Alpejski Sen czyli Asta, Tara i Ben

[Drixon]

Ciastek jak się patrzy no i jak z długowiecznej linii to już deserek
Asta czeka na kwiaty, kolację, szampana i truskawki - łatwo nie będzie

[Aga-2]

Tak. Suka musi uzyskać zgodę ich klubu na krycie.
Trzeba się starać o to już z parę miesięcy wcześniej, żeby przyszło potwierdzenie na czas. I ta zgoda jest ważna tylko na jeden sezon. Przy kolejnej cieczce trzeba uaktualniać. To przez ten ich program wydłużania średniej wieku bernów.
Przynajmniej mam taką satysfakcję, że przodkowie Asty zdali niemiecki egzamin na długowieczność

Czyli 5-6 lat im nie przeszkadza... no ale pies ma rodowód z dłużej żyjącymi przodkami i chyba o to chodzi.

Oni potrzebują dokładne (najlepiej potwierdzone) daty urodzenia i śmierci co najmniej 10-ciu z 14-tu najbliższych przodków krytej suki. Na tej podstawie liczą współczynnik długowieczności, porównują go czy w jakiś sposób kalkulują z współczynnikiem psa i jeśli uzyskany wynik spełnia ich wymogi, to dają zgodę. Generalnie jednak krzywo patrzą na krycia poza klubem i nie było łatwo uzyskać zgodę dla Asty.

[Aga-2]

No wiesz może Asta dlatego, że z Krakowa to nie chciała Niemca i już

No, ja już przy Czechu mówiłam to samo

[Aga-2]

Ciastek jak się patrzy no i jak z długowiecznej linii to już deserek
Asta czeka na kwiaty, kolację, szampana i truskawki - łatwo nie będzie

No, ale to jest dokładnie taki pies. Prawdziwy pies - gentelman, a właściwie gentledog
On na sukę nie skacze, tylko delikatnie kładzie "rączkę" na jej grzbiecie i czeka na reakcję. Jeśli reakcja jest negatywna, to rączka się cofa, a Ulfi całuje wybrankę w uszko... No, cyrk. Gra wstępna taka, że można film nakręcić.
A może ona jakiegoś brutala potrzebuje... sama nie wiem

[Szam]

Agata wbrew pozorom tak krzywo nie patrza, krzywo patrza na suki z polskim rodowodem, bo zwyczajnie nie maja danych, bo tak jest ze otrzymane dane oni porownuja ze swoimi ktore maja A w przypadku polskich suk musza wierzyc wlascicielowi w to co on tam wysmazyl i to im nie bardzo w smak. Ale w kwestie wchodzi tez pies, ile ma kryc na ile jest popularny itd. Dzisiaj jest juz mysle latwiej niz bylo kilka lat temu. Takie same papiery zalatwialam z moja Gucci i Lulu.

Co do psa, no niestety do krycia sa lepsze psy ktore malo patrza na uczucia damy tylko chca kryc Bo z czescia suka tak bywa, ze taki delikatny jest za delikatny...

[Aga-2]

W Niemczech dodatkowo mają poplątane, bo tam są aż dwa kluby, które się nie bardzo nawidzą. W związku z tym nie tylko patrzą krzywo na krycia międzynarodowe, takie jak nasze, ale też z kryciami międzyklubowymi robią "schody".

[Aga-2]

Tak. Suka musi uzyskać zgodę ich klubu na krycie.
Trzeba się starać o to już z parę miesięcy wcześniej, żeby przyszło potwierdzenie na czas. I ta zgoda jest ważna tylko na jeden sezon. Przy kolejnej cieczce trzeba uaktualniać. To przez ten ich program wydłużania średniej wieku bernów.
Przynajmniej mam taką satysfakcję, że przodkowie Asty zdali niemiecki egzamin na długowieczność

Czyli 5-6 lat im nie przeszkadza... no ale pies ma rodowód z dłużej żyjącymi przodkami i chyba o to chodzi.

My tego psa też mieliśmy na oku, ale pierwszy raz jednak chcemy kryc bliżej

Ania, u Asty 5 i 6 lat życia przodków (o których mam dane) to są dwa najgorsze przypadki - Dollar, który zszedł na serce i Hondo - na chłoniaka. Średnia długości życia jej 13 przodków to 7,8 lat. Bez naciągania. Nie jest tak źle, jakby wynikało z Twojego postu . Ale oczywiście ja bym też chciała, żeby dobić do średniej 10 lat

[Anirysova]

Tak. Suka musi uzyskać zgodę ich klubu na krycie.
Trzeba się starać o to już z parę miesięcy wcześniej, żeby przyszło potwierdzenie na czas. I ta zgoda jest ważna tylko na jeden sezon. Przy kolejnej cieczce trzeba uaktualniać. To przez ten ich program wydłużania średniej wieku bernów.
Przynajmniej mam taką satysfakcję, że przodkowie Asty zdali niemiecki egzamin na długowieczność

Czyli 5-6 lat im nie przeszkadza... no ale pies ma rodowód z dłużej żyjącymi przodkami i chyba o to chodzi.

Ania, u Asty 5 i 6 lat życia przodków (o których mam dane) to są dwa najgorsze przypadki - Dollar, który zszedł na serce i Hondo - na chłoniaka. Średnia długości życia jej 13 przodków to 7,8 lat. Bez naciągania. Nie jest tak źle, jakby wynikało z Twojego postu . Ale oczywiście ja bym też chciała, żeby dobić do średniej 10 lat

Ja tylko byłam ciekawa czy patrzą na poszczególne osobniki w rodowodzie, czy ogólnie na średnią wieku, no i jak liczą tę średnią gdy nie ma informacji na temat wszystkich psów

[Aga-2]

Kiedyś na forum był albo link do artykułu, albo może czytałam ten artykuł w katalogu. Był tam podany wzór do obliczania współczynnika długowieczności. Trzeba by poszperać, to może się znajdzie.
Do współczynnika nie musisz mieć danych o wszystkich przodkach, ale żeby obliczenie było miarodajne, to Niemcy wymagają 10-ciu.
Daty śmierci można znaleźć w internecie. Podobnie jak Ty znalazłaś datę śmierci Askana. Mnie jeszcze w zeszłym roku mówiła Jana, że Askan żyje i że kontakt z jego właścicielami ma hodowla Valasske Slunce, która na pewno naniesie informację na swojej stronie w razie czego. Jak widzę jednak, do tej pory nie nanieśli...

[Katarzyna Saganowska]

Prosze, tutaj jest to o czym mowi D.C.B.S. http://www.swissdogsworld.pl/static/article/cid/2/id/7 (jest wzor) , a w tych artykulach ,a tutaj stanowisko SSV - http://www.swissdogsworld.pl/static/article/cid/2/id/10

[Cefreud]

Asta no nie daj się prosić.Nawet Freudzik akceptuje wybór,choć zarówno Asta jak i Amba to dwie największe miłości jego życia(pomijając kradzież ze stołu

[Anirysova]

Dzięki za wyjaśnienia i ciekawe linki

mała uwaga: w pierwszym artykule w tłumaczeniu używa się określenia "2 reproduktorów" gdy dotyczy psa reproduktora i suki hodowlanej, może to być troszkę mylące, bo w polsce określenie reproduktor używamy tylko dla psa.
(np,: sumując ASW 2 reproduktorów trzeba otrzymać przynajmniej sumę 160; w tym przypadku samiec musi mieć przynajmniej 85, a suka przynajmniej 75,)

Aga, hodowla Valasske Slunce ostatnie uaktualnienie na swojej stronie robiła w 2007 roku (sprzed śmierci Melian)...

[Leszczyna]

Oj piękny wybranek I jaki wykąpany

[SwissW]

Czy nie będę wścibska, jeśli zapytam czy są już efekty randki Asty z Ulfim?

[Aga-2]

Czy nie będę wścibska, jeśli zapytam czy są już efekty randki Asty z Ulfim?

Absolutnie Randka towarzysko i turystycznie była bardzo udana, ale jeśli chodzi o krycie, to najprawdopodobniej wrócimy do Ulfiego w grudniu
Oczywiście zależy, w jakim terminie wypadnie cieczka, bo jeśli zbiegnie się ze świętami, to chyba będziemy kryli w Polsce.

[SwissW]

To w takim razie trzymam kciuki, aby następna randka z pięknym Ulfim była "brzemienna w skutki"

[Aga-2]

Wróciliśmy z wakacji

Żeby nie było zbyt łatwo, to na każdym nieomal kajaku był pies


Tu nie byle kto, bo leonbergerka, ale że leży, to wydaje się taka niepozorna

A tutaj już Tara z nami:

Tara okazała się psem bezproblemowym na kajaku. Nie kręciła się, nie próbowała wyskakiwać. Nie spodziewałam się, że pójdzie aż tak gładko. Po prostu pies pokładowy.

[Aga-2]

Ktoś kiedyś pisał jak wstawiać zdjęcia, żeby nie ucinało prawej strony, ale już nie pamiętam...
więc może inne zdjęcie:

[OlgaO]

Ale czad suuuuuuuper !
Jestem pelna podziwu i az nie wiem co napisac tak mi sie podoba-gdzie to bylo?!
To wypoczynek na calego!

[meggy]

EXTRAAAAAAAAA bombowe wakacje