Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

No właśnie to siemię.. Mielonego nie dam bo nie może być odtłuszczone, zmielić nie zmielę bo nie mam młynka, jak w całości podam to przeleci i wyjdzie jak weszło, a jak rozgotuje to zawsze dam za dużo i potem qopa jest taka... jaka jest A tak w ogóle to karmicie psiaki gotowanym czy suchym ? Bo na fotkach widać, że są w super kondycji Ja ze względu na sierść mojego psiuna zacząłem gotować ryż makaron z kurczakiem wołowiną ...Może szybciej odrośnie :D Psy zadowolone, ja mniej

no Kaprys pięknie ofutrzony
i jakie grzeczne stadko - wszystkie w jednym miejscu i w jednej pozycji (ja moich 2 nie potrafię ustawić )

Jeszcze jedno zdjęcie Ochany mi się zawieruszyło

Szaleńczy pęd

Ja jednego nie mogę
No to teraz potrzebujecie bordera, żeby stada pilnował

Drixon napisał(a):no Kaprys pięknie ofutrzony
i jakie grzeczne stadko - wszystkie w jednym miejscu i w jednej pozycji (ja moich 2 nie potrafię ustawić )

Ania oni tak patrzą za frankfuterką którą trzymam im nad głowami - bez tego nie było szans

to jakaś 'magiczna frankfuterka' musiała być - u mnie Ozik zlewa takie maszkiety a Szczenię intensywnie się zaślinia

Drixon napisał(a):to jakaś 'magiczna frankfuterka' musiała być - u mnie Ozik zlewa takie maszkiety a Szczenię intensywnie się zaślinia

A oni dadzą się za taki maszkiet wygolić A Adam zobacz jak się sili żeby ich utrzymać

gibicio napisał(a):No właśnie to siemię.. Mielonego nie dam bo nie może być odtłuszczone, zmielić nie zmielę bo nie mam młynka, jak w całości podam to przeleci i wyjdzie jak weszło, a jak rozgotuje to zawsze dam za dużo i potem qopa jest taka... jaka jest A tak w ogóle to karmicie psiaki gotowanym czy suchym ? Bo na fotkach widać, że są w super kondycji Ja ze względu na sierść mojego psiuna zacząłem gotować ryż makaron z kurczakiem wołowiną ...Może szybciej odrośnie :D Psy zadowolone, ja mniej

No ja mam maszynkę do mielenia więc miele ziarna siemienia. Karmię gotowanym: ryż, wołowina, kurczak, warzywa. W to dodaję zmielone siemię. Do tego od 7 - 14 dni idzie vita-wet - witaminy. Oczywiście twaróg, żółtka. Heban na razie pędzi na royalu ale niedługo, najmłodsze dziewczyny też jeszcze długo royal a potem to co wszyscy Kocioł co rana ugotuje i już - przyzwyczajona jestem. Zawsze gotowałam więc nie ma problemu Ja jestem zdania że naturalne najlepsze - oczywiście nie chcę nikogo urazić ( taki mój punkt widzenia osobisty )
No i miło mi że moje ,,Dranie,, się podobają - uwielbiam je

To nie są potwory tylko latawce PIękności

Pokusa i Pasja Pod Szmaragdową Leszczyną Dziewczyny jak maliny

Mała POKUSA a cieszy

PASJA - jak Rasti, nawet czupurek na głowie taki sam

Pokusa to modelka siedzi i grzecznie pozuje, a Pasja wiercipięta nie usiedzi ani minuty

Leszczynka napisał(a): Ja jestem zdania że naturalne najlepsze - oczywiście nie chcę nikogo urazić ( taki mój punkt widzenia osobisty )

I nie jesteś odosobniona w swoim przekonaniu My też gotujemy, chociaż "podpieramy się" suchą karmą o poranku, kiedy to wszystkim się spieszy do pracy
A powiem Ci, że psiurom dużo bardziej smakuje jedzenie domowe. Co to znaczy dobry kucharz

Aga-2 napisał(a):

Leszczynka napisał(a): Ja jestem zdania że naturalne najlepsze - oczywiście nie chcę nikogo urazić ( taki mój punkt widzenia osobisty )

I nie jesteś odosobniona w swoim przekonaniu My też gotujemy, chociaż "podpieramy się" suchą karmą o poranku, kiedy to wszystkim się spieszy do pracy
A powiem Ci, że psiurom dużo bardziej smakuje jedzenie domowe. Co to znaczy dobry kucharz

Zgadza się, amen

Super dziewczyny, a Pokusa cud, miód

Ochana atrakcyjnie pachnie Kapryskowi więc żeby go nie niepokoić stacjonuje w domku

Ochana - Kochana

Leszczynka napisał(a):W biegu

Coś zbiorowego udało się ustawić - bez frankfuterek się nie obyło

Super zdjęcia wspaniałego stada
w ilości psów za chwilę nas przegonicie

Piękne !!!!!

Widzicie ten maleńki ogonek na zdjęciu grupowym Trzeba się dobrze przypatrzyć do kogo on należy. W pierwszej chwili wygląda jak fotomontaż

AniRysTeam napisał(a):

Leszczynka napisał(a):W biegu

Coś zbiorowego udało się ustawić - bez frankfuterek się nie obyło

Super zdjęcia wspaniałego stada
w ilości psów za chwilę nas przegonicie

Tak jakoś niechcący wyszło, a może i chcący - sama nie wiem. Widocznie tak gdzieś u góry było zapisane. Bardzo bardzo je lubię i jakoś nie umiem sobie wyobrazić, że kiedyś któregoś może już z nami nie być. To będą smutne chwile. Ale dzisiaj mamy wesoło, wiosna przyszła i kotłujemy się razem po podwórku