Kolejne przygody Etiudki na wystawach
Na początek Poznań. No tu nasza Eti sprawdzała ile jej Państwa są wstanie wytrzymać

. Była jej to pierwsza wystawa na hali a na dodatek Pan w jakiejś dziwnej marynarce wyskoczył

Poprostu obciach z takim to na ring ja nie pójde

chyba Eti pomyslała i nie chciała sie wystawić

nawet smaczki nie pomogły a to łakomczuch ogromny

. Pan do niej noga a ona odskok i juz siedzi ale na przeciwko, Pan jej smaczek a ona nim pluje

Pan komenda stój a ona siada i tak w kółko

Diabeł w nią wskoczył
Pomimo wybryków panny zdobyla 4 lokatę

Ta z tyłu to ja z tym gościem w marynarce ukrywam się może mnie nikt nie zauwazy

A to juz Panna z lokatą a przed nami psijaciłóka Etiudki DELICJA

Pani mało zdjeć zrobiła bo z za ringu wrzeszczała na Etiudę oby sie opamietała

Teraz byliśmy w Kielcach
Tym razem było już lepiej

Pan normalnie ubrany i tylko za Pania się oglądała i szukała

i nawet szczekała

I na zabawy jej przyszla ochota

na ringu w końcu psijaciólka nasza też tam była
Tym razem uznano że jesteśmy "rasowi"

ale bez lokaty

Korzystając z pięknej pogody w drodze powrotnej pochodziliśmy po skałkach

Tyle chodzenia było że musiałam chwile odpocząć

i poopalać się




