Bono

Galeria z ogólnym dostępem. Można się tu pochwalić swoją pociechą!

Moderator: Apcik

Re: Bono

Postprzez właścicielka Florka » 2013-05-08, 12:01

Super foteczki, dawno nie widziałam Bono ;>
Jak tam plany wystawowe? <haha>
<buzki> <buzki> <buzki>
Avatar użytkownika
właścicielka Florka
 
Posty: 1771
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-04-09, 11:46
Lokalizacja: Szczecin/ osiedle Kasztanowe
psy: Florek Majowy Skarbiec

Re: Bono

Postprzez NataliaK-G » 2013-05-08, 12:38

anima napisał(a): Widzę, że Bono ma identyczną miejscówkę jak Diego :mrgreen: Ciasno, ale najważniejsze, że koło panciowego łóżka :-D


To fajne, bo dość ustronne miejsce, ale Bono nie spędza całej nocy na tym legowisku. Jest typem nocnego wędrowca, łącznie śpi na 3 miejscach :radocha:
Avatar użytkownika
NataliaK-G
 
Posty: 365
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-04-11, 09:16
psy: Bono Duży Szwajcarski Pies Pasterski
Hodowla: Lubuski Opiekun

Re: Bono

Postprzez NataliaK-G » 2013-05-08, 12:41

właścicielka Florka napisał(a): Jak tam plany wystawowe? <haha>
<buzki> <buzki> <buzki>


Na razie mamy wolne, bo Bono zdobył co mógł w klasie młodzieży. Czekamy do lipca na klasę pośrednią. Planujemy pojawić się w Gorzowie w lipcu, później pewnie Poznań, a w międzyczasie zastanawiam się nad testami psychicznymi, które w zkwp poznań są zaplanowane na koniec sierpnia.
Avatar użytkownika
NataliaK-G
 
Posty: 365
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-04-11, 09:16
psy: Bono Duży Szwajcarski Pies Pasterski
Hodowla: Lubuski Opiekun

Re: Bono

Postprzez PaulinaIpsy » 2013-05-08, 15:35

My do Lubuskiego Opiekuna wybieramy się we wrześniu -jak będziemy w PL . Muszę od Agaty pożyczyć jedną książkę- niestety nie osiągalna w żadnej księgarni a na allegro jak na złość nikt nie chce jej odsprzedać.
Niestety z przyczyn nie zależnych od Nas musimy poczekać do następnego miotu .Pocieszam się że nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i będę mądrzejsza o parę książek do tego czasu .

Jak byście planowali jakąś wystawę w Niemczech w okolicach Hamburga to zapraszam do Nas :-D


A jeśli chodzi o posłanie to My kupiliśmy 2 m-ce z firmy Tixie 120/80 i już się rozdarło , a niby takie solidne :sciana:



pozdrawiam
Paulina
Avatar użytkownika
PaulinaIpsy
 
Posty: 42
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-04-13, 15:40
Lokalizacja: DE
psy: Honda(kundelek)

Re: Bono

Postprzez anima » 2013-05-08, 17:13

NataliaK-G napisał(a):
anima napisał(a): Widzę, że Bono ma identyczną miejscówkę jak Diego :mrgreen: Ciasno, ale najważniejsze, że koło panciowego łóżka :-D


To fajne, bo dość ustronne miejsce, ale Bono nie spędza całej nocy na tym legowisku. Jest typem nocnego wędrowca, łącznie śpi na 3 miejscach :radocha:


Diego tez migruje w nocy ale odbywa sie to glownie wokol lozka. Teraz ma nowe poslanie, ktore mu do konca nie lezy (jeszcze) ale jak jest padniety to spi jak susel, choc niewatpliwie najlepiej byloby jakbysmy mu czesc lozka udostepnili :-D
Avatar użytkownika
anima
 
Posty: 192
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-12, 16:21
Lokalizacja: Bydgoszcz
psy: Diego From Nest of Stork DSPP (*)

Re: Bono

Postprzez NataliaK-G » 2013-05-09, 11:11

Ech wczorajszy dzień spędziliśmy w klinice weterynaryjnej. Powód kleszcze. A zaczynając od początku to jakieś 3 tygodnie temu, dwa dni przed tym jak zakropliłam Bono Advantixem zdążyły zaatakować go 4 kleszcze. Usunęłam je właściwie i niczym się nie martwiła, bo przecież w ubiegłym roku Bono też łapał masę kleszcze i wszystko było ok. Ale niestety nie tym razem... Codziennie przeglądałam go dokładnie i dzięki temu kilka dni po inwazji dostrzegłam rumień- taki typowy jak spotyka się przy boreliozie. Wystraszona pojechałam do weterynarza, ale pani doktor potraktowała mnie jak przewrażliwioną wariatkę. Uspokajała, że borelioza niezwykle rzadko występuje u psów, i jeżeli mam sie już martwić to raczej babesziozą. Kazała mi obserwować psa i na tym sie skończyło. Wyszłam z gabinetu trochę wkurzona ale pomyślałam, że może jest w tym trochę racji, bo faktycznie kleszcze są postrachem i można to powiedzieć chorobą zawodową u biologów pracujących na co dzień w terenie. Ale intuicja mnie nie myliła, niestety...
Wróciłam wczoraj z Instytutu do domku, a tu co? Po otwarciu nikt mnie nie wita, nie widzę merdającego ogonka i psa skaczącego pod sufit ze szczęścia. Widzę Bono leżącego na podłodze i patrzącego na mnie w jakiś mglisty sposób. Od razu wiedziałam, że coś jest nie tak. Zmierzyłam mu temperaturę 39,5 stopnia. Pies do auta i jedziemy do kliniki w Poznaniu. Przez korki trafiłam tam dopiero po godzinie. Temperatura wzrosła mu do 40 stopni. Tym razem trafiłam na innego lekarza. No i co? DEJA VU!!! Ta sama gadka. Ale nie popuściłam, bo znam mojego psa i widzę, że ewidentnie coś mu jest. Małemu pobrano krew na standardowe badania i obcięto pazura by pobrać krew na wymaz na babeszję. Bono był tak osłabiony, że poddawał się wszystkiemu. Ja gryzłam wargi by się nie rozwyć kiedy obcinano mu pazura! Wyniki krwi słabe, więc podano mu glukozę i kroplówkę. Po godzinie przychodzi lekarz. I od razu wiedzę, że coś znalazł w tym wymazie- babeszję. Już gadka się zmienia. Teraz nie traktuje mnie jak przewrażliwionej Panci. A ja mam chęć powiedzieć "a nie mówiłam"! Finalnie Bono dostał lek na babeszję (jednorazowy zastrzyk), a do domu antybiotyki na boreliozę (80 tabletek na 10 dni) i kroplówkę nawadniającą, oczywiście nie ma mowy o pracy- koniecznie muszę go obserwować.. Po pięciogodzinnej wizycie w klinice wróciliśmy do domku. Niestety dzisiejsza noc nie minęła mi spokojnie. Obudziłam się o 1:00. Patrzę, Bono znów jest taki rozmemłany. Temperatura 39,5. Decyzja-pyralgina. I czekanie... do 3:30 temperatura zwiększyła się do 40 stopni, później zaczęła spadać dopiero ok 7 spadła do 38. Bno dostał 4 tabletki antybiotyku, a o 8 podłączyłam małemu kroplówkę. I czekam... kap kap...kap kap... senność mnie dopada, więc chyba zaczynam pisać głupoty. Aktualnie u mnie jest godz. 11. Obstawiam, że jeszcze godzinka minie zanim wszystko się wykapie, w końcu 500ml to dość sporo. Bono po nieprzespanej nocy śpi i pozwala spokojnie lecieć nawadniającemu płynowi. Jak dobrze, gdybym miała z nim jeszcze walczyć by leżał spokojnie chyba bym padła jak mucha :P ok czekam dalej...
Avatar użytkownika
NataliaK-G
 
Posty: 365
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-04-11, 09:16
psy: Bono Duży Szwajcarski Pies Pasterski
Hodowla: Lubuski Opiekun

Re: Bono

Postprzez anima » 2013-05-09, 13:42

To jest jakaś masakra z tymi kleszczami. Ja dotychczas jakoś specjalnie nie przeglądałem Diego na kleszcze, ale po tym co słyszę i widzę w tym roku to robię to dosyć często i niestety unikam lasu. Pies jest zakropiony Fiprexem, ale czytam że jakoś w tym roku nie chroni on przed kleszczami. W poprzednich latach też tego używaliśmy i jakoś kleszcze nas omijały. Mam nadzieję, że Bono szybko dojdzie do siebie i za jakiś czas będzie to tylko złe wspomnienie.

Reakcję weterynarzy pozostawiam bez komentarza. Ja już po problemach skórnych Diego nauczyłem się, że trzeba być na maksa czujnym i do ocen wetów podchodzić z dużą ostrożnością. Mam wrażenie, że przez lata nic w dziedzinie weterynarii się nie zmienia i większość ludzi tylko stara się "leczyć" zwierzaki. Z drugiej strony jak sobie pomyślę, że oni studiowali tak jak ja to się nie dziwię ich efektom. Różnica polega na tym, że ja nie pracuję w swoim zawodzie, a oni niestety tak.

Trzymajcie się!
Avatar użytkownika
anima
 
Posty: 192
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-12, 16:21
Lokalizacja: Bydgoszcz
psy: Diego From Nest of Stork DSPP (*)

Re: Bono

Postprzez właścicielka Florka » 2013-05-09, 14:20

Bono wracaj szybciutko do zdrówka, trzymamy kciuki <buzki>
Avatar użytkownika
właścicielka Florka
 
Posty: 1771
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-04-09, 11:46
Lokalizacja: Szczecin/ osiedle Kasztanowe
psy: Florek Majowy Skarbiec

Re: Bono

Postprzez PaulinaIpsy » 2013-05-09, 16:04

o Boże !!!

Natalia trzymam kciuki !!!


Ciul w tego weta teraz to pies jest najważniejszy !



Ps. Ja zawsze uważałam że w Poznaniu są już super weci -nie to co w małych miasteczkach .Jedak wszędzie wpadają w rutynę.
Ostatnio edytowano 2013-05-09, 17:08 przez PaulinaIpsy, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
PaulinaIpsy
 
Posty: 42
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-04-13, 15:40
Lokalizacja: DE
psy: Honda(kundelek)

Re: Bono

Postprzez NataliaK-G » 2013-05-09, 16:32

Ech... Bono ma znów wysoką temperaturę, więc czas podać pyralginę. Nie należę do cierpliwych osób... to czekanie naprawdę mnie dobija :sciana: :sciana: :sciana: :mlotek: :mlotek: :mlotek: Po jutrze jedziemy na na obcinanie kolejnego pazura i wymaz, by skontrolować sytuację. Lekarz ostrzegał mnie, że poprawa może nastąpić dopiero po trzech dniach, więc hipotetycznie zostały jeszcze 2.

Dzięki za wsparcie :-)
Avatar użytkownika
NataliaK-G
 
Posty: 365
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-04-11, 09:16
psy: Bono Duży Szwajcarski Pies Pasterski
Hodowla: Lubuski Opiekun

Re: Bono

Postprzez annasm » 2013-05-09, 17:06

Trzymamy!
Avatar użytkownika
annasm
Administrator
 
Posty: 4735
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-11-17, 17:31
Lokalizacja: Warszawa
psy: CHUCK Tanais(*), WINNIE(*) I COOPERS CHOICE

Re: Bono

Postprzez Gosia1812 » 2013-05-10, 07:49

Bono trzymaj się i walcz. Trzymamy mocno kciuki za szybki powrót do zdrowia.
Avatar użytkownika
Gosia1812
 
Posty: 890
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-05-12, 10:32
Lokalizacja: Puławy
psy: DSPP Kajka
Hodowla: Z Chełmskiego Grodu

Re: Bono

Postprzez Bielunia » 2013-05-10, 09:20

Trzymamy kciuki Natalia za zdrowie Bono! Dużo wytrwałosci i cierpliwości, wierzę, że będzie dobrze. :-)
Avatar użytkownika
Bielunia
 
Posty: 336
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-06-12, 16:58
Lokalizacja: Rumia
psy: Conan Best-J-Ja [']

Re: Bono

Postprzez baksak » 2013-05-10, 11:52

Bono trzymaj się!
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Bono

Postprzez HaniaHa » 2013-05-10, 12:08

Jak Psiak???
Trzymam kciuki!!!!
Avatar użytkownika
HaniaHa
 
Posty: 990
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-09, 09:44
Lokalizacja: Górny Śląsk
psy: DSPP - Grand Dager Żorska Prima FCI

Re: Bono

Postprzez Ella » 2013-05-10, 12:19

O matko!!! Teraz dopiero doczytalam :ojoj:
Bono-trzymaj się piesku i zdrowiej jak najszybciej.
Natalio-razem z Jokastą bardzo mocno trzymamy za zdrówko Bono. :love2: (Ja też się martwię o Jokastę po miała 2 kleszcze pomimo Fiprexu-na razie nic zlego się nie dzieje.Na beznadziejnego weta trafiliście-przecież teraz wręcz epidemia babeszjozy,więc nie powinien bagatelizować sprawy)
Napisz proszę, jak tam dzisiaj Bono się czuje,tak mi go żal,biedulek <złezką>

Musi być dobrze-Bono to młody ,silny pies.
Avatar użytkownika
Ella
 
Posty: 1797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-01-01, 01:57
Lokalizacja: Czeladź(Śląskie)
psy: JOKASTA i BAILA MORENA (DSPP)
Hodowla: Swiss Diamond FCI

Re: Bono

Postprzez NataliaK-G » 2013-05-10, 19:25

Kochani baaaaardzo dziękuję za miłe słowa i kciuki. To bardzo przyjemne uczucie kiedy w zasadzie "obcy" ludzie wspierają jak mogą :)
Jak dobrze, że mój mąż wrócił z delegacji. Może uda mi się zmrużyć dziś oczka, bo dzisiejszej nocy (drugiej z rzędu) znowu nie przyłożyłam głowy do poduszki. Bono gorączkował. Nie pił wczoraj samodzielnie nic, więc dziś od rana znaleźliśmy się w klinice na kroplówce. Dostał też ranigast ochraniający żołądek , a ponieważ zwymiotował 2 razy to też zastrzyk przeciwwymiotny. Do domu dostałam leki przeciwgorączkowe i trzy kroplówki. Jedna właśnie kapie, a dwie pozostałe podłączę mu jutro. Póki co nie obserwuję żadnej poprawy. W niedzielę Bono ma kontrolę i jeśli nie będzie lepiej to skorzystam z rad forumowiczów i porozmawiam z lekarzem nad rozważeniem dodatkowej iniekcji Imizolu.
Jeszcze raz dzięki za wsparcie. Po 48h bez snu czuję się jak zombi na kacu ;P ;-)
Avatar użytkownika
NataliaK-G
 
Posty: 365
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-04-11, 09:16
psy: Bono Duży Szwajcarski Pies Pasterski
Hodowla: Lubuski Opiekun

Re: Bono

Postprzez gabana » 2013-05-10, 20:32

Trzymamy kciuki !!!! Bono nie daj się <buzki> <buzki> <buzki>
Avatar użytkownika
gabana
 
Posty: 423
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-11-16, 15:48
Lokalizacja: Kolumna
psy: Gabana Majowy Skarbiec
Hodowla: Melle Dulcior

Re: Bono

Postprzez PaulinaIpsy » 2013-05-10, 22:05

Cieszę się że nie gorzej, dziś chyba z 5 razy wchodziłam na forum specjalnie czekając na wiadomość od ciebie . Powiem szczerze że wczoraj zamówiłam na ebey preparaty na kleszcze na cały sezon tak się zmartwiłam , zapisałam sobie nawet w kalendarzu kiedy zakropliłam żeby nawet dnia nie przeoczyć .


Dobrze że męża masz już przy sobie , we dwoje zawsze łatwiej w takich momentach .

Zdrówko dla Ciebie Bono !!!
Avatar użytkownika
PaulinaIpsy
 
Posty: 42
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2013-04-13, 15:40
Lokalizacja: DE
psy: Honda(kundelek)

Re: Bono

Postprzez Ella » 2013-05-11, 00:18

Bono-trzymaj się dzielnie psiaku,zdrowiej :love2:
Avatar użytkownika
Ella
 
Posty: 1797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-01-01, 01:57
Lokalizacja: Czeladź(Śląskie)
psy: JOKASTA i BAILA MORENA (DSPP)
Hodowla: Swiss Diamond FCI

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Galeria psiaków

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości