Kruszon

przez **PaniBisiowa** » 2010-01-04, 22:31

kruszon napisał(a):
Rayla napisał(a):W tej kolejce... to dziecko czy lalka?

Strasznie śmieszne, małe, rude, włoskie, gadatliwe coś (raczej dziewczynka )
Kruszon miał ochotę wyskoczyć z kolejki, tak bardzo go pokochała

Biedny Kruszon... Na prawdę :-P

przez **Hekate** » 2010-01-04, 22:44

ooo normalnie telepatia, właśnie włanczając komputer myślałam, że coś dawno fotek kruszona nie było :-P

no i jest

i to w jakiej scenerii :mrgreen:

przez **Apcik** » 2010-01-04, 22:55

tego berna na Bormio 3000 mizialam w zeszlym roku codziennie :mrgreen:

swietne psisko i wzbudzalo podziw wszystkich narciarzy :->

galopujac po bezdrozach :-?

przez **kruszon** » 2010-01-04, 23:02

Apcik napisał(a):tego berna na Bormio 3000 mizialam w zeszlym roku codziennie swietne psisko i wzbudzalo podziw wszystkich narciarzy galopujac po bezdrozach

My też tam byliśmy w zeszłym roku tylko wtedy jeszcze bez Kruszona... No i oczywiście wybieramy się za rok (a może i jeszcze raz w tym roku w marcu...)
Tak wogóle to właśnie od tego psa wzięła się u nas idea berna (na początku chodził nam po głowie bernardyn... :roll:

)
Z tego co mówiły właścicielki jest z nim tylko taki problem, że jest strasznym "żebrakiem" i wszyscy narciarze go dokarmiają i oczywiście nie koniecznie psim jedzeniem :roll:

- przy okazji Kruszon łażąc razem z nim po całym schronisku też się załapał na różne kiełbaski, pizzę itp. :mrgreen:

przez **Apcik** » 2010-01-04, 23:06

niezapomne jego widoku, jak byla okropna wichura, sypalo zmrozonym sniegiem i byla mgla( pierwszy raz go widzialam wtedy) bylismy jedyna grupa ktora wypuscli na gore- potem zamkneli gondole :-/

i moim oczom ukazuje sie zmrozona kulka przypominajaca berna :->

spokojnie utrzymujaca sie na 4 lapach podczas gdy my ledwo potrafilismy wyjsc z wagonika i utrzymac sie poreczy :roll:

nie moiwiac o probie zjechania na nartach :lol:

sorki za off'a :oops:

przez **kruszon** » 2010-01-04, 23:13

Apcik napisał(a):niezapomne jego widoku, jak byla okropna wichura, sypalo zmrozonym sniegiem i byla mgla

Na szczęście nam w Bormio się jeszcze taka pogoda nie trafiła... :-P

Co prawda w tym roku przez dwa dni nie było typowej włoskiej "lampy" ale nie było tak strasznie :->

, chociaż jednego dnia byłem mimowolnym świadkiem akcji lądowania helikoptera ratowniczego :evil:

brrr... - od razu zaczyna się po takim widoku przez chwilę wolniej jeździć...

przez **Cefreud** » 2010-01-04, 23:13

ale fajną miał kruszon wycieczkę.Czy jak obiecam,że nie będę sypać włosem i wnosić śniegu na łapach,też mnie zabierzecie?

przez **kruszon** » 2010-01-04, 23:19

Cefreud napisał(a)::mrgreen:
ale fajną miał kruszon wycieczkę.Czy jak obiecam,że nie będę sypać włosem i wnosić śniegu na łapach,też mnie zabierzecie?

Sorry Cefreud, ale bez lnienia i śniegu na łapach nie masz szans na żadną wycieczkę... :mrgreen:

Minusem wycieczki był tylko powrót - zaczęło sypać już w Austrii i w sumie spędziliśmy 20 godzin w aucie (versus standardowe 14 godzin podróży)
Kruszon całą drogę przespał, na co ja niestety nie mogłem sobie pozwolić nawet na 10 sekund :evil:

przez **Cefreud** » 2010-01-04, 23:23

no skoro nalegacie, to mogę nawet śniegu na szuflę nałożyć i do łóżek Wam wsypywać...

przez **Apcik** » 2010-01-04, 23:29

ojoj to my mielismy pecha w zezlym roku... pogoda pozostawiala wiele do zyczenia, w Livigno nie widzialam na 2 metry :evil:

(jedynie w sklepach) a 3/4twyciagow bylo zamknietych....

a co robil Kruszon w czasie waszej nieobecnosci :?:

przez **kruszon** » 2010-01-05, 00:07

Apcik napisał(a):ojoj to my mielismy pecha w zezlym roku... pogoda pozostawiala wiele do zyczenia, w Livigno nie widzialam na 2 metry (jedynie w sklepach) a 3/4twyciagow bylo zamknietych....

a co robil Kruszon w czasie waszej nieobecnosci

Naszej nieobecności (poza śniadaniem i obiadokolacją) nie było :-P

, ponieważ na zmianę jedno jeźdźiło, a drugie zajmowało się psim-dzieckiem :roll:

na górze albo na dole (Kruszon świetnie znosi wizyty w różnych knajpach :oops:

)

przez **OlgaO** » 2010-01-05, 09:04

Mozna wam tylko pozazdroscic-zdjecia swietne i o wiecej prosimy :mrgreen:

Kruszonek widac ze tez mial wielka radoche z wyjazdu.
Buziaki dla pieknisia!

przez **Olcia** » 2010-01-05, 10:05

Pięknie się Kruszon prezentuje na tle białych gór. No bosko!

przez **majawn** » 2010-01-05, 10:41

Wspaniała relacja i piękne widoki! :mrgreen:

maja

przez **Kasia** » 2010-01-06, 20:17

Ale super wycieczkę mieliście i widać ,że Kruszonowi też się podobało. Mizianka dla pięknisia ;-)

przez **Magda** » 2010-01-09, 13:46

Piekne zdjęcia!!

przez **kruszon** » 2010-01-09, 16:21

Magda napisał(a):Piekne zdjęcia!!

Zdjęcia to średnio-przeciętne ale model boski :mrgreen:

przez **kruszon** » 2010-01-19, 19:53

Kruchy "na zrzucie" :mrgreen:

przez **PaniBisiowa** » 2010-01-19, 21:04

A ten znowu śpi....... :roll:

Coś ta skóra "owcowa" trochę za mała się robi...

przez **kruszon** » 2010-01-20, 17:02

Rayla napisał(a):A ten znowu śpi....... Coś ta skóra "owcowa" trochę za mała się robi...

Skurczyła się w praniu... :roll:

Kruszonek jak samo imię mówi ciągle malutki :mrgreen:

Kruszon

Re: Kruszon

Re: Kruszon

Re: Kruszon

Re: Kruszon

Re: Kruszon

Re: Kruszon

Re: Kruszon

Re: Kruszon

Re: Kruszon

Re: Kruszon

Re: Kruszon

Re: Kruszon

Re: Kruszon

Re: Kruszon

Re: Kruszon

Re: Kruszon

Re: Kruszon

Re: Kruszon

Re: Kruszon

Re: Kruszon

Kto przegląda forum