Strona 111 z 114

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-05-14, 10:13
przez Bielunia
:radocha: Buzia się sama uśmiecha na widok takiego wypasu! ;)

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-05-16, 18:46
przez Majszczur
PaulinaIpsy napisał(a): Pamiętam czasy gdy sama miałam 9 szczurów .Super zwierzątka niestety ich chorobliwość jest przerażająca.
Witaj Paulina :) To prawda, chorowitość szczurów jest porażająca i może zniechęcić do ich posiadania. Mnie na przestrzeni ostatnich dwu miesięcy odeszły ze stada dwie kochane perełki LaLuna i Terenia :|
Ale już w drodze są dwie kolejne, jedna hodowlana i jedna z adopcji :-)
Jakoś tak nie potrafię mieć mało szczurów ;)

A na pocieszenie - jak na prawdziwe kobitki przystało - ciasteczko <mniam> .

Obrazek

Powinny być też pocieszające zakupy, ale Granda nie chadza :P

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-05-17, 10:05
przez kerovynn
Bardzo wielce smakowite :-D
A ja tez mam szczury ;> tak mi zryły ogród, że chyba na dniach hobbity się tam wprowadzą. Unicestwić? - sumienie mi nie pozwala :sciana: , więc chyba zostaną.
Aczkolwiek nie próbowałam jeszcze gry na flecie ;>

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-05-17, 10:32
przez baksak
Majszczur napisał(a):(...)Powinny być też pocieszające zakupy, ale Granda nie chadza :P

Może jej sklepy nie odpowiadają <mysli>
Poza tym uważam umieszczenie takich zdjęć za skandaliczne nadużycie <nono>
Cały się zaśliniłem i aż musiałem zeżreć herbatniki :mrgreen:

kerovynn napisał(a):(...)Aczkolwiek nie próbowałam jeszcze gry na flecie ;>

Poważne zaniedbanie <tak>

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-05-17, 15:54
przez Majszczur
kerovynn napisał(a): A ja tez mam szczury ;> tak mi zryły ogród (...)
że niby szczury? zryły? ogród? nieeee, to pewnie krety lub... nietrzeźwi sąsiedzi. Szczurki absolutnie nie!
edit: Flety w środowisku szczurzym są już passe, teraz króluje kliker 8-)

baksak napisał(a): uważam umieszczenie takich zdjęć za skandaliczne nadużycie <nono>
dobrze że nie posiadasz konta na FB, bo ja takie nadużycie uprawiam średnio raz w tygodniu - wpadłam w nałogowy ciąg pieczenia ciast i nie waham się tego dokumentować multimedialnie :mrgreen: ściga mnie już pokaźna sfora wygłodniałych userów z permanentną nadczynnością ślinianek gębowych :cwaniak:

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-05-17, 16:41
przez Poker
;> - a wiesz Majszczurze ja już dawno to podejrzewałam, ze okrucieństwo przeważa w Twoim charakterze :shock:
Spoiler:

<rotfl> <rotfl> <rotfl>
PS
nieprawdopodobne sytuacje uwieczniasz na zdjęciach :okok:

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-05-17, 20:38
przez kerovynn
Majszczur napisał(a):to pewnie krety lub... nietrzeźwi sąsiedzi.

żadnego kreciego kopca nie widziałam, zatem wygląda na to, że to nietrzeźwy sąsiad przegryzł mi sie przez ścianę do kuchni i pewnej nocy zeżarł pół drożdżówki nieopatrznie zostawionej na blacie, a na deser usiłował wciągnąć za lodówkę wielką kość rozmrażająca się dla psów, zaś drugi sąsiad, w stanie również wskazującym wpełzł byl w kanalizę i regularnie chroboce mi w rurze od WC <faja> .
Nosz kurczaki, nie wiedziałam, że mam takich rozrywkowych sąsiadów <mysli> :mrgreen:

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-05-17, 20:44
przez Majszczur
Pokerrrrrrrrrrrowa... igrrrrrrrrasz z ognieeeeeem ]:->

Ze mnie taki komandos jak ze szczurzej d... flet :( pogoda piękna, nic tylko w teren się udać Majszczurowa co? a Majszczurowa wyhodowała sobie ropne zapalenie zotok :-|

kerovynn :mrgreen: dobry sąsiad nie jest zły, jak Ci tak regularnie w kanalizę wpełza to zaoszczędzisz na hydrauliku i przeczyszczaniu rur żmijką :lol: a na poważnie, rozrubę kuchenną ogoniaste mogły jak najbardziej zrobić, ale raczej nie ryją w glebie jak nie muszą (czytaj: jak nie muszą się dokądś koniecznie przedostać) a pisałaś o przeryciu ogrodu.

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-05-17, 22:11
przez kerovynn
przeryły kanały pod moją kuchnię :sciana: i nie wiem czy nie uszkodziły kanalizy - "coś" regularnie kradnie mi ziemie spod betonowego podjazdu. co kilka miesięcy zasypujemy jamę o pojemności kilku wiader piasku. Dlatego mam zagwozdkę - nie chcę mordować stworów ale jak na razie to one "mordują" nas <boisie>

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-05-18, 08:24
przez baksak
Majszczur napisał(a):(...) a Majszczurowa wyhodowała sobie ropne zapalenie zotok :-|
(...)

Bez przesady z tym zapałem do hodowania! <nono>
Rozumiem psy, szczury, rybki, no nawet dzieci, ale "ropne zapalenie zatok"? ;>

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-06-02, 18:54
przez Majszczur
Bardzo mi przykro, sensacji nie będzie, u nas nadal monotematycznie...
https://www.youtube.com/watch?v=JJxUaEGce5k

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-06-02, 19:37
przez ewazoltowska
Majszczur napisał(a):
25.05. Grandzieluszek będzie miał (w końcu!) test predyspozycji. Piszę drobnym druczkiem, żeby nie zapeszyć :-)


Coś cicho ! czy nasze kciuki pomogły ?

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-06-02, 19:42
przez Majszczur
zdała, ale okazała się... "za stara "na tego typu szkolenie :-> nie mam ochoty na ten temat gadać, bo jest mi cholernie przykro i pogrzebane zostały moje plany i nadzieje, a w jakim jest wieku wiedzieli od samego początku...

czyżby filmik z wypasu nie działał ;>

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-06-02, 21:23
przez aga.s
Filmik z wypasu rewelacyjny :radocha2: :radocha2: :radocha2: :radocha2:
Wymiękłam - Grandzia jest wielka ,a jej stadko ....... :love2: :love2: :love2:

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-06-04, 14:26
przez Majszczur
aga.s no 'wielka' to ona nie jest, co najwyżej średniej gabarytury ;) :lol:


Za to tak wygląda "Pies w wielkim mieście" ;)

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Zalało nam nasze tereny spacerowe (te zza okna) i teraz przechadzka po Polach Wilanowskich odbywa się wpław ;)
Oczywiście tylko miejscami. Więc chętnych na przeprowadzkę na warszawski Ursynów nadal namawiam <tak>

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-06-04, 15:34
przez PaulinaIpsy
Pies w Wielkim Mieście :radocha2: :okok:

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-06-04, 19:08
przez baksak
No tak... to teraz Stalowa-Majszczurowa będzie organizować szkołę przetrwania na dzikich bagnach (Dzikich) Pól Wilanowskich... :mrgreen:

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-06-04, 20:28
przez aga.s
Oj ,Grandzia pasowałaby do naszego zwariowanego towarzystwa :mrgreen:

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-06-05, 08:57
przez Agnieszka_Norisa
baksak napisał(a):No tak... to teraz Stalowa-Majszczurowa będzie organizować szkołę przetrwania na dzikich bagnach (Dzikich) Pól Wilanowskich... :mrgreen:

Dobre! :lol: też o tym pomyślałam, dla Grandy to naturalne środowisko <faja>

Re: GRANDA i... jej banda ;)

PostNapisane: 2013-06-30, 22:13
przez Majszczur
Zgodnie z sugestią szanownych userów rozpoczęłyśmy z Majszczurową Warsztaty w Szkole Przetrwania.

Począwszy od 17.06. kiedy to Majszczurowa posunęła się mocno w latach i postanowił przetrwać traumę ryczącej ...stki i w desperacji upiekła sobie tort urodzinowy, którym to wytworem rąk swoich ochoczo mnie skarmiała...

Obrazek

zresztą bez mojego sprzeciwu, a wręcz ku mej błogości pełnej <buja_w_oblokach>
Obrazek

potem dokonałam (dla niektórych mrożącego krew w żyłach) procesu namaczania i szuwarowania w bagnie zgodnie z wszelkimi kanonami sztuki - znaczy całościowo i dogłębnie ;) Mrożące było to dla mojego pancia, kiedy obsychałam nocą ciemną z błota, które to rozsypane po pokojach błoto bladym świtem napadło podstępnie gołe stopy pancia kiedy niosły go do toalety hihihi :lol:
Obrazek



następnie w ramach szkoleń z socjalizaci (a może resocjalizacji <mysli> ) zapoznałam nowego osiedlowego kolegę. Chłopak ma raptem 7 miesięcy i ksywę Szaman (jakoś tak... dziko i podejrzanie mi to brzmi) a w połączeniu z szemranym pochodzeniem (pochodzi niewiadomo skąd) i przestępczą przeszłością (z jakiś "bardzo ważnych powodów" pozbyły się go trzy rodziny pod rząd) - a obecna rodzina adoptowała go z psiego poprawczaka czy też paki (ze schronu znaczy się, no bo przecież do schronu trafiają tylko przestępcy, recydywiści, histerycy, agresorzy ect. i w ogóle "złe psy"... przecież "dobry pies" nie może być tam oddany, prawda?) wróży to ciekawą znajomość <tak>

Jak na kryminalistę przystało Szaman ma duże parcie na sunie, ale jego maniery o dziwo są nienaganne, a sygnały czytelne. Kompletnie nie rozumiem za co dostał wyrok, ale że to temat drażliwy póki co nie pytam.
Obrazek

poza tym jest przystojny, miły i uroczy
Obrazek

i ... naprawdę bardzo bardzo go polubiłam.
Obrazek

nie jestem pewna czy mam to w genach czy znajomość z Szamanem zintensyfikowała moje złodziejskie zapędy.
W każdym razie... zostałam przyłapana na kradzieży miski po jakimś pysznym dodatku do ciasta... ups :->

Obrazek

na szczęście w pobliżu mamy stosowny ciek wodny, znaczy się nasz kanałek, gdzie można - jak w Gangesie - dokonać oczyszczenia, zmyć z siebie wszelkie drobne i mniej drobne grzeszki ;) z czego sumiennie korzystam przy każdej nadarzającej się okazji - czyli codziennie :P
Obrazek

najcześciej robię to z Tonią, bo ona to naprawdę Strasznie Grzeszny Pies ]:->
Obrazek

potem wolne od grzesznego brzemienia dostajemy wiatru w... uszy :-D
Obrazek

A poza tym... WAKACJE CZAS ZACZĄĆ wrrrrrrrrrraaaaaaaał !!!!!!!!!!!!
Obrazek
Obrazek

nieeeeee... ja kompletnie nie znam tych szczeniąt... ja jestem grzeczna.... ja tych potffforófff tylko pilnuję !
Obrazek