Kochani, tak nam przykro

Halinko, Ty wiesz że zawsze jesteśmy z Wami. Widać misja tego miotu dobiegła już końca. To przykre doświadczenie uczy nas wszystkich pokory, a w szczególności Was jako hodowców. One już nie cierpią, ból pozostał szczególnie z Wami, ale Wy musicie stawiać kroki na przód. Wszystko w życiu ma cel, nawet tak bolesne doświadczenia jak te. Teraz ważne jest zdrowie fizyczne i psychiczne Koruni. Trzymamy za Was kciuki