
pół godzny temu dotarłam do domu i oczywiscie od razu sprawdzam, co za niecenzuralne zdjecia dziewczyny zdąrzyły już wrzucić

Yyyh, no cóź ja poradze.
Wydało sie.
Nugat jest zwykłym najzwyklejszym psem, któremu też sie zdarza [ale naprawde rzadko!

] sie brudzić

Dziewczyny polowały na takiego Nuna i sie im udało

Było bosko!

Maluchy były urocze, Galwin dość sporych charcich rozmiarów

ale udawało im sie dogadywać z Nugatem, czego najbardziej sie obawiałyśmy. Oczywiscie najleiej na placu, podczas sępienia smaczków

na spacerach bywało różnie

Kessiula wspaniała dziewucha nawet ze swoją zwariowaną no

no własnie

I teraz jeszcze podziękowania, bo gdyby nie wspaniali ludzie to nie udało by mi sie ani dojechać do Kopernicy ani z niej wrócić

Pani Magdzie Toykowo-Ambowo-Kumplowo-Joykowej

za upchanie mnie i Niucha w swoim samochodzie,
i Asi Mufkowej za dostarczenie nas na dworzec w Bydgoszczy
I dla Joyki ze wytrzymywala z okropnym wujkiem Nugatem
i dla królowej Mufki że użyczyła nam swojej karocy

reszta potem, bo mózg mi sie zaczyna po mału wyłączać po 10 godzinnej jeździe pociągiem
