










Ale najbardziej mnie zafascynował bern w kajaku.
Rok temu gdzieś widziałam fotki ze spływu - chyba z 6 kajaków i w każdym pies. I namawiałam swojego Szanownego na ten sport. A on mi na to, że 55 kg Esi w kajaku to czyste szaleństwo, że na pewno będzie się miotać i wyskoczy do wody, a ja za nią i obie się potopimy bo pływaczki z nas mierne.
czy to faktycznie tak by wyglądało, czy jest szansa by 3 letniego psa nauczyć? A w drugim kajaku pływałby ogar...