Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Napisane: **2011-07-04, 18:25**

Boyowa napisał(a):Przecież to chłopczyk !

tak to jest pisać w pracy :oops:

śliczny chłopiec oczywiście, nie wiem co mi odbiło, chyba pomroczność jasna :mrgreen:

Napisane: **2011-07-04, 19:04**

Witamy kolejnego psistojniaka i jego ludziów :-D

Napisane: **2011-07-04, 20:17**

Zapraszamy braciszka do Galerii "Borys- Etap "Majowy Skarbiec" :radocha2:

Napisane: **2011-07-04, 21:04**

Ekspert od lamania serc :love:

pozdr

Napisane: **2011-07-04, 23:59**

Witam małego słodziaka! <buzki>

Napisane: **2011-07-05, 14:03**

Babcia Małgosia!
Babcia Małgosia!
Obraziłem się. Zawsze mi się zdawało, że wolisz Etapa... On dostał fajnych dwunogów, ma psi-jaciela, chodzi na spacery...
Ja dostałem jakiś wybrakowanych! Siedzę tylko sam w domu. No, z tym bardziej kudłatym na pysku dwunogiem, ale on jest jakiś marny.
Wprawdzie byłem na dworze, ale tylko na tym dwunogu. A ja bym chciał sam. Dwunóg jest za duży i nie czuć wcale nic co tam jest przy ziemi.
Po za tym, bądźmy szczerzy, mój kudłaty dwunóg to jakiś głupek. Cieszy się, że jak słychać motor, albo autobus, to ja się wcale nie płoszę. A czemu miałbym się płoszyć?
Mój drugi dwunóg, ten taki bardziej Borsuk, to jest lepszy. Bardzo ładnie czochra, potrafi się bawić, ucieka mi... Tylko, że mało jest w domu. Podobno chodzi do pracy budować kapitalizm. Nie jestem pewien co to znaczy, ale mógłby się z tym pospieszyć i szybciej wracać domu.
Więc ty się Babcia zastanów, czy ja mógłbym tego kudłatego dwunoga zwrócić i dostać lepszego. Bo ten drugi to może być.

Z kawałkiem mojego Borsuka

Obrazek został zmniejszony.

Napisane: **2011-07-05, 14:17**

Expercik!
Nie martw się, moi co prawda ciągle są w domu, ale czy to tak fajnie? Ciągle by mnie miziali i czochrali, a ja bym chciał w spokoju pospać :cwaniak:

Oni tez jacyś tacy dziwni, cieszą się jak dzieci jak się załatwię na dworku (mówiłem, że to kiedyś opanuję) :mrgreen:

A jacy dumni jak szczeknę... masakrrra <hahaha>

Eee... Expert... nasze Pańciostwo chyba nam takie same legowiska kupili...???
Borys

Napisane: **2011-07-05, 16:24**

Fajny " mały " :-D

Napisane: **2011-07-06, 14:02**

Niedosyt na Expertowe bernofotki odczuwam :mrgreen:

Poproszę o jeszcze bo jakoś mnie maluszek rozczulił i jeszcze bym sobie pooglądała <buja_w_oblokach>

Napisane: **2011-07-06, 14:06**

Ja też czekam z niecierpliwością <pies>

Napisane: **2011-07-06, 15:35**

I ja przyłączę sie do proźby, dodając jeszcze groźbę ewentualnego najazdu ]:->

Napisane: **2011-07-07, 14:21**

milla716 napisał(a):I ja przyłączę sie do proźby, dodając jeszcze groźbę ewentualnego najazdu

Wyjątkowo lipna groźba, bo akurat czekamy najazdu <pies>

Mamy tylko nadzieję, że akurat będziemy na stanowisku by godnie otworzyć najeźdźcy bramy... <tak>

Napisane: **2011-07-07, 14:24**

To ja Ekspert!
Dziś byłem u doktora! Makabbbraaa!
Myślałem, że nie dam rady!
Ja to jestem odważny pies, ale Kudłaty, to nie jest ani pies ani odważny. Rozglądał się trwożliwie, cały był zielony i w ogóle jakoś dygotał. Bałem się, że padnie na ziemię i mnie upuści... A potem będziemy go musieli z Borsukiem nieść. A ja przecież jeszcze jestem szczeniak! Na szczęście Kudłaty się ogarnął i jakoś to było.
Doktor okazał się bardzo miły, obejrzał mnie, powiedział, że jestem bardzo ładny, wszystko ze mną w porządku (no pewnie, a con myślał?). Jeszcze dodał, że jestem odważny (jestem!).
Doktor był ciekaw czy sam połknę tabletkę. Ale ja pomyślałem, że to przesada! Może ma się jeszcze sam zbadać? Zresztą, nie była za smaczna... Musiał mi ją ładnie podać! A co? Płacę i wymagam!