no nic - trza się pochwalić
w weekend zrobiliśmy sobie małą wycieczkę do Rumunii, i można powiedzieć że porwaliśmy się z motyką na słońce, w końcu dwie z największych wystaw

ale warto było ...
w Polsce bernusie są zazwyczaj pierwsze, więc dla równowagi w Rumunii i (póki co) na Węgrzech ostatnie

czyli w tym przypadku jako 15 rasa, no więc po 5 godzinach od rozpoczęcia wystawy, a po 8 od naszego przyjazdu weszliśmy na ring
trzeba przyznać że konkurencja bardzo ostra, bardzo dużo zagranicznych cudeniek

szkoda że nie dawali opisów,
a w kolejce do sekretariatu można było poczuć się jak w domu - sami Polacy

choć zdażyli się też odlegli Estończycy i Finowie, i wiele innych ...
a więc 1 dzień - wystawa o puchar Transylvanii
sędziował Hiszpan

- Juan Nevada, bardzo sympatyczny człowiek
Trey - dosk. ZwMł (łysolek, Bogu dzięku zaczyna obrastać) tym samym:
Młodzieżowy Champion Rumunii
Młodzieżowy Zwycięzca Transylvanii '09
synuś mamusi


i Fionka - dosk, CAC i ostatecznie CACIB

, ale ciężko było
Champion Rumunii
Zwycięzca Aradu '09
Zwycięzca Transylvanii '09główka

ząbki

i ruch

c.d.n.