ORLANDO Stoplandia

[KasiaT]

Tego mi było trzeba -Biszkoptowej telenoweli Nie mogę uwierzyć,że Biszkopt ma tę samą maskotkę od małego szczonka-oj musi on ją ajlować na zawsze (a jako mały urwipołeć był cudny,co oczywiście nie umniejsza jego atrakcyjności w chwili obecnej ).
Widzę,że na Waszym terenie spacerowym też rozpoczęto wycinkę drzew i sterczą kikuty niegdyś tlenowyzwalaczy ,a od nieposprzątanych gałęzi można sobie oczy powybijać (u mnie nasz spacerowy las zamienia się ostatnio od dzikiej wycinki w krajobraz po zgliszczach )-jedynym cieszącym się z nadmiaru patyczków jest na pewno Biszołak
Zdjęcie Pana Psa mknącego z prędkością światła powala na kolana

[Majszczur]

Ale się proporcje względem Gottfrieda pozmieniały ... conajmniej jakby Biszon urósł
Ja nie wierzę, że on tej chrumki nie rozpruł. U nas podobna patroszenie zaliczyła po minucie...

[PaniBisiowa]

Biszobestia jest usatysfakcjonowana

On ma pęd. Gdy robi kółeczka, manewruje pomiędzy drzewami (żeby tylko któregoś pięknego dnia nie zaliczył kontaktu z tą dużą roślinką), skacze przez rowy i pnie w szale biegu i widzę, że torpeduje w moją stronę chowam się za drzewo Nie wstydzę się tego

Tak, wycinki trwają już kilka miesięcy. Wysiekli las (duży jest) ile mogli. Pościnane drzewa wyglądają jak zwłoki. Dużo zwłok. Gałęzie jak leżały tak będą leżeć pewnie na zawsze. Zęby można sobie wybić. A moich mi szkoda

No pewnie, że prosiak został wygryziony Dlatego teraz służy jak wieprz spacerowy do rzucania. Do zabawy gryzakowej Biszowi go nie dam bo będzie odgryzał kawałki i połykał. Dziękuję, postoję Chcę jeszcze pożyć

Gottfried Leibniz jak widać na załączonym obrazku przeszedł zabieg usuwania twarzy.

Bez komentarza

Obrazek został zmniejszony.

A tak noszę kaganiec gdy nie jest chwilowo w użyciu (kieszonkę naderwał Bufozaur, rzecz jasna)

Obrazek został zmniejszony.

Pozdrówki!

[tysia]

Fajna relacja z życia Bisia. Piękny z Niego pies!

[Aga-2]

No, właśnie zauważyłam kilka zdjęć Biszona bez kagańca i już się ucieszyłam, że tak macie na stałe, a tu czytam, że tylko chwilowo...
Życzę coraz mniej łykania i żeby chwila trwała!

[PaniBisiowa]

Tysia, dzięki w imieniu Bisza

Aga, gdy biega ze świnią lub jakąs inną ulubioną zabawką to jest zajęty tylko nią (piłeczka już nie jest taka fajna ) Nosi w paszczy, biega za nią. Poprawiła się znacznie reakcja na hasło "zostaw". Ale nie ufam mu w tym względzie nawet w 50%:-> Po prostu mam chyba śmiecio-fobię, która zostanie mi już do końca życia i będzie objawiać się przy drugim/kolejnym psie, o ile jakiś będzie. Strasznie się boję, że Biszkopt znowu nawcina się "rarytasów" i będzie to co było kiedyś. Gdy idziemy w miejsce nieuczęszczane przez ludzi kaganiec czasami ściągamy. Ale bywa tak, że zakłada się go ponownie po pięciu minutach bo natrafiamy na majtki, skarpetki, rękawiczki i inne ciekawostki. I teraz się przyznam jaką najobrzydliwszą rzecz w czasie spaceru zjadł Biszkopt. Nie, nie kupę. Była to zużyta podpaska. Wolę, żeby nosił kaganiec I podkreślam już dla zasady bardziej - krzywda mu się nie dzieje, chociaż krata nie wygląda zbyt szałowo
Dzięki za życzenia Może kiedyś będzie chodzić bez ozdoby na paszczy


Obrazek został zmniejszony.

Pozdrówki!

[KasiaT]

Jeżu jaki elegancki Biszołak,albo raczej powinnam się poprawić i napisać Wielce Wielmożny Pan Biszkopt -z tą muchą wygląda tak dostojnie,inteligentnie,oczytanie, wyrafinowanie
Wcale się nie dziwię,że masz do niego ograniczone zaufanie,bo po tylu przygodach co się z nim miałaś to nie zakładanie mu kagańca na spacerach można by było nazwać sportem ekstremalnym lub szkołą przetrwania (łączę się Z Tobą w bólu i strachu spacerowym ,bo sama mam to samo ze swoim Obelixem,a upodobania śmieciowe ma identyczne jak Biszkopt ).

[Elmo]

Biszu piękny, buziaki
Fotorelacje robi Pani genialne

Co do kagańca to nie dziwię się w ogóle, sama też zakładam Borysowi, w miejscach publicznych tym bardziej

[PaniBisiowa]

Jeżu jaki elegancki Biszołak,albo raczej powinnam się poprawić i napisać Wielce Wielmożny Pan Biszkopt -z tą muchą wygląda tak dostojnie,inteligentnie,oczytanie, wyrafinowanie

Ło matko Kasia pojechałaś Dziękuję, gdyż ta mucha to moje dzieło Prototyp bardzo prototypowy.

Fotorelacje robi Pani genialne

Dziękuję No, ja mam nadzieję, że przy tej Pani to Bisiową zjadło Bom ja Paula. Nie Pani

Pozdrówki, rzecz jasna!

[koralik]

Biszołak w muszce tak elegancki - nic tylko z kawalerem na bal się wybrać
Przystojniacha

[dorciaj]

No nie - Bisiu miśkobójca - ten to zawsze coś musi odwalić .

[PaniBisiowa]

O, Dorcia odgrzebała Biszona :D Że też się jeszcze o starym Zweisteinie pamięta
Czuję się zobowiązana do zdania krótkiej jak zawsze relacji. Bufindo biszuje przez świat w dalszym ciągu. Darował mi ostatnimi czasy wyskoki „żywieniowe”. Względny spokój. Nie wiem co jest grane. Czekam na jakieś wiekopomne wydarzenie w stylu – Biszkopt pożarł swoją stopę. Mniej niezapomnianym wydarzeniem było utopienie w rzece telefonu (już drugi poniósł śmierć w ten sposób.) oraz aparatu. Za jednym zamachem. Gratulacje! Dobrze, że nie mamy telewizora bo zapewne pierdyknąłby w niebyt.
Psiuch, jak na trzylatka przystało, uprawia namiętne furiozum.
W dalszym ciągu uwielbia mizianie uszek, masaż łapek i spanie na nieswoje poduszce. Tak, częstuje się poduchą. Najlepiej śpi się na środku pokoju z poduszką pod głową.


Atak na patysia!

Obrazek został zmniejszony.

Co ty mi tu jakieś wykałaczki rzucasz.

Obrazek został zmniejszony.

Cium, cium

Obrazek został zmniejszony.

Furiozalny Biszuś.

Obrazek został zmniejszony.

Pozdrowienia dla Pioruna Aż się B. ubranko poprzesuwało.

Obrazek został zmniejszony.

Pozdrówki!

[Barbel]

Biszonie, jesteś bosski i dynamiczny i energetyczny!

[KasiaT]

Biszołak wspaniały-szkoda tylko,że Pancia ostatnio tak rzadko Ciebie pokazuje.
Jako król furiatów wygląda zaiste najnormalniej po swojemu -cudnie lekko zwichrowany w swoim szaleństwie
I faktycznie może iść w konkury z Piorunem-jeden i drugi niezły cyrkowiec

[Cefreud]

o cię cholera. Może wpadniecie do mnie z wizytą i uprowadzicie dzieciom część tego badziewia elektronicznego, która im mózgi zaśmieca?

[baksak]

(...) Furiozalny Biszuś. (...)

Wow! Nawet Borsuk by się przestraszył!

[Elmo]

Obrazek został zmniejszony.

Ależ kolega wystrzałowo spędza czas!

[saba&mlis]

Bisz po prostu lewituje

[PaniBisiowa]

Biszonie, jesteś bosski i dynamiczny i energetyczny!

Biszołak wspaniały-szkoda tylko,że Pancia ostatnio tak rzadko Ciebie pokazuje.
Jako król furiatów wygląda zaiste najnormalniej po swojemu -cudnie lekko zwichrowany w swoim szaleństwie

Fakt. Zachowuję się jakby miał trzy miesiące Taki jego urok zakalcowaty :D Jest nam razem dobrze. I to jest chyba najważniejsze.

o cię cholera. Może wpadniecie do mnie z wizytą i uprowadzicie dzieciom część tego badziewia elektronicznego, która im mózgi zaśmieca?

Hahaha Nie ma problemu :D Opłatę pobieram w pączkach z różą :D Mam na myśli pączki „spożywcze” W innych pączkach nie gustuję:D Żeby popsuć mikser przy pierwszym użyciu to trzeba być mną (reklamuję się teraz).

(...) Furiozalny Biszuś. (...)

Wow! Nawet Borsuk by się przestraszył!

:D Przynajmniej widać, że ma wszystkie zęby :D

Ależ kolega wystrzałowo spędza czas!

Bisz po prostu lewituje

A jak :D Jest zbyt młody,żeby ciągle wąchać swoje stopy.

Teraz nastąpi bardzo krótkie (i bez szczegółów) uwznioślenie :D szczupłego berneńczyka. Biszek jest psem szczupłym. Waży ok. 48 kilogramów. Skóra i kości Można zagrać tango na żebrach. Tłuszczu na nim nie uświadczy w mej skromnej wielce ocenie. Ale… Jest bardzo zwinny i skoczny. Potrafi zrobić w powietrzu obrót o 360 stopni :D Zasuwa po górkach jak Bodzio mały helikopter. Stromizny mu nie straszne. Uwielbia pływać. Gdyby mógł to siedziałby w wodzie aż by mu sierść wylazła i zęby obrosły glonami. Patrzenie na Bisz-kulę w locie aż boli :D Zatrzyma się na drzewie czy się nie zatrzyma? Czasami poczłapie noga za nogą, żeby nie było Wydaje mi się, że od dziecka miał dużo ruchu. Gdy był małym Pampuchem uważałam, żeby nie przedobrzyć. Biegał tyle ile sam chciał. Stawy ma w porządku.
Niesamowity widok gdy pędzi :) Te rozwiane uszy, ten jęzor :D Ma się wrażenie, że łapy zarzuci na głowę, jeśli ta wcześniej nie odpadnie. Aż się wzruszyłam. Ale gdy zniucha g*wno – nie odwołasz;)


Obrazek został zmniejszony.

Pozdrówki!

[aga.s]

Biszonku jesteś cudny .U nas mieszka panienka , która dotrzymałaby Ci kroku w szaleństwach Jak na razie wszyscy towarzysze wysiadają szybciej niż ona No , może poza niezniszczalną bulterierką ,ale ona nie lubi się kąpać .