Strona 74 z 76

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2014-02-20, 10:40
przez Natalia i Galwin
O jaaa... Dziękujemy :love2:

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2014-02-20, 11:22
przez agas
Po takich wierszowanych życzeniach Grażynki zwykłe , wszystkiego najlepszego i długich lat w zdrowiu brzmi blado, ale to szczere, najlepsze życzenia :love: dla dzielnego Galwina i Wspaniałych jego Właścicieli.

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2014-02-21, 09:39
przez Gosia1812
Przyłączamy się do życzeń. Dużo, dużo zdrówka i radości w każdym dniu. <winko>

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2014-02-21, 12:56
przez Barbel
Galwiniasty- tu spóźnione, ale najszczersze ŻYCZENIA RADOŚCI!!
Witaj w najlepszym wieku dla bernów!!!!!

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2014-03-11, 10:04
przez Natalia i Galwin
Kochani, chciałabym Wam pokazać jak wygląda i jak zachowuje się berneński Weteran :mrgreen: :radocha2:

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Ostatnio ulubiona pozycja i ulubione miejsce do spania :radocha:
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Jeszcze raz serdecznie dziękujemy za życzenia <buzki>

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2014-03-11, 10:34
przez aldonabak
Galwinku 200 lat i takiego dobrego samopoczucia i humoru. Ty szczęściarzu <buzki> <buzki> Widać z daleka jak jesteś kochany i jaki szczęśliwy :love:
Ta twoja Pańcia to cię miłuje nad życie

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2014-03-11, 10:52
przez baksak
Wygląda świetnie <okok> i świetnego ma, hmm..., kalafiora? <mysli>

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2014-03-11, 11:58
przez Natalia i Galwin
aldonabak napisał(a):Ta twoja Pańcia to cię miłuje nad życie

Aż tak to widać :?: <dokuczacz>

baksak napisał(a):i świetnego ma, hmm..., kalafiora? <mysli>

No no <nono> Brokuła :]

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2014-03-11, 16:03
przez Wanda
Przecież powszechnie wiadomo, że brokuły są bardzo zdrowe, a Galwinisty już oddawana jest z nimi za pan -brat.
Kocham Cię dzieciaku <pies>

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2014-03-11, 16:08
przez Gocha
Natalia Galwin wygląda obłędnie , gdzie tam mu do weterana <buja_w_oblokach> trochę tylko siwizny na pysiu ale to dodaje mu uroku <pies>

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2014-03-11, 23:15
przez Natalia i Galwin
Wanda napisał(a):Kocham Cię dzieciaku <pies>


Galwin też Babcię kocha i zapowiada się z wizytą, bo trzeba tu i ówdzie go przyciąć <skromny>

Gocha napisał(a): trochę tylko siwizny na pysiu ale to dodaje mu uroku <pies>


Szpakowaty facet.... 8-) <haha>

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2014-03-11, 23:23
przez kreska
jaki weteran? ;-) pieknie sie prezentuje :-D

pozdr

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2014-03-11, 23:38
przez annasm
Weteran?
Krew poproszę ;>

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2014-04-25, 21:40
przez Natalia i Galwin
Co babeszja/borelia może zrobić z psem...

Galwin dziś (po lewej) i pół roku temu (po prawej)

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2014-04-26, 08:12
przez saba&mlis
Najważniejsze że teraz jest zdrowy i pięknie wygląda <okok>

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2014-04-26, 20:03
przez aldonabak
Galwinek to cudny psiak. Faktycznie babeszka wyniszcza bardzo. O borelce na szczęście nie musiałam myśleć. Diego trafił do Wetki w niezłym stanie, ale podczas tych prawie trzytygodniowych codziennych wizyt napatrzyłam się co to cholerstwo robi z psami (codziennie podczas naszej wizyty 2-3 leżały pod kroplówką). Te, którym uszkodziło nerki mają problemy do dzisiaj i pewnie zaważy to na ich zdrowiu w przyszłości. Galwinkowi duuużo zdrówka i niech go kleszcze omijają dużym łukiem.

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2015-02-18, 08:47
przez Natalia i Galwin
Wpis, za który jestem niesamowicie wdzieczna... Przede wszystkim Galwinowi, że się nie poddał, wspaniałaym weterynarzom, którzy pokochali Galwina tak jak my oraz całej mojej rodzinie za to, że w tej walce o Galwina ani na sekundę nie zostaliśmy sami.

Galwin Szczęście Ty Moje skończył dzisiaj 9 lat. Mimo swojego zaawansowanego wieku i barwnej historii chorobowej Galwin tryska humorem i energią, dziennie jest ok 3-4h na spacerach. Wciąż kocha pochłaniać patyki i swojego Brokuła, kanapa zrobiła się dla niego za mała i chyba czas pomyśleć o nowej (albo rozkładać łobuzowi na noc....). Po skręcie żołądka (odpukać) nie ma śladu.

Galwinku - tak bardzo Cię kochamy i dziękujemy za każdy wspólnie spędzony dzień. I liczymy na jeszcze wiele wspólnych lat... Tak dużo przed nami Kochany :love: Sto lat <buzki>

Kilka ostatnich fotek seniora

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

obrazek
Obrazek został zmniejszony.

aldonabak napisał(a): Te, którym uszkodziło nerki mają problemy do dzisiaj i pewnie zaważy to na ich zdrowiu w przyszłości.


Aldona - nie widziałam Twojego postu wcześniej. U nas nie ma śladu w nerkach po babeszjozie. Nie wiem jak to możliwe przy takiej niewydolności jaką on miał ale :bugi: :bugi:

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2015-02-18, 09:03
przez annasm
Galwinku wszystkiego najlepszego! <winko>

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2015-02-18, 09:24
przez Milla
I tak trzymajcie <okok>
Sto lat Galwinku, tylko tych kolejnych już bez skrętów, kleszczy i innych zdrowotnych przygód. :love:

Re: Galwin Szczęście Ty Moje

PostNapisane: 2015-02-18, 09:44
przez 2kreski
Piekna rocznica i piekny post :-)

Wszystkiego dobrego!
Dużo zdrowia Galwinku :love:

PS. a twoje zdjecie z brokułem znowu ostatnio podziwialiśmy w lecznicy ;)