ORLANDO Stoplandia

przez **PaniBisiowa** » 2009-09-03, 09:56

Ależ proszę :mrgreen:

Smacznego

przez **Drixon** » 2009-09-03, 10:08

Psiejsko się leni na maxa - Pańcia kuruj się bo Biszkopcikowi nudno :-P

ps.
kawa od razu lepiej smakuje :->

przez **kraania** » 2009-09-03, 10:12

Z piłeczką (Biszkopt nie przepada za piłeczkami 30 sekund uwagi i koniec)

To chyba rodzinne ;-)

Odi też nie przepada za piłeczkami. Mizianka dla braciszka.

przez **katarina1** » 2009-09-03, 11:55

no z takim biszkoptem, kawa jest wyborna :mrgreen:

przez **EwaM** » 2009-09-03, 14:00

Zdrowiej szybciutko,bo Biszkopt się nudzi :-D

A rzeki w okolicy wam zazdrościmy :-P

U nas masakra :!:

Kawał drogi trzeba jechać,żeby psice się spławiły :evil:

A na dodatek najbliższą rzeczkę nam zatruli w tym roku :evil:

przez **PaniBisiowa** » 2009-09-05, 08:16

No..Wczoraj zrehabilitowałam się w oczach własnego psa i poszliśmy pobiegać ;-)

Tzn. Biszkopt,ja nie mam takich masochistycznych zapędów :lol:

Piłeczki są bee, ale kanapki pańcia są cacy i trzeba je podprowadzić... :-P

Złodziejaszek... :lol:

Ciekawe po kim takie skłonności odziedziczył :lol:

No tak

Zatruć, zaśmiecić i zniszyczyć :-/

W poniedziałek idę znowu gnębić lekarza... Mam dosyć... :-/

Pozdrawiamy!!

przez **Kasia** » 2009-09-05, 14:25

Zdrowia życzymy ;-)

a Biszkopcik do schrupania :mrgreen:

przez **PaniBisiowa** » 2009-09-07, 08:49

Dziękuję

Już mi lepiej - przy Biśku nie da się chorować... zbyt długo :-P

Chorujemy, tzn. zdrowiejemy :-P

Hi hi hi, ale to głupie... :lol:

I wykopał mnie... na krzesło...
Obrazek

Pełna kultura :-P

Dzisiaj O-stopeczki kończą 5 miesięcy... Wszystkiego najlepszego maluszki! Biszkopciku, życzę Ci pociechy z pańciostwa :lol:

przez **Drixon** » 2009-09-07, 10:24

Biszkopciku na tą 5miesięcznicę 100 lat zdrówka i zdrowej Pańci :-P

przez **kraania** » 2009-09-07, 12:54

Wszystkiego najlepszego dla braciszka i wszystkich maluszków !!! I dziękujemy za życzenia :mrgreen:

Odi chyba dzisiaj zaliczy wizytę u weterynarza :-(

W sobotę rano zjadła gumową rękawicę roboczą. Pomimo podawania jej parafiny jak na razie jej nie zwymiotowała . Mam nadzieję, że do mojego powro tu z pracy jednak będzie czekała na mnie niespodzianka ...

przez **PaniBisiowa** » 2009-09-08, 08:47

Dziękujemy :-)

(Pańcia się sypie :lol:

)
No to Mała zaszalała :-/

Kurcze....To chyba też rodzinne... Biszkopt to amator bawełny. Mieliśmy z nim przeboje, ale zawsze kończyło się tak, że albo zwymiotował albo wykupkał. Skarpetki są w stanie wysokiego pożądania. Pilnujemy, żeby nic nie znalazło się w zasiegu paszczy małego odkurzacza... Chociaż jakiś tydzień temu szukałam mojej opaski na włosy (bawełnianej...). Szukam i nie ma... No i pewnego ranka się znalazła. W długiej kupie... Myślałam, że padnę.... Akcję skarpetkowo-majtkową :oops:

przemilczę...

Dajcie znać co z Odi.

przez **kraania** » 2009-09-08, 14:39

Akcja skarpetkowa u nas też była :-/

. Odi zjadła 2 podgumowane skarpetki mojego dziecięcia. Zwymiotowała je po 3 dobach... A w qupach też znajduję różne sznurki, kawałki folii :shock:

Jesteśmy przeczuleni juz na tym punkcie, ale w sobotę przyjechał mój brat, który pomagał nam w zakładaniu ogrodu i stało się :-(

.
Odi dostaje ślinotoku na widok (a raczej na zapach) takich wilgotnych chusteczek dla dzieci. Mogłyby służyć za najlepsze smaczki przy szkoleniu ... Trzeba bardzo uważać, żeby nigdzie ich nie kłaść w jej zasięgu.

Na razie dalej czekamy. Jeśli nie zwymiotuje do wieczora będziemy robić prześwietlenie.