Szumiaca Knieja )

Postprzez Lilly » 2007-01-22, 22:24

nugatika [katasia] napisał(a):Lilly jak bedziesz miala psa w okresie dojrzewania, gdy z miekkiej puszystej kulki wyrosnie Ci 50 kg "malenstwo" tez moze sięgniesz po kolczatke, ja sie Stawce wcale nie dziwie ;-)




nie powiem ze nigdy ...ale zrobie wszystko by to nie była kolczatka ...na treningu treserka zaproponowała mi kolczatke ... ale jak zobaczyła moją reakcje ( chyba mi wszystka krew odpłynęła z twarzy ) to zrezygnowała
Lilly
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez Lilly » 2007-01-22, 22:30

a poza tym nie mam do nikogo żalu tylko mi smutno :cry: , że czasami właśnie właściciel musi założyć psu kolczatke
Lilly
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez STAWKA » 2007-01-22, 22:40

kolczatka!!
przyznam sie ze ja jestem zadowolona z efektów jakie daje!! sama swiadomosc dla niego ze ma cos co moze USZCZYPNĄC sprawia iz sie dwa razy zastanowi zanim pociągnie, np za psem, lub suczką...hahahaha a przeciez nie kupiłam jej aby mu robiła krzywde...
on jest teraz w wieku gdzie prubuje soich sił... a wydaje mi sie ze jest w ,,miarę'' ułozony, moze troszke rozpuszczony, ale...
dodam tylko ze za kazdym razem patrzy co mu zakładam, czy kolczatkę czy łancuszek... hahaha i zgadnijcie na co merda ogonem ...hahahaha ale docelowo nie zamierzam stosowac kolczatki a on jet w miare pojętny i mam nadzieje ze wreszcie załapie... ;-)
pozdrawiam :-)
Avatar użytkownika
STAWKA
 
Posty: 262
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 22:46
Lokalizacja: Warszawa
psy: ...

Postprzez agares22 » 2007-01-22, 22:44

Ups wywołałam dyskusje ;-) ;-) ;-) Zmieniamy temat dziewczyny!
Avatar użytkownika
agares22
 
Posty: 736
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 18:19
Lokalizacja: Henrykow-Urocze

Postprzez STAWKA » 2007-01-22, 22:46

Astor chyba umie czytać bo własnie mnie pyrga łapą jak by chciał powiedziec i co i co... hahaha nie tylko ja bardziej lubię łańcuszek ;-)
Avatar użytkownika
STAWKA
 
Posty: 262
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 22:46
Lokalizacja: Warszawa
psy: ...

Postprzez Lilly » 2007-01-22, 23:00

to ucinamy temat na tym etapie hihi nie chciałam wywołać burzy :mrgreen: tylko wyrazić swoje zdanie ;-)
Lilly
 
Ostrzeżeń: 0

Postprzez STAWKA » 2007-01-22, 23:32

ok moze i tak ale mi naprawde to nie przeszkadza... kazdy ma swoje zdanie... na koniec dodam ze ja nie jestem zadowolona ze Astor ma kolczatkę , ale... z drugiej strony nie czuje sie zebym mu robiła tym krzywdę;-)
ps.
przed chwilą wziełam go na spacerek wieczorny na łańcuszku... ;-)
pozdrawiam ;-)
Avatar użytkownika
STAWKA
 
Posty: 262
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 22:46
Lokalizacja: Warszawa
psy: ...

Postprzez STAWKA » 2007-01-22, 23:35

a tak wogóle to mam pytanko... czy Wasze psy tez mają nawyk ocierania sie o krzaki, odam ze Astor ma zdrową skórę itp... bo byłam u weta i nic mu nie jest poprostu ociera sie grzbietem o krzaki... i hrumka jak złapie jakis ciekawy trop niczym dzik... :-) :mrgreen:
Avatar użytkownika
STAWKA
 
Posty: 262
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 22:46
Lokalizacja: Warszawa
psy: ...

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-01-22, 23:38

Wiecie co, ja uznałam że Galwinowi juz nie jest potrzebna kolczatka... No i sobie poszłam na spacerek z moim cielakiem bez kolczatki. Wszystko ładnie pięknie, psiur idzie przy nodze, no poprostu ekstra :-D Ja oczywiście cała szczęśliwa jaki to on mądry i wspaniały.. A tu nagle zza rogu wyskakuje mi wróg największy Galwina (tak przy okazji też bernuś, który go kiedyś pogryzł lekko), wtedy stwierdziłam, ze niestety, ale nie bede ryzykwoac swojego życia i przy okazji życia psa.. Niestety :-(
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez nugatika » 2007-01-22, 23:38

Lilly, po to wlasnie jest to forum, zeby wyrazac swoje wlasne zdania na rozne tematy.
Nugat choc ma 11 miesiecy jeszcze nigdy nie mial na szyi kolczatki, nie ma zielonego pojecia co to jest. Meczymy sie teraz w okresie dojrzewania, szajba, napady gluchoty itp. itd. Nie uzywam kolczatki, choc czasami zaluje, ze w danym momencie nie ma jej na przyklad na szyi. Zdarza sie tak ze u nas i łancuszek zawodzi. Ale jeszcze sie powstrzymuje. Zreszta nie wiem, czy kolczatka cokolwiek by u nas zdzialala, Nuś ma tak gesta siersc :shock: Nie wiem czy osiągnął juz szczyt okresu dojrzewania, czy to tylko "przedsmak" tego co dopiero przed nami :lol: , jesli bedzie jeszcze gorzej sie zachowywal niz do tej pory to zainwestujemy w kolczatke.
To ja tez juz koncze, chcialam tylko napisac jakie ja mam do tego podejscie.
Jeden z liczniejszych plusow łancuszkow - mozna sobie wyrobic mięśnie :-P tylko niektorzy po prostu nie umieja jej uzywac i pies sie im dusi - dlatego w ich przypadku lepsza jest kolczatka.
I łancuszka i kolczatki, trzeba umiec uzywac, i uzywac ich z głową.
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Postprzez Natalia i Galwin » 2007-01-22, 23:40

Jeszcze dodam, że chodze z Galwinem na szkolenie i nie sprawia problemów wychowawczych. Poświęciłąm wiele jego wychowaniu, ale niestety.. Psem kieruje instynkt i bez względu na wychowanie pies będzie reagował na suczki w cieczce, na swoich wrogów.. Oczywiście można to temperować, ale często nie daje to żadnych efektów :-(
Avatar użytkownika
Natalia i Galwin
 
Posty: 4226
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-27, 22:27
psy: Galwin (*)

Postprzez Marszal » 2007-01-22, 23:40

Stukanie ząbkami, obcierki po krzaczkach, rozgrzebywanie ziemi łapkami po siusianiu? No cóż Stawko, jakby Ci tu powiedzieć? Ano chłopczyk Ci dojrzewa :mrgreen: i poczuł się DOROSŁYM FACETEM. POzostawia swój zapach na zachętę dla suczek i ku przestrodze innym samcom ;-)
Avatar użytkownika
Marszal
 
Posty: 1450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 13:40
Lokalizacja: Wołomin k/Warszawy
psy: Maks

Postprzez nugatika » 2007-01-22, 23:44

Stawka odnosnie wycierania. nasz poprzedni pies - mix doga niemieckiego, tez tak sie zachowywal. to jest cos jakby znaczenie terenu, zostawianie swojego zapachu na krzakach. Np. dzikie koty odrapuje drzewa pazurami, tak zaznaczajac swoje terytorium. Wydaje mi sie ze to podobne zachowanie, jesli nie ma zadnych zmian skornych [a pchly? moze go swedzi i sie drapie po prostu; jeszcze mozliwa jest taka opcja]

zostawia informacje dla kolegow ;-) "uwaga tu bylem - pozdrowienia :lol: " hahah :mrgreen:
Ostatnio edytowano 2007-01-22, 23:46 przez nugatika, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
nugatika
 
Posty: 3318
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 20:00
Lokalizacja: Strzyżów <--> Lublin
psy: Bystra, Nutka, niedźwiedz berneński Nugat {*}

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Galeria psiaków

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości