Oj pracowicie u nas ostatnio, a i Pucia nas nie oszczędza
W poniedziałek Sabrinka skończyła 3 latka, w poniedziałek tez przyjechała do nas Pucia, więc imprezę urodzinową przenieśliśmy na sobotę, czyli dziś. Najpierw były przygotowania, czyli manicure i pedicure, a że moja Sabusia do normalnych nie należy to wyglądało to tak
potem kolej na Primę
Później było przygotowanie psiego torcika, który wyglądał tak
Sabusi zdecydowanie się spodobał
Potem zaczęli się zjeżdżać goście i najpierw był szalony spacerek i wariactwa na śniegu
Po szaleństwach przyszedł czas na torta
i odpoczynek w domku, staraliśmy się jakoś zebrać w kupę, żeby wam pokazać ile nas tam było (dwie osoby szalały z aparatami)
To ostatnie zdjęcia mojego Gorgusia przez kilka miesięcy toczyliśmy walkę o każdy dzień jego życia, wczoraj tę walkę przegraliśmy Gorg poszedł na swoje posłanko, zasnął i już się nie obudził w ostatnich tygodniach jego stan uległ znacznemu polepszeniu, był radosny, wesoły, biegał i bawił się z resztą zwierzaków