DAISY - BEASTIE BABY Majowy Skarbiec

[marzena]

A to zdjęcie dla Marzeny :D :

[majawn]

Śliczna Wygląda jak taka mała zadziora

Daisy jak na razie nic z zadziory nie ma, ale czekam kiedy się w Potwora zamieni.

Na Przypiecku, ktoś mi zwrócił uwage, ze ta smycz to jak dla kota . Ale dla Daisy nic mocniejszego nie trzeba, bo na smyczy chodzi jak aniołek . Obroża tez jest w stanie świetnym, a mąż chce jej kupić jakąś superancką kiedy Daisy dorośnie. Podejrzewam, ze będzie to płaska obroża skórzana. A smycz to sama zrobię niedługo, bo mi moje własne najlepiej pasują. Sa lepsze od Rogzów.

Maja

[Kasia]

stokrotka piękna a jaka już duża

[majawn]

Dowód, ze nadal jestem w stanie podnieść Daisy:

Daisy pośród daisies:

Atakujemy!


Efektywny kłus borderowyy :

Bój się zbója:

Boss, ja ładniej stoję, dla mnie smakosia, nie dla tej kluski:


Tusiaczek i sp. zoo:

[EwaM]

Dowód, ze nadal jestem w stanie podnieść Daisy:

Może jeszcze kilka takich zdjęć zobaczymy ale pewnie nie za dużo
Fajnie tam u Was.Psie panny takie urocze.

[majawn]

Daisy: Zabiłam byka, cóż to dla mnie byk!

Kelly: No przynajmniej tyle dobrego, że Daisy ma miękki tyłeczek:


A to jeszcze wizyty Dzielnych Borówkowiczów

Może jeszcze kilka takich zdjęć zobaczymy ale pewnie nie za dużo

Mam problem bo chcialam małą pokazać w oddziale ZK, a tam na drugie piętro .
Maja

[marzena]

A to jeszcze wizyty Dzielnych Borówkowiczów

Karmiłam owieczkę kameruńską

Chętnie pomogę w dźwiganiu Daisy na drugie piętro

[Cefreud]

o rany,a ja myslałam,że to kozy

[Magda]

Daisy: Zabiłam byka, cóż to dla mnie byk!

Biedna Kelly

[Marszal]

Kelly, to chyba też jest pod urokiem tej małej ślicznoty, bo na tyle jej pozwala

[majawn]

Kelly niedługo będzie bardzo zadowolona, że była taka kochana dla "maluszka". Ale mała powoli traci licencję na szczenięctwo . Dzisiaj Daisy uwiesiła się na szyi Kelly zamiast na gałązce, która się bawiłyśmy i Kelly krótko i definitywnie jej powiedziała 'spadaj' .
Zdjęcie "zabiłam byka" jest pozowane oczywiście . Robi się łączoną komendą Daisy-stój, Kelly -śpij. reszta to twórcza inwencja modelek.

[Madziula]

Maju twoje psiaki są naprawdę wyjątkowe. Oczywiście my (ja i Bianka ) fanki Majowych Skarbów uważamy że najlepszy jest Daisiczek
No, no pozycja stój doskonała. My po wakacjach dopiero wracamy do nauki- oczywiście siad, waruj i przybij piatkę mamy opanowane na szóstkę, a teraz nauczymy się stój (...będziemy się uczyć ). ZA to moge powiedzieć, że zaczynamy też uczyć się chodzić na smyczy przy nodze. No i powoli, powoli coś tam się podszkolimy

[majawn]

Ja muszę przyznać, że z pewnymi (choć niewielkimi) wyrzutami sumienia, ale daję Daisy bardzo dużo luzu szkoleniowego. Daisy umie stój, siad waruj, podaj łapę jedną i drugą, śpij i stanie do wystawy. Nie jest to jakieś perfekcyjne, ale wystarczające. Ma świetne przywołanie. Chodzimy trochę na smyczy, głównie po mieście i jestem całkiem zadowolona z tego jak chodzi. I tyle . Resztę czasu spędzamy po prostu na byciu ze sobą oraz na mizianiu, bo ona jest strasznie miziasta i przytulasta. No i oczywiście Daisy spędza dużo, dużo czasu z owcami .

Tak ogólnie to róznica pomiędzy Daisy a Kelly jest taka, ze
Daisy:
1. Bądzmy razem.
2. Zróbmy cos razem.

a Kelly:
1. Zróbmy coś razem
2. Bądźmy razem.

Maja

[SwissW]

Piękne zdjęcia a Daisy i Kelly jak zwykle są urocze
A mała ma takie fajne ogniki w oczach

[majawn]

Wczoraj odwiedził nas nowy psi-jaciel.

Bardzo fajny jest. Ale Bossowa powiedziała Kelly, że ma przestać doprowadzać naszych psich gości do zawału .

Ale Kelly powiedziała, ze nikt Amberowi nie kazał jej ganiać i ze to nie jej wina, ze on nie wyrabia. No w sumie ma racje, jak ja nie wyrabiam to po prostu stoję i patrzę jak Kelly śmiga zataczając duże koło. Czekam aż sie zbliży a wtedy buch! wpadam na nią i przygniatam! Potem pokażę zdjęcia z psio-gniatania Kelly.




Oczywiście widać, że ja nie nadążałam.
No i była koło nas Bardzo Duża Maszyna. Kelly mówi, ze nazywa się Kombajn. Jego funkcja to obracanie roślin w perzynę. Wiem, bo sama widziałam ja kombajn brał do paszczy roślinki, a z tyłu wylatywały tylko wiórki. Ale chyba nikt się tym nie przejmował, bo roślinki i tak były całkiem wyschnięte.

Daisy

[marzena]

Oj, znamy znamy przyspieszenie Kelly Chyba każdemu psio-gościowi trzeba najpierw w głowę nakłaść żeby nawet nie usiłował dogonić szybkonożnej (wiatrołapnej? )
Czekamy na fotki z psio-gniatania

[Kasia]

[quote="majawn"]Wczoraj odwiedził nas nowy psi-jaciel.

super odwiedziny a ta różnica w wielkości już bardzo widoczna ale i tak Daisy to jeszcze maleństwo

[majawn]

Kasiu,
Nie strasz mnie . U potworzycy jeszcze hamulce nie bardzo działają więc czasem z radości wpada na mnie .

A oto etapy psio-gniatania (nalezy się przyjrzeć gdzie jest pychol Kelly :) ) :
0. Etap wstępny: kamuflaż niewinności:

1. Etap obalenia

2. Przyszpilenie

3. Gniatanie łopatkowo-brzuszne:

4. Gniatanie pełne:

5. Psio-gniatanie pełne w wersji krzyż szwajcarski:


Daisy ćwiczy się w obronie terytorium:



I Daisy tak zwyczajnie:

Do czego służy obornik:


Kellusia:

Wspólna zabawa cennym szmatkiem:

[Kasia]

dziewczyny jak zawsze boskie a co do wielkości Daisy to wcale Cię nie straszę Jak przychodzę do weta z moim potworami to się śmieje ze mnie,że przyszłam z cielakami a on jest od małych zwierząt

[Olcia]

Cudne fotki. Z przyjemnością ogląda się takie historyjki.