Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Galeria z ogólnym dostępem. Można się tu pochwalić swoją pociechą!

Moderator: Apcik

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez marieanne » 2014-06-19, 18:41

Ale macie fajne miejsce na spacery! I jak pusto <okok>

Spoiler:
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez baksak » 2014-06-22, 10:47

Jakoś nie mogę się oprzeć wrażeniu, że jak Borsuk nie ma nic do roboty to się nudzi. A jak się nudzi to próbuje nam uprzyjemniać życie. Czasem mu się nawet udaje ;)

Tym razem, żeby oszczędzić na kosztach obiadu, Borsuk postanowił wkręcić nas na berneńskie spotkanie w magicznej Białej Wsi. Plan był dokładnie opracowany - na podstawie rad kolegi z ministerstwa spraw nietutejszych. Człek ten, doświadczony udziałem w rozmaitych rautach poradził krótko: znajdź czysty talerz i kręć się koło bufetu. Borsuk z Kudłatym bardzo pilnie to robili i sądząc po zatłuszczonych pyskach poszło im nieźle. Udając raz obsługę, raz gości, raz wycieczkę japońskich turystów wytrwali w obżarstwie prawie do zmroku. No z małą przerwą, bo nie udało im się nie pójść na berneński spacer. Leźli więc po malowniczych lasach i łąkach klnąc pod nosem tę bezsensowną utratę kalorii. Dopiero wieczorem, gdy zanosiło się na zmywanie naczyń Kudłaty zaczął udawać, że jest bardzo chory i przed nagłym zgonem może go uratować tylko szybki powrót do domu. Oczywiście widmo kostuchy nie odwiodło go od pożarcia pożegnalnej kiełbaski ;>
Sądzę, że jakiś wpływ na nasz odwrót mogła też mieć podjęta przez Gospodarzy próba wypłoszenia nas dymem. Rozpalili bowiem ognisko i tak umiejętnie nim operowali, że przez większość czasu okadzali dymem Borsuka. Było to jednak już od początku daremne, gdyż Borsuk potrafi tak dalece wyłączyć swój zmysł powonienia, że wytrzymuje pod jednym dachem z Kudłatym. Mogło jednak odnieść ten skutek, że Borsuk zorientował się, że Gospodarze w rozpaczy gotowi są wytrzebić wszystkie okoliczne lasy - byle się nas pozbyć. A wiadomo, że Borsuk jest niezwykle czuły na punkcie drzewostanu. Nawet jak kicha to stara się żeby straty w drzewostanie były minimalne i zadziera swój nos (zwany fimfą) do góry.
Dużo radości sprawiało mi za to obserwowanie jak dwunogi po pierwszej próbie nawiązania kontaktu z Kudłatym (podchodząc zawsze z wiatrem) umykają od niego w popłochu. Myślę, że dużo wspólnego miał z tym fakt, że przy powitaniu Borsuk nie wypowiedział zwyczajowej formułki: "On nie jest aż takim gburem, tylko nie słyszy z jednej strony". Tak się stało dlatego, że Borsuk był bardzo skoncentrowany na tym, żeby wyglądać przyjaźnie. To bardzo Borsuka męczy, bo wymaga ogromnego skupienia, żeby przypadkiem kogoś nie rozszarpać, nie spopielić wzrokiem, albo nie wywrócić fukając groźnie. To się chyba nawet troszkę udało, bo słyszałem jak ktoś mówił cichaczem: "ten Borsuk wcale nie jest aż taki straszny". Słowem tydzień nieustannego ćwiczenia przyjaznych min zrobił swoje. Swoją drogą Borsuk, który tak opanował sztukę przyjaznego wyglądu jest po stokroć bardziej niebezpieczny. Zresztą pewno o to Borsukowi chodziło - liczba potencjalnych ofiar wzrasta gdy można podjeść bliżej ]:->
Tak czy inaczej z pewnością zapewniliśmy wszystkim uczestnikom spotkania przyjemny wieczór umykając odpowiednio wcześnie ;)

Swoją drogą tak sobie myślę, że zgromadzone dwunogi tak zupełnie normalne to nie były. U niektórych widać było bardzo zaawansowane stadia bernolnięcia. Mnie się zdaje, że u wielu to już stany terminalne. Pewno temu należy przypisać, że z taką odwagą spożywali tort na którym można było zauważyć fragmenty Kudłatego (rozmyte i zamazane ale jednak). Może z Kudłatym jest tak, jak z niektórymi trującymi grzybami, które po wielu godzinach gotowania i innych zabiegach dają się jednak zjeść? <mysli>
Wracając jednak do bernolniętych to trzeba dodać, że była to ta odmiana bernolnięcia która jest szczególnie pożądana. Objawia się nieodpartą chęcią niesienia pomocy berneńczykom w potrzebie. Zdaje się, że te dwunogi są nawet zorganizowane w jakąś pożyteczną sektę ;)
Borsuk to mówi, że kto nie widział berneńczyka, którego życie mocno walnęło po głowie ten nie wie nic o pękającym z żalu sercu. Co jest swoją drogą dziwne, bo przecież Borsuki muszą być serca pozbawione. Sam wielokrotnie słyszałem jak Kudłaty przechodząc pod sklepem z piwem mówił do Borsuka: serca nie masz!? no jedno piwko... ;>

Czworonożni uczestnicy spotkania byli bardzo mili. No, może z wyjątkiem kolegi który z nieznanych nikomu przyczyn usiłował odgryźć mi ucho... zupełnie nie dało mu się wytłumaczyć, że jestem pokojowo nastawiony. A próbowałem kilka razy. Troszkę się przestraszyłem jak się na mnie rzucił, bo Borsuk zwykle w takich wypadkach zamienia agresora w wirującą na wietrze kępkę okrwawionych kłaków... :evil:
Ale poza tym niezrównoważonym osobnikiem (chciał też pożreć kolegę Vigora, który jest wszak do rany przyłóż), było bardzo przyjemnie. Oczywiście jak zwykle nie pamiętam imion wszystkich poznanych kolegów i koleżanek - Borsuk mówi, że tu niebezpiecznie przypominam Kudłatego. Pamiętam jednak, że jedna koleżanka bardzo wpadła mi w oko. Będę musiał o nią wypytać moją przyjaciółkę Magdę <tak>

Ubolewam nad tym, że mam tylko zdjęcia z aparatu z jednym przyciskiem i obawiam się, że nie wiele na nich widać. Zdaje się, że Kudłaty nigdy nie opanuje sztuki obsługiwania tegoż. Zamiast ręcznego majdrowania powinien zdać się na technologię XXI wieku. No, ale trochę techniki i Kudłaty się gubi ;>

Jak gdzieś można spokojnie poleżeć i odpocząć, to mi się od razu podoba
Obrazek

Kolega Adonis (?)
Obrazek

Miny Bonity są jak zwykle urocze i niepowtarzalne. Ale coś chyba z nią nie tak, bo zaczyna coraz bliżej podchodzić do Kudłatego.
Obrazek

Figor jest jak zwykle zadowolony. To wyjątkowo sympatyczny kolega. I ma na karku białą plamkę tak jak ja
Obrazek

Są takie chwile, że nawet Borsuk się nie borsuczy
Obrazek

a może tylko maskuje zborsuczenie? To by tłumaczyło ten dziwny grymas na twarzy. Znaczy na pysku.
Obrazek

Duśka jak Kudłaty - rozgląda się co by tu można zeżreć...
Obrazek

Zaleganie to jest to!
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Choć nie można zapominać o mistrzostwach i trzeba też pobawić się piłką
Obrazek

Podstępny i bezlitosny obryzacz uszu.
Raczej go nie lubię <blee>
Obrazek

Koleżanka jest bardzo nieśmiała, ale ma się ten urok osobisty
Obrazek

Max jakoś podejrzanie łaził za Kudłatym. Dziwne, bo podobno zwykle trzyma się daleko od odpadków i nieczystości.
Obrazek

Trzeba się było nałazić, ale...
Obrazek

spacerowanie po równinie mazowieckiej bywa znośne...
Obrazek

obfituje w brykanie po łąkach...
Obrazek

oraz buszowanie w zbożu...
Obrazek

a i glinianka jakaś się trafi...
W tej zalęgły się jakieś futrzaste krokodyle...
Obrazek

które w dodatku często wychodzą na ląd...
Obrazek

wtedy całe mokre polują na zbłąkanych wędrowców, żeby się koło nich otrzepać.
Obrazek

Wtedy dobijają zmoczonych nieszczęśników przebijając ich świdrującym spojrzeniem
Obrazek

Trzeba tylko uważać, żeby z łażeniem nie przesadzić. Koleżanka przedawkowała i rozbolała ją łapa
Obrazek

Wspaniały tort: a na nim kolega Oli, Bonita i sam nie wiem kto jeszcze. Zastanawiam się czy nie widzę tu Duśki? Ale nie jestem pewien. Natomiast z pewnością dostrzegam tam zamazane fragmenty Kudłatego. Jak się domyślacie kawałki z nim cieszyły się mniejszą popularnością <blee>
Obrazek

Borsuk często popatrywał z boku. Pewno chciał odpocząć od udawania że jest miły i sympatyczny.
Obrazek

Ale ucieplonym wyciągiem z winogron wcale się nie chciał ze mną podzielić <bezrady2>
Obrazek

Muszę się też przyznać do niecnego czynu... znalazłem słonika i przypomniało mi się dzieciństwo - jak byłem mały też miałem swojego słonika
Obrazek

Dałem go troszkę potarmosić Duśce
Obrazek

później jeszcze tarmosiliśmy go wspólnie
Obrazek

i obawiam się, że wiele z niego nie zostało <uoee>
Ale my z Duśką zawsze musieliśmy mieć zabawki "heavy duty" a i tak okazywało się, że wiele z nich nie zasługiwało na to określenie...
Obrazek

Bardzo nam się podobało. Może jak obiecamy, że przyjedziemy bez Borsuka i Kudłatego to nas jeszcze kiedyś zaproszą? <mysli>
Obrazek


marieanne napisał(a):Ale macie fajne miejsce na spacery! I jak pusto <okok>

Eeee... o tej porze o której tam byliśmy to wszędzie jest pusto... ;>
Ostatnio edytowano 2014-06-22, 13:49 przez baksak, łącznie edytowano 2 razy
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez marieanne » 2014-06-22, 11:04

No tak, zapomniałam już, jak nasze psy podstępnie zbudziliście o 5 rano (albo i wcześniej, ale o tej porze mam tak zamglone mysli, że zegarka nie czytam)....
Piękne spotkanie, i ile tricolorów!
Avatar użytkownika
marieanne
Moderator Działu
 
Posty: 2615
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-08-08, 21:04
Lokalizacja: Białystok
psy: BPP x3: Bohun, Zuzia i Bromba :)
Hodowla: Śledzikujący Bern FCI

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez aga.s » 2014-06-22, 16:14

Super berneńskie spotkanie :radocha2: Bardzo Wam zazdrościmy <tak>
Nam coś ostatnio spacerki nie wychodzą <bezrady2>
Testerzy zabawek jak widać nie mają chwili wytchnienia .Nawet na spotkaniu towarzyskim dzielnie pracują :okok: :okok: :okok:
Buziaki dla Duśki i Eksperta <buzki>
Avatar użytkownika
aga.s
 
Posty: 1578
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-06-27, 12:56
psy: Indiana Jones , Basanti i Gabana BPP
Hodowla: Melle Dulcior

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez meggy » 2014-06-22, 21:02

Prosze jakie piekne spotkanie :) buziaki dla wnuczat :P
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez wiki1710 » 2014-06-23, 08:43

Eks, straszyłeś, straszyłeś Borsukiem, a tu się okazało, że naprawdę mało borsuka w Borsuku <dokuczacz>
A do Kudłatego też każdy blisko i śmiało podchodził :okok:

Miło nam było poznać całą Waszą czwórkę, dziękujemy :-D
Avatar użytkownika
wiki1710
 
Posty: 549
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-06-04, 13:52
psy: Nelly (DSPP), Layla (BPP)

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez Poker » 2014-06-23, 16:20

oglądam, podglądam :-D :love2: zazdraszczam i tęsknię
Poker
 
Posty: 2223
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-25, 14:22
Lokalizacja: nad Świdrem
psy: Poker (*)Hugo(*)O MójTySmutku, Porto CzarująceOczy

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez lubaja » 2014-06-24, 08:52

Dziękujemy również za miłe spotkanie. Było nam bardzo miło Was poznać.
Zdjęcia super. Ekspert cudny, a Gerda urocza. :-)
Zdjęcie naszego Adonisa superowe .....
Pozdrawiamy całą Waszą czwórkę. <papa>
Baja, Luna, Adonis z dwunożnymi
Avatar użytkownika
lubaja
 
Posty: 200
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-02-05, 12:39
psy: Baja(*),Bona(*),Luna,Dona,Adonis

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez Anirysova » 2014-06-24, 10:02

Superowe macie spacerki <tak>
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez saba&mlis » 2014-06-25, 18:43

Experciku dziękujemy Ci bardzo że namówiłeś Borsuka i Kudłatego na wyprawę do nas na działkę.
Chciałoby się powiedzieć że co złego to nie my, ale czuję się odpowiedzialna za niecne zachowanie naszego gościa Barneja który chciał cię pozbawić ucha. Mam nadzieje że już zapomniałeś o całym tym zajściu, dasz się przeprosić i dalej będziesz nas odwiedzał. Słonik jeszcze żyje i czeka na dalsze tarmoszenie. Muszę tu podkreślić że Ty z Dusią chyba byliście najgrzeczniejszymi psami w całym towarzystwie.
tak ślicznie potraficie siedzieć
Obrazek
nie wiem tylko czy ma coś z tym wspólnego palec Kudłatego ;)
Obrazek
Woda to wasz żywioł, a kto wygrywa w konkursie trzepania
Obrazek
i jeszcze czarowanie Borsuka i Kudłatego tortem
Obrazek

Poker napisał(a):oglądam, podglądam :-D :love2: zazdraszczam i tęsknię

No to zapraszamy na kolejne spacerki w Podkowie lub na pikniki w Białej Wsi
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez baksak » 2014-06-26, 10:16

saba&mlis napisał(a):(...) Chciałoby się powiedzieć że co złego to nie my, ale czuję się odpowiedzialna za niecne zachowanie naszego gościa Barneja który chciał cię pozbawić ucha. (...)

Ależ nic się nie stało. Borsuk mówi, że blizny dodają mężczyźnie charakteru <tak>
Znaczy poza tymi po liposukcji ;>
A, i takimi jak ma Kudłaty: po nieudanej lobotomii... (nie udało się u niego znaleźć nic, co , choćby luźno, przypominało mózg <bezrady2> )
Ja to sobie myślę, że może Barney mnie z kimś pomylił, stąd ta afera... <mysli> Jak Borsuk się raz pomylił to zmiażdżył stalową kulę <tak> bo sądził, że to orzeszek... <bezrady2>
Myślę, że na pewno was odwiedzimy, bo mamy niebawem w planach jakieś wizyty w pobliskim mieście seksu i biznesu <tak> Jak by coś o świcie hałasowało pod bramą to to możemy być my ;)

wiki1710 napisał(a):Eks, straszyłeś, straszyłeś Borsukiem, a tu się okazało, że naprawdę mało borsuka w Borsuku <dokuczacz>
A do Kudłatego też każdy blisko i śmiało podchodził :okok: (...)

Borsuk był najedzony, a najedzony Borsuk jest mniej borsuczący się <tak>
A z Kudłatym... tu mogło pomóc długie okadzanie dymem z ogniska <mysli>
Zresztą myślisz, że nie słyszałem, że przyjmowaliście zakłady kto podejdzie bliżej i dłużej wytrzyma? ;>
Uważam, że to skandal <nono>
Tak narażać własne zdrowie dla dreszczyku emocji? <nie>

lubaja napisał(a):(...) Było nam bardzo miło Was poznać. (...)

No mnie i Duśkę to na pewno ;) Szkoda tylko, że musieliście też spotkać Borsuka i Kudłatego <bezrady2>
Liczymy, że zobaczymy się jeszcze na spacerkach leśno-podkowieńskich <tak>
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez baksak » 2014-06-28, 17:40

Słyszeliśmy z Duśką, że technologia drewna to może być fajny kierunek <mysli>
Postanowiliśmy to sprawdzić.








Duśce się podoba, ale dla mnie to zbyt męczące i raczej zostanę przy matce wszystkich nauk <mysli>
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez lubaja » 2014-06-28, 18:40

superową zabawę mają psiaczki ;-)
Avatar użytkownika
lubaja
 
Posty: 200
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-02-05, 12:39
psy: Baja(*),Bona(*),Luna,Dona,Adonis

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez saba&mlis » 2014-06-28, 18:41

baksak napisał(a):Duśce się podoba, ale dla mnie to zbyt męczące i raczej zostanę przy matce wszystkich nauk <mysli>

a mnie się coś widzi że Ci Duśka pomysł z drewnem z głowy wybiła albo raczej z pyska wydarła ;)
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez właścicielka Florka » 2014-07-03, 22:56

Wspaniali jesteście, miło jest Was podziwiać <haha>
Chyba jakieś lekcje mieliście u bobra :lol:
Duśkę ewidentnie energia rozpiera, widać jaką ma radoche <brawo>
... a jaka jest w Was zapatrzona :love:
Expercik to oaza spokoju, dobrze że starcza mu sił na obserwacje <hahaha>
Oboje wyglądacie cudnie <buzki> <buzki> <buzki>
Avatar użytkownika
właścicielka Florka
 
Posty: 1771
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2012-04-09, 11:46
Lokalizacja: Szczecin/ osiedle Kasztanowe
psy: Florek Majowy Skarbiec

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez baksak » 2014-07-05, 18:08

Mówią, że łatwiej pozbyć się mrówek faraona niż Borsuka i Kudłatego. To musi być prawda - przekonała się o tym boleśnie saba&mlis... Sądzę, że naprawdę nie przypuszczała, że grzecznościowe mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wpadniecie ziści się w postaci bandy wystającej pod bramą o świcie, zaglądającej przez okiennice wraz ze wschodzącym słońcem i z całych sił próbującej sforsować bramę. Cóż, każdy uczy się na błędach... ;>
Tam gdzie znają Borsuka i Kudłatego nieco lepiej mają przygotowane wydrążone pod domami tunele, biegnące do pobliskiego zagajnika. Przemyślne systemy wałów i fos, odpowiedniej wysokości palisady... <tak>
Z pewnością i w Białej Wsi niebawem rozpoczną podobne prace górniczo-inżynieryjne
Tym bardziej, że jak już gdzieś się pojawimy to nie kwapimy się do odjazdu. Nie zniechęca nas nawet długotrwałe kluczenie pośród pół w upale ani moczenie w brudnej, zielonej wodzie ;>

Najpierw Gospodyni przegoniła nas po polnych drogach
Obrazek

Figor dzielnie wspomagał swoją panią ochoczo krocząc w upale
Obrazek

Przyznam, że mieliśmy chwile zwątpienia...
Obrazek

Jednak widok mazowieckich pól...
Obrazek

...usianych kwieciem łąk
Obrazek

i perspektywa kąpieli w stawie sprawiła, że daliśmy radę
Obrazek

Jakoś tak mam, że jak posiedzę troszkę w wodzie to zaraz wraca mi chęć do łażenia
Obrazek

Nawet Duśka przekonała się do kąpieli i moczy się razem ze mną. chociaż ją chyba bardziej kręci późniejsze sianie popłochu groźbą otrzepania się ;>
Obrazek

a że stawów było kilka
Obrazek

to pluskaliśmy sobie jak bobry
Spoiler:

Obrazek

po kąpielach buszowaliśmy jeszcze po sadach
Obrazek

gdzie odkryliśmy, że patyczki z drzew owocowych smakują jakoś bardziej... owocowo
Obrazek

chyba tam Figor i jego pani ostatecznie stracili nadzieję, że się nas szybko pozbędą
Obrazek

podjęli jeszcze próbę podrzucenia nas we dworze, po sąsiedzku
Obrazek

ale Duśka powiedziała, że jest za młoda do roli starej ciotki-rezydentki.
I że wogóle jej jakoś ziemiańskie życie nie kręci
Nic dziwnego, często sobie podśpiewuje Venceremos... ;>
Obrazek

Przypomieliśmy sobie też z Duśką, że mamy jeszcze do pogadania z niejakim "Słonikiem"
Obrazek

W naszym krzyżowym ogniu pytań "Słonik" posypał się całkiem
Obrazek

Myślę, że zadawanie się z nami to jak interesy z mafią. Łatwo zacząć, trudniej skończyć...
Obrazek

Pozdrawiamy szacowną Sabinę, która jak mogła unikała aparatu. Twierdziła, że nie pokaże się publicznie z nieułożoną fryzurą.
Udało się nam tylko ucapić ją z przyczajki. Ale nie wiem czy takie zdjęcie a la paparazzi nie jest moralnie wątpliwe. Ale kogo mam się poradzić w tej kwestii? Kudłatego? <bezrady2>

I nieodmiennie sympatycznego Figora
Berneńczyki z białą plamą na karku - łączcie się! <okok>
Obrazek

Muszę kończyć, bo Kudłaty pojękuje, że mecz się zaczyna ;)

Na koniec jeszcze kilka filmików
Pływanie w zielonej wodzie to nowe, ciekawe doświadczenie


Choć w zasadzie woda jak woda (no może ta troszkę cuchnie). Ale otrzepywanie się z niej na Kudłatego to jest dopiero coś! :mrgreen:


Nawet nie sądziłem, że potrafię pływać delfinem


W drodze do Borsuka pokonamy wszystkie przeszkody terenowe


Choć gdy Borsuk rozkaże wracać do Kudłatego nasz entuzjazm słabnie. No przynajmniej mój, bo Duśka zasuwa jak torpeda


Spoiler:
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez lubaja » 2014-07-06, 15:47

Świetna fotorelacja <brawo>
Pieski szczęśliwe, żałujemy, że nas tam nie było....
Avatar użytkownika
lubaja
 
Posty: 200
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2014-02-05, 12:39
psy: Baja(*),Bona(*),Luna,Dona,Adonis

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez saba&mlis » 2014-07-07, 16:41

Nic to, nie udało się utopić Borsuków w zielonej brei
Obrazek
ale my się nie poddajemy,
mamy jeszcze w środku lasu bagna zarośnięte dzikimi malinami, na następny raz jak znalazł :mrgreen:
Avatar użytkownika
saba&mlis
Moderator Działu
 
Posty: 2939
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-08-15, 10:49
Lokalizacja: okolice W-wy
psy: Buba

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez baksak » 2014-07-08, 10:11

saba&mlis napisał(a):(...) mamy jeszcze w środku lasu bagna zarośnięte dzikimi malinami (...)

No tak, skoro przydrożne poziomki z arszenikiem nie pomogły... ;>
Borsuk jest łasy na maliny i one mogą go na bagna wciągnąć <tak>
Avatar użytkownika
baksak
 
Posty: 2750
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-03-28, 13:21
Lokalizacja: Warszawa
psy: Expert [*] i Gerda (Majowy Skarbiec)

Re: Expert i Gerda Majowy Skarbiec

Postprzez meggy » 2014-07-08, 11:20

No prosze jakie pływaki :)

Ale moje wnuki maja dobrze :):):)
buziaki :*
Avatar użytkownika
meggy
 
Posty: 9039
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-10, 11:22
Lokalizacja: Tuszyn.k.LODZI
Hodowla: FCI " Majowy Skarbiec "

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Galeria psiaków

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości