GRANDA i... jej banda ;)

Galeria z ogólnym dostępem. Można się tu pochwalić swoją pociechą!

Moderator: Apcik

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez daria » 2010-06-03, 21:28

Ogniki to ona ma jak pańcia :mrgreen:

Śliczna dziewczynka,a foty z dziećmi jak zawsze powalające :-D
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Majszczur » 2010-06-03, 22:03

Mrożąca krew w żyłach historia "Jak Granda bułkę ukradła" ;-) Ta-da-da-dam! ta-da-da-dam!

Obrazek

Obrazek

Myślała, że ukryje łup pod misiołapką... naiwna ;-)
Obrazek

Obrazek

bo wiecie... wstyd przyznać, ale... głodzę troszku swoją suczę i musi biedaczysko sama o siebie zadbać ;-) :lol:
a swoją drogą, był tam także kurzy cyc i jej nie zainteresował...? :->

:mrgreen:

A tak w ogóle to niewiniątko jest i anielica ;-)

Obrazek

Jeśli zaś chodzi o powalające foty z dziećmi... tu po szaleństwach uwalili się oboje równo :lol:

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 2010-06-06, 01:03 przez Majszczur, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Madzia » 2010-06-04, 11:10

Kradziejka :-D też to znamy..
Avatar użytkownika
Madzia
 
Posty: 1376
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-12-31, 18:03
Lokalizacja: Prudnik
psy: Duży Pies Szwajcarski - Nero ; Ciapek (*)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez kerovynn » 2010-06-04, 13:05

Madzia_94 napisał(a):Kradziejka :-D też to znamy..

A ja nie :roll:
Ja tylko pamiętam kradzieże Pirusa i Negry, a zwłaszcza najbardziej mrożącą krew w żyłach - na serio - kradzież tabliczki czekolady z mojego koszyka :shock: . Niosłam zakupy z auta do domu, jak przystało na "pyrę" oczywiście w wiklinowym koszyku, Negra przybiegła się witać, Pirus zwinął czekoladę i nawet nie uciekał tylko bezczelnie rozwalił się na trawce, rozpakował i zeżarł. Całą. Ze sreberkiem. Przez tydzień chodziłam nieprzytomna ze strachu, że mi się psiur przekręci za TM.
Dlaczego nie zabrałam? Bo Pirus był kochany ale bandyta. Jak jadł to lepiej go było omijać z daleka...
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Majszczur » 2010-06-04, 13:30

kijem trzeba było, kijem potraktować ;-) :lol: czekoladę, a nie psa oczywiście ;-)

Dziecięciem bedąc bywałam z moją Mamą bardzo często w tatrzańskich schroniskach. Chyba w Dolinie Pięciu Stawów, ale dokładnie nie pamiętam, był swego czasu wielki czarny stróżujący pies, któremu garnek z jedzeniem podsuwano kijem - ponoć taki był ostry. Kiedyś "zginęłam" Mamie z oczu na ułamek sekundy... znaleziono mnie przy budzie monologującą w kierunku psa i grzebiacą mu bezczelnie w potrawce ;-) :lol: Brytan siedział z durną miną tuż obok :lol: a moja Mama ledwo trupem nie padła ;-)
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez marzena » 2010-06-04, 13:36

Kradzież bułeczek? Znamy też ten niecny proceder :lol:
Pamiętam jak z małym (choć sporo większym wówczas od młodocianej przestępczyni ;-) ) Horackiem byłam u weta i byłam przepytywana "na okoliczność" diety psa. Powiedzialam, jaką karmę dostaje i dodałam, że lubi też bułeczki. Pan doktor zapytał z ironią - "Lubi? A jak to powiedział, że chce jeść bułki? " - "No wziął sobie kilka jak leżały na stoliku" odpowiedziałam :-D Na to pan doktor - "to wcale nie naczy, że lubi, to tylko znaczy, że jest złodziejem" :lol:
Granda urocza, a że sobie coś tam sama weźmie, to cóż... imię zobowiązuje :mrgreen:
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Hekate » 2010-06-04, 17:17

pańcia położyła zakupy na podłodze to nic dziwnego że mała stwierdziłą ze to dla niej Obrazek
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Cefreud » 2010-06-04, 18:09

to zakupy na podłodze nie są dla psów? :shock: :shock:

Każdy wie,że znalezione nie kradzione :lol:
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Majszczur » 2010-06-04, 18:09

Z tą kradzieżą to bardziej chodzi o fakt, że mięcho z kuraka które też tam było małej nie zainteresowało, a bułeczka ależ owszem ależ tak ;-) Bercia też kochała bułeczki, ale... całkiem suche, nawet spejalnie jej suszyłam na parapecie w który wpatrywała się jak zahipnotyzowana :mrgreen:

COŚ wylazło małej na skórze :-/
Ma zaczerwieniony placek u nasady ogona.
Młoda wiecznie chce to lizać i czasem popiskuje. Kłaki pozlepiane.
W niedzielę szczepimy to od razu spytam co to za cholerstwo. Nie miałam do czynienia z takim syfkiem, troszkę śmierdzi, klei się i po zachowaniu widzę, że swędzi ją przeokrutnie. Na razie zdezynfekowałam, ale nadal się sączy.
Kurcze, wczoraj jeszcze tego nie było :shock: :-?

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Kamil » 2010-06-04, 18:18

Jantar też takie coś miał chyba w grudniu :-> Bardzo go bolało, wygryzał sobie sierść i szybko mu się to powiększało :-? Stosowaliśmy oksykort i bardzo szybko zeszło, zatosło chyba w ciągu 2 tygodni, ale on miał duże placki po dwóch stronach :) Dostał to najprawdopodobniej od porcji rosołowych..
Avatar użytkownika
Kamil
 
Posty: 1461
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-04-12, 22:27
psy: Jantar i Atos

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Cefreud » 2010-06-04, 19:03

witamy w klubie hotspotów :-(

Wygol sierść, przemywaj rivanolem albo mocno rozieńczonym nadmanganianem potasu.

A za jakiś czas zrób testy na alergię...
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez marzena » 2010-06-04, 20:53

Można też przemywać wodą utlenioną.
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Marszal » 2010-06-04, 21:18

Madziu, Gandzia jest prześliczna, miodzio normalnie :-D ale niestety, jak to juz Karola napisała, witamy w towarzystwie Hotspotowców :-/ To dziadostwo niestety małą bardzo swędzi i boli jednocześnie. Jest tu u nas na Forum temat o Hotspotach, poczytaj, tam jest sporo info co stosować.
Avatar użytkownika
Marszal
 
Posty: 1450
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-29, 13:40
Lokalizacja: Wołomin k/Warszawy
psy: Maks

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Majszczur » 2010-06-04, 22:19

Dzięki. Znalazłam :arrow: hot spoty :-/ Co to za cholerstwo :-?
Widzę, że ilu pacjentów tyle metod leczenia :roll: ale zasada jedna - wysuszyć! OK, będziemy wysuszać.
Tylko nie doczytałam nigdzie, że u szczeniaczków też to występuje...

Nasuwa mi się pytanie... jeśli to rzeczywiście hotspot to Granda w takim razie nie przejmie po Bercie pałeczki psa wodno-szuwarowego, tak?
Berta uwielbiała pływać w każdych warunkach, w każdym zbiorniku, o każdej porze roku. I NIC absolutnie nic jej się ze skórą nie działo nawet jak była niedosuszona i wilgotna non stop.
Mamy opracowane fajne miejsca wakacyjne "pod psa" wszystkie z dostępem do jakiegoś zbiornika wodnego - to było zwykle najważniejsze kryterium wyboru.
Czy to znaczy, że Grandy nie mogę namaczać i raczej unikać wyjazdów wodnych?
A co w upały? Nie mogę jej polewać wodą dla ochłody?
Biedna mała :-(
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez meggy » 2010-06-04, 22:37

Benek miał to świństwo trzy razy i zawsze w okolicy głowy ,której nie moczy bo resztę moczy w stawie ,w sezonie prawie codziennie .Niunia jako młódka miała dość często -odkąd raz w roku podaje sukom Efazan nie mam z tym w ogóle problemu .Musze jeszcze zafundować Benkowi
http://www.maxiboo.pl/product-pol-1891- ... KAPS-.html
by był efekt pies powinien zjeść ok 3 opakowań -ale czy szczony mogą nie wiem
Magda a czy ona była potraktowana preparatem na pchły? Wystarczy jedna pchełka i gdy pies jest uczulony ,właśnie w okolicy ogona powstają zmiany.
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Majszczur » 2010-06-04, 23:14

meggy napisał(a):czy ona była potraktowana preparatem na pchły?
TAK, pięć dni temu zastosowałam Duowin Contact firmy Virbac (na pchły i kleszcze). A może to reakcja uczuleniowa nie na pchłę a właśnie na preparat? Bo skóra jest mocno zaczerwieniona, a doczytałam, że przy hotspotach w początkowym stadium kolor skóry pozostaje bez zmian... to jest początkowe stadium czegoś, bo wczoraj dziadostwa nie było :evil:
Jak zaczęłam wycinać puch okazało się większe niż z początku myślałam - syficzny placek jest większy niż pięciozłotówka :-(
Dzięki za info o tym Efazanie, dopytam weta czy szczeniak może brać.
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Leszczyna » 2010-06-05, 12:01

Sliczna kradziejka :lol: ;-) Życzymy powrotu do zdrówka :-)
Leszczyna
 
Posty: 3169
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-11-14, 12:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Majszczur » 2010-06-05, 17:45

Dzisiaj Grandzia skończyła 12 tygodni :-P
Ma 13,500 kilo miłości, którą z rozpędem obdziela cały świat :-)
A ja jestem... zazdrosna jak leci na oślep do byle kogo :evil: ;-) ;-)

Obrazek


Dzisiaj przyjeła zaproszenie sprinterki Roxy i miała zajęcia z integracji międzygatunkowej.
Spisała się na medal. Karasie koi raczej nie - były jakby... wycofane :lol:
Granda kocha wodę. Nie boi się. Cieszę się przeokrutnie, choć zważywszy na te nieszczęste hotspoty chyba nie powinnam... :roll:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dalszego ciągu - czyli susa w otchłań stylem "na szczupaka"- nie będzie, gdyż ponieważ pańcia rzuciła sprzęt fotograficzny precz w krzaczory i łapała durną sukę w locie, co by chociaż wygolone dupsko uchronić przed zamoczeniem :roll: co się w ostatniej chwili udało :-D

:mrgreen:
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez Majszczur » 2010-06-05, 18:06

A poza tym miała dzisiaj szkolenie z Małym Pankiem

z zakresu posłuszeństwa podstawowego...
Obrazek

... oraz kopania dołków
Obrazek

troszkę pokomponowała się z zielenią
Obrazek

oraz poużywała cienia
Obrazek

po powrocie zrobiła kilka głupich min
Obrazek

i ponarzekała na wielbicielkę: Pańcia, dajże wreszcie spokój z tym pstrykaniem :-/ ;-)
Obrazek

po czym jak na berneńczyka przystało poszła sumiennie postróżować przy drzwiach wejściowych :mrgreen:
Obrazek

:-D
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

Postprzez marzena » 2010-06-05, 18:21

Mamooooo jaka ona słodka :-D
marzena
 
Ostrzeżeń: 0

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Galeria psiaków

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości