słuchajcie dostałam dzis piękny wiersz
Bernuś to jest taka psina,
że jest wszędzie jego ślina.
Futra misio ma niemało
doskonałe ma wręcz ciało.
Dusza jego zaś dziecinna
jakże od psów wszystkich inna.
Pijąc chlapie tak niestety,
że masz mokre wciąż skarpety.
Gdy pod pachę wpycha nocha
pyta czy go pani kocha.
Lato jest dla niego zmorą
zima zaś bajeczną porą.
Wszelkie kwiaty pielęgnuje
i pochwały oczekuje
od swej pani ogrodniczki
bo roznosi jej doniczki.
I gdy dołki kopać trzeba
bernuś jakby spadł nam z nieba.
Musi piesek ten uważać
by swych stawów nie narażać
bo do chorób ma skłonności
trzeba dbać o jego kości.
Ma w zwyczaju mieć nas blisko
więc uwala się to psisko
Kładąc panu się pod nogi
ogrzewając mu podłogi.
Czasem szczeka, czasem wyje
silne łapy ma i szyje
Jeśli zechce to pokaże
drogę swoją wtedy wskaże
I pociągnie tam gdzie zechce
nawet gdy pan woła "nie chcę"
Nieprzyjemnie czasem chuchnie
często jakoś dziwnie głuchnie
komend wtedy pies nie słyszy
i pod nosem sobie dyszy
Taki właśnie jest berniołek
to nie pies- to jest aniołek.
ANNA M nasza forumowa koleżanka fabiolola
właścicelka

Fabia brata naszego Fado i forumowego Frodo Danka2208