Strona 6 z 43

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-09, 21:23
przez marieanne
Justynka napisał(a):Wow, ale mieliście wyprawę! z "przygodami" :mrgreen: hm..z tymi prześcieradłami - istny hard core 8-)
Gratuluję sukcesów wystawowych, strój miałaś kapitalny - podziwam zapał <okok> Pisuty piękne !


Dziękujemy :-D
A jakby ktoś miał chęć wypróbować prześcieradła - namiary na hotel możemy dać..... ]:->

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-09, 21:40
przez Justynka
marieanne napisał(a):
Justynka napisał(a):Wow, ale mieliście wyprawę! z "przygodami" :mrgreen: hm..z tymi prześcieradłami - istny hard core 8-)
Gratuluję sukcesów wystawowych, strój miałaś kapitalny - podziwam zapał <okok> Pisuty piękne !


Dziękujemy :-D
A jakby ktoś miał chęć wypróbować prześcieradła - namiary na hotel możemy dać..... ]:->

haha :radocha: chyba podziękujemy :mrgreen: narazie w te rejony się nie wybieramy ;)

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-26, 22:43
przez marieanne
Dziś był szał futer... bo spotkaliśmy się z Kasią T. i Martą marzącą o berneńczyku... no i oczywiście Kasiowy dwupak i nasz dwupak dały niezwykle wdzięczny czteropak :-D
Chlopaki dogadały się natychmiast i prawie nie wyłaziły z wody- dziewczyny solidarnie moczyły zasadniczo tylko łapki :-D
Okazało się, że nie tylko psy sie dogadały - my również mielismy sporo wspólnych tematów ;-)

Było dużo biegania i dobrej zabawy - uwiecznione spotkanie nad Narwią można obejrzeć tu: www.annalotowska.pl/berny
wybaczcie ale nie mam siły przekopiowywać tutaj

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-26, 22:49
przez luna
gratuluję fotografowi- świetne ujęcia, piękni modele i modelki :)

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-26, 22:57
przez aga.s
Aniu cudny zdjęcia !!! <hura>
Oj , taki spacerek naładowuje akumulatory na cały tydzień .Wiem coś o tym ,bo dzisiaj też taki mieliśmy w przemiłym towarzystwie . :radocha2: :radocha2: :radocha2:
Mam wielką nadzieję , ze w końcu uda nam się spotkać i psiaki poszaleją , a my pogadamy ;)

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-27, 07:30
przez KasiaT
Aniu nie wiem jak Twoje futra,ale moje padły i nawet kolacja nie robiła na nich zbytniego wrażenia :mrgreen:
Dziękuję za super spacer <tak> .Napomnę też,że Obelix był tak wypompowany,że nawet nie próbował trykać wieczorem Fruśki :mrgreen: -no chyba,że liczy na to,iż następnym razem Zuzka pozwoli mu na więcej ;>
Zdjęcia rewelacyjne.
:okok: :okok: :okok:

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-27, 07:50
przez m_u
Dzięki za spotkanie ;) Zdjęcia bardzo ładne ;) Ja po powrocie musiałam wyjść na kolejne 1,5h jeszcze z cavisiem, więc się wczoraj naspacerowałam. Cały czteropak był super :okok: przez nich jeszcze bardziej nie mogę doczekać się swojego berneńczyka, a to jeszcze cały długi rok <pies>

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-27, 12:18
przez Justynka
przepiękne zdjęcia <buja_w_oblokach> <brawo> dla fotografa

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-27, 18:50
przez marieanne
aga.s napisał(a):Aniu cudny zdjęcia !!! <hura>
Oj , taki spacerek naładowuje akumulatory na cały tydzień .Wiem coś o tym ,bo dzisiaj też taki mieliśmy w przemiłym towarzystwie . :radocha2: :radocha2: :radocha2:
Mam wielką nadzieję , ze w końcu uda nam się spotkać i psiaki poszaleją , a my pogadamy ;)


Koniecznie :-)

luna napisał(a):gratuluję fotografowi- świetne ujęcia, piękni modele i modelki :)


Zdjęcia tym razem autorstwa mojego szanownego TŻta - leń ostatnio jestem :-D
Tu mozna zobaczyc więcej z tego co robi: www.photomatic.pl :-)

KasiaT napisał(a):Aniu nie wiem jak Twoje futra,ale moje padły i nawet kolacja nie robiła na nich zbytniego wrażenia :mrgreen:
Dziękuję za super spacer <tak> .Napomnę też,że Obelix był tak wypompowany,że nawet nie próbował trykać wieczorem Fruśki :mrgreen: -no chyba,że liczy na to,iż następnym razem Zuzka pozwoli mu na więcej ;>
Zdjęcia rewelacyjne.
:okok: :okok: :okok:


Moje z kolei zostawiły po sobie piaskownicę w przedpokoju... ale spało im się równie mocno :-D

I o ile Zuzka mogłaby Obelixowi pewnie w końcu uchylić ogona.... to obawiam się, że będę bronić jej cnoty własną piersią <hahaha>

btw- my praktycznie od razu pojechalismy jeszcze do sklepu... zgadnij, jak ludzie na mnie patrzyli :mrgreen:
m_u napisał(a):Dzięki za spotkanie ;) Zdjęcia bardzo ładne ;) Ja po powrocie musiałam wyjść na kolejne 1,5h jeszcze z cavisiem, więc się wczoraj naspacerowałam. Cały czteropak był super :okok: przez nich jeszcze bardziej nie mogę doczekać się swojego berneńczyka, a to jeszcze cały długi rok <pies>


No cóż, czekanie można umilać sobie kontaktami z berneńczykami, więc nie będzie tak źle :mrgreen:

Justynka napisał(a):przepiękne zdjęcia <buja_w_oblokach> <brawo> dla fotografa


dziękuje(my) :-D

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-27, 19:49
przez baksak
Świetny fotoreportaż! <tak> <brawo>
I jaka urokliwa miejscówka. Nie chcecie adoptować małego, grzecznego berneńczyka? <prosi>

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-27, 20:02
przez marieanne
baksak napisał(a):Świetny fotoreportaż! <tak> <brawo>
I jaka urokliwa miejscówka. Nie chcecie adoptować małego, grzecznego berneńczyka? <prosi>


Możemy <tak>
Dziś prawie adoptowaliśmy 3 czekoladowe labradory, więc co to jest jeden malutki bernenczyk? :-D

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-27, 20:18
przez baksak
To ja się pakuję, piszę pożegnalny list do Borsuka i ruszam na północny wschód <tak>

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-27, 20:20
przez marieanne
baksak napisał(a):To ja się pakuję, piszę pożegnalny list do Borsuka i ruszam na północny wschód <tak>


Tylko daj znać, którym pociągiem - to komitet powitalny pojawi się na dworcu :mrgreen:

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-27, 21:23
przez marieanne
A tak w ogóle pochwalę się, bo do małej wprawy dochodzę :-D
Po wczorajszym spacerku było na kolację sushi - oczywiście mojej roboty, żadne kupne :mrgreen:

W tle - Zuza, która nie dość że zawsze ze mną gotuje, to też wie że jak robię sushi, to coś zawsze dla psa zostanie... :mrgreen:

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-27, 22:27
przez Adanio
jak na facebooku lubię to...:):):)

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-28, 11:04
przez Anirysova
Sushi świetne, ale gdzie fotki dwupaka :?: ;-)

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-05-28, 11:07
przez marieanne
Anirysova napisał(a):Sushi świetne, ale gdzie fotki dwupaka :?: ;-)


Fotki są - nawet chwilowego 4-paka :-D kilka postów wyżej, w linku - strasznie nie chce mi się ich przeklejać... :mrgreen: a na zdjęciu z sushi w dalekim tle i Bohunek jest - tylko on czyha z daleka :-D wie, że zanim Zuzka przełknie to on zdąży przybiec, a na fotelu im we 2 niewygodnie już..... :lol:

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-06-13, 16:10
przez marieanne
Wczoraj wreszcie doszedł do skutku spacer z Martą, Kacprem i cavisiem Dante :-)

Myślę, że wszyscy zadowoleni, a najmniejszy spacerowicz niezwykle szybko się przekonał do tego, że te duże i czarne wcale takie straszne nie są ;-)
To trochę fotorelacji - znowu jestem leń, więc znowu w wykonaniu mojego szanownego TŻta :mrgreen:

Zaraz Cię.... przeskoczę!
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Zuzia na swoich włościach :-)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

I fotograficznie wykorzystana chwila bezruchu Dantego :mrgreen:
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Psiskom dosłownie spod łap uciekła pasąca się w wysokiej trawie (nikt z nas jej nie widzial) sarna - na szczęście żadne z nich nie lubi gonitw za zwierzem, więc tylko pogardliwy rzut oka jej zaserwowały ;-)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Mały i duży :mrgreen:
Bohun był zachwycony nowym towarzyszem - uwielbia takie małe pieski :-D
Dante też nie wyglądał na wystraszonego ;-)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Nasz wodnik-szuwarek
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Dante też wodzie nie odpuścił ;-)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Pan Dantego - Kacper- rzucił mu do wody patyczek... i od tego się zaczęło :mrgreen:
Oczywiście Bohun był przy patyczku pierwszy (jednak susy większe sadzi ;-) )....
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Ale Dante wcale nie zamierzał odpuścić. W końcu to JEGO pan rzucał do wody JEGO patyczek :lol:
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Spacer zdecydowanie udany - no i koniecznie do powtórzenia :-D
Mały musi się wprawiać, zanim dostanie swojego własnego berneńczyka.... 8-)

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-06-13, 17:14
przez m_u
Super wyszły te zdjęcia, jak zawsze u Was. Najbardziej podobała mi się walka o patyczek, pewnie Bohun się zdziwił, że to małe takie waleczne. Nie wiem czemu Dante uznał, że ma jakiekolwiek szanse ten patyczek wyrwać znacznie silniejszemu psu :-D Ale od małego taki uparciuch z niego. Zuza też jak widać na zdjęciach uczestniczyła w zdobywaniu patyka, tylko ona miała inną, sprytniejszą taktykę :mrgreen:
Rzeczywiście spacer bardzo udany i chętnie go powtórzymy. Dante zaskoczył mnie wielokrotnie podczas tych 2 godzin, na szczęście bardzo pozytywnie. Jest o wiele odważniejszy niż myślałam ;-) Dlatego jestem już pewna, że duży brat go bardzo uszczęśliwi, a my już nie możemy się doczekać własnego berneńczyka ;-)
A sarnę widziałam pierwszy raz w życiu ;-) kleszcza też ;P

Re: Białostocki dwupak :)

PostNapisane: 2012-06-13, 20:13
przez marieanne
m_u napisał(a):Super wyszły te zdjęcia, jak zawsze u Was. Najbardziej podobała mi się walka o patyczek, pewnie Bohun się zdziwił, że to małe takie waleczne. Nie wiem czemu Dante uznał, że ma jakiekolwiek szanse ten patyczek wyrwać znacznie silniejszemu psu :-D Ale od małego taki uparciuch z niego.

No cóż, co z tego, że większy? Chciał zabrać nie swój patyczek, to się chłopak zbulwersował :mrgreen:
m_u napisał(a):Zuza też jak widać na zdjęciach uczestniczyła w zdobywaniu patyka, tylko ona miała inną, sprytniejszą taktykę :mrgreen:

No tak - chociaż chciałam zauważyć, że na jednym ze zdjęć widać, że stoi po brzuch w wodzie!
A to już jak na nią jest poważna głębokość :mrgreen:
m_u napisał(a):A sarnę widziałam pierwszy raz w życiu ;-) kleszcza też ;P

No to fakt - my wczoraj oglądaliśmy mecz i wyciągalismy kleszcze z futra ;-)
Żaden co prawda nie wbity, bo psy zabezpieczone, ale w Kamilu jeden siedział <tak>