Cefreud napisał(a):i zamiast wziąć jubilata na imprezkę do Krakowa to go po galeriach upycha-wstyd.
Karolina wstyd to by był jakbym ja Altusia przywiozła

to miejsce ma za dużo atrakcji i znów głuchy na wołania biegłby się przywitac do każdego pieska w okolicy (bo oczywiście te na miejscu już są zapoznane po pół godz nie są juz atrakcją

) To grillowe miejsce jest za blisko dróg i cywilizacji jeśli o Altkowe maniery chodzi, co oczywiście porażką pańci jest
Boyowa napisał(a):Ale się pańcia postarała z tortem

Aniu nie myślałaś, żeby jakiś interes w tym kierunku założyć?
Kasiu, to raczej interes nieopłacalny w amatorskiej skali, raz sam koszt produktów wychodzi dość wysoki

, dwa transport, przecież tego się nie da przesłać paczką bo by ciapka pozostała, a i u Altka nawet jak po tym miszmaszu specjałów jutro sraka drugą stroną wyjdzie, to ja sie z tym liczyłam. Klient nie koniecznie byłby czymś takim zachwycony

. Ale jakby ktoś był chętny na forum to mogę napisać jak go zrobiłam w odpowiednim dziale
