Zgadzam się Rudzia jest super!!!!!! Z Bucem się zdecydowanie zaprzyjaźniła. Przyjaźń wygląda tak, że jak ona chce to idzie do Buca i zachęca go do gonitwy, albo bawi się jego ogonem, albo wczepia się jego grzywę. Jak nie ma chęci na zabawę to wali go łapą po nosie. Opcji takiej, że Buc chce się z nią bawić i ona się zgadza nie ma. W końcu jak w dowcipie kot jest Bogiem...
Jeszcze coś o Rudzi powiem. Gdy tylko Rysiek siada do jakiegokolwiek posiłku, niezależnie w którym z naszych domowych pomieszczeń, Rudzia natychmiast pojawia się przy jego kanapce, talerzu itd... W końcu jest Bogiem...
Kto by pomyślał, że Rysiek przez tyle lat bronił się przed kotem
