Kupiłam cavalierkom legowisko...a pewnien czarny diabeł...zobaczcie sami:
Schowam się w ten róg może mnie nie zobaczy!
Powiedzcie - patrzy na mnie czy nie?
No nie da sie ukryć...mam za wielką...pupę i za długie łapy...
Ehhh byc takim cavalierem..
No i w tej chwili szukam nowego legowiska dla Księciunia który ani myśli drgnąć ze spanka dziewczyn. Jest poskładany jak scyzoryk, wstaje pognieciony i połamany ale tam śpi..normalnie jak mamutka w epoce lodowcowej dwa która myslała ze jest oposem
