Piekny Bosman :))) No co ja zrobie ze mi sie podobaja najbardziej te duuze Bernenczyki :)
A kociaki rewelacja, super ze zyja w zgodzie, u nas jest z tym hardcore'owo...
hehehe, Natalia, na zdjęciach nie widać jak to jest ale czasem u nas też sierść fruwa pod sufitem tłuką się okrutnie!
ale gdyby nie to to nudno by było
Fruwająca sierść.. Dramat !! Ja to ile Galwin traci kłaków oceniam po ilości włosów które mam w buzi podczas czesania Galwiniastego.. Dziś osiągneliśmy poziom krytyczny
Galwiniasta, ja mówię o fruwającej sierści kotów po tym jak się właśnie postanowiły poganiać troszkę i dać sobie po mordałkach a z Bosmana nadal nic nie wyłazi
Aaa.... O tym... U mnie to niecodzienne zjawisko.. Koty się nie biją ani nie ganiają.. Są za leniwe Aaa... Co do sierści Bosmana, kiedy go kąpałaś ostatnio ??
moje też są leniwe ale czasem im odbija im więcej siedzą na zewnątrz tym jest lepiej bo poganiają myszki i potem są zmęczone Bosmkowi się kąpanko właśnie szykuje więc mam nadzieję, że troszkę zgubi tego włosa
po cichu to ja mogę powiedzieć, że ten niesforny stwór (czyt. Bosmek) dał się we znaki i mnie i Zuzannie i to tak, że dziś boli mnie każdy mięsień obydwu rąk (jak czuje sie Zuza nawet nie chcę pytać ) matamofroza trwała tyle h, że człowiek by się spokojnie wyspał za wsze czasy ale warto było Zuza ma prawdziwy fach w dłoniach
No ale za to piękny jest, warto było się pomęczyć teraz tylko zostaje pomodlić się żeby deszczu nie było i Bosmek kałuży jakiejś nie zaliczył(nasz po takich zabiegach zawsze znajdzie jakieś błotko) Zdjęcia świetne
Żadne komplementy nie są w stanie oddać mojego zachwytu.Teraz zamknij go w domu ,albo
opraw w ramki żeby się nie pobrudził A najlepiej zrób mu masę zdjęć żeby Ci nie było żal jak zrobi to ,co takie wymuskane psy lubią najbardziej , czyli wypaprać się.
Pozdrowienia i głaskanka
Nie no nasz sąsiad jest nie do poznania! Błyszczy w ciemnosciach pewnie Niech sie paniusia tak nie cieszy, bo ja mam przeczucie.... że ..... Dobrze nie zapeszam i nie kracze!!!