GRANDA i... jej banda ;)

[kerovynn]

trochę mi tęskno za psem... dojrzałym, rozumnym i kochającym bezgranicznie zwłaszcza mnie

też tak miałam po odejściu Rawki i nie mogłam się doczekać aż Esia "dojrzeje" . Teraz mi trochę żal, ze ten szczenięcy okres tak szybko minął.

wciska mordkę z jednoczesnym sapnięciem w moją nogę, brzuch, cokolwiek.

Skąd ja to znam...
A na pocieszenie Ci powiem, ze Eśka dzisiaj mnie sprzedała za suszona wołowinkę . Psica zaprzyjaźniona jest od ponad roku ze stróżem straganu przy Cmentarzu Junikowskim. To bardzo starszy pan, kocha psy, i zawsze latem wystawia Esi wiaderko z wodą. No i oczywiście są głaski. I tak się straaasznie zaprzyjaźnili, że zaczął jej kupować smaczki. Pozwoliłam na to - no bo czemu zabierać im przyjemności. Skończyło się tym, że dziś rano dorabiałam za latawca na końcu smyczy , bo Eśka na widok pana stróża straciła rozum. Stado kotów przy tym to pikuś . Nie ukrywam - kły mi lekko wyszły na wierzch ale może lepiej dzielić się szczęściem

[dorciaj]

Majszczur - ja to Cię kopnę w "cztery litery" jak nie przestaniesz:
po 1 - porównywać Grandzi z Bertą - to dwie różne psinki - niech Grandzia będzie Grandzią - a Berta niech pozostanie Bertą - pomyśl sama czy nie przykro by było gdyby Grandzia swoim jestestwem wyparła Wam z pamięci Bertę - ja to się cieszę, że żaden z mojej trójcy nie dorównuje ideałowi jakim był Hermes - przynajmniej Hermes zajmuje należne mu miejsce w naszej pamięci
po 2 - Grandziołek wygląda na zdrową - NORMALNĄ psinę w jej wieku! i dajże jej spokój! Masz świetną - piękną sunię, która ma charakterek - i dobrze - niech go ma - będzie ciekawiej!

A tak w ogóle to myślę, że zrzera Cię zazdrość przeogromna o Krzysia i Grandzię - i łatwiej jest się doszukiwać wady w psie niż przyjąć do wiadomości, że ktoś może być dla niej atrakcyjniejszy niż pańcia .
Oj Majszczur, Majszczur - przecież widać było u Romy, że Ty za tą psiną w ogień byś poszła - bo jak tylko zniknęła Ci z oczu to wszczynałaś poszukiwania Przyjdzie czas, że i ona będzie za tobą łazić jak cień

[Szam]

Magda, tak jest bardzo czesto, ze pies ma w d.... kogos kto caly czas za nim biega, wola, zabiega o wzgledu. Krzysiek jest, jest dziwny, bo ignoruje, nie interesuje sie, i to pies musi o jego uwage zabiegac. Daj psu troche luzu i nie przejmuj sie nim tak bardzo.
U nas moj maz jest dla psow towarem deficytowym, ktory nic nie wymaga, niczego nie chce, i dla wiekszosci jest b. atrakcyjny, no nie mowie o Hummerze, ale to inna bajka. Im mniej bedziesz zwracac uwage na psa tym on bardziej bedzie zwracal uwage na Ciebie.

[Aga-2]

Widzę w Magdzie dobry materiał na posiadacza dwupaka , a właściwie właściciela rozwojowego.
Teraz się nie może doczekać, żeby Granda urosła, a jak urośnie to na pewno zatęskni za szczeniakiem

[Majszczur]

Taaa... jestem zazdrosna i pewnie dlatego latam jak z piórkiem w d... do weta za każdym razem jak zachowanie psa czy jakiegokolwiek innego mojego zwierzęcia odbiega od normy...

Zamiast na wystawę jedziemy za chwilę z siuśkami do LabVetu...
Granda wymiotuje (w nocy treścią, teraz żółcią), ma częstomocz i krwawe zabarwienie siuśków... cudem udało mi się zebrać strzykawką z terakoty parę mililitrów do analizy (bakteriologia i keratynina nie będzie brana pod uwagę ze względu na zanieczyszczenia) ... mała kuca co pięć minut i wyciska po kilka kropli... w nocy popiskiwała, posikiwała pod siebie i była niespokojna... teraz leży i wodzi za mną oczami...
Dr. Neska będzie w lecznicy dopiero w poniedziałek, ale zgodziła się omówić wyniki przez telefon (na cito wyniki za będą 2-3 godziny).

Mam nadzieję, że to tylko zapalenie pęcherza czy dróg moczowych albo jakieś poddtrucie (ale czym ?) ale w połączeniu z poprzednimi objawami przez wszystkich bagatelizowanymi... nawet nie chcę o tym myśleć...

[Hekate]

oj, biedna maleńka, może i jej udzielił się stres przedwystawowy
trzymamy za Grandusie, aby to nie było nic poważnego i szybko się wykurowała

[Majszczur]

dzisiaj mieliśmy być gościnnie bez zgłoszenia... więc jaki stres
zresztą pies nie sika na różowo ze stresu ... chyba
Krzysiek już pojechał z próbką...

[meggy]

kciukasy za Grande!

[iwona_k1]

to wygląda na przeziębienie ale te wymioty?
Czekamy na wieści

[Szam]

Moze przeziebila pecherz, kto mial wie jak boli.
A moze babeszja (TFUTFU)?
Trzymamy kciuki.

[Kinga & Panda]

Także trzymam kciuki za Grandzię!

[Boyowa]

Trzymamy kciuki

[PaniBisiowa]

Ojej...... Trzymamy!

[Majszczur]

Już wszystko jasne.

Ostre zapalenie pęcherza
prawdopodobnie w wyniku przeziębienia, są upały, a młoda chce spać tylko na płytkach na balkonie lub w łazience
Wymioty były najprawdopodobniej z... bólu.

Dostała w zastrzykach: antybiotyk Synergal (Amoksycylina + Kwas klawulanowy), przeciwzapalnie Metacam, rozkurczowo i przeciwbólowo Nospę.
Przez ten tydzień zastrzyki (dotychczas radziłam sobie z wkłuciami, ale z tą histeryczką, która podnosi larmo jak tylko naciągnąć jej skórę na karku może byćciężko )
później do dwóch tygodni kontynuacja leczenia dopyszcznie.
kamień z serca, że to tylko stan zapalny... ufff

[marzena]

Własnie pisałam, że trzymam kciuki za pomyślne wieści.
A tu już są, pomyślne, a jakże Parę dni i mała będzie "jak nowa"

[Agama]

Możesz jej podać też coś na oczyszczenie z bakterii żuravit albo Urosept
Zdrówka Maleńka

[Marszal]

Bardzo dobrze, że szybko zareagowałaś, bo by się psiutka mała męczyła a tak leki przyniosą ulgę. Wymiziaj ślicznotkę od nas

[iwona_k1]

podawałam Ursi Urosept jak była mała...polecam dodatkowo moczopędny troszkę
oj te dzieciaki ....

[DolceVita]

Magda - moja Demi łapie takie stany zapalne pęcherza co pół roku. Pierwszy raz w podobnym wieku jak Grandusia.Pamiętam spacer ranny i moją panikę kiedy na śniegu zobaczyłam zamiast zółtego siusiu - krew.Oprócz antybiotyku dostala też Furosemit. Minęło szybko lecz za pół roku znów . Wet mówi, że niektóre berneńskie damy mają bardzo wrażliwą pupę. Nawet nie będę pisać co ja wyprawiam z tą jej psipsią. Magduś wszystko będzie dobrze a na lodowatych płytkach i tak będzie spać na żabę a Ty będziesz drżeć - znam to z autopsji. Pozdrawiam gorąco.

[anula]

Osobiście zdarzyła mi się ta przypadłość kilka razy, cos okropnego, ale bardzo szybko pomagał Furagin. Nie wiem czy stosuje się go u psów. Teraz jak już wiadomo co się dzieje będzie szybka poprawa.