Bardzo dziękujemy wszystkim,którzy trzymali za nas kciuki,ale niestety,nie powiodło się nam
Wszystkiego się spodziewałam,ale tego co się wydarzyło nie-Jokusia(na codzień dość grzeczna,pogodna i ufna sunia po szkoleniach,absolutnie nie bojaźliwa) nie chciała biegać po ringu(!!!

)Wszelkie sposoby -smaczki,prośba i groźba na nic się zdały,zaparła się i koniec :ściana: ,wiadomo,że na cienkiej ringówce za bardzo siłą się psa nie da ciągnąć.
Sędzia zaopiniował:"Suka nie do oceny,nie chce się zaprezentować w ruchu"
No i tyle.
To 4 wystawa Joki,poprzednie bez problemów jeśli chodzi o jej zachowanie,pięknie się prezentowała i zawsze 1 lok. i ocena Wybitnie Obiecująca,1x Najlepsze Szczenię w Rasie(na wyst. międzynarodowej w Krakowie),a tu taka porażka,no ale cóż, widocznie miała zły dzień(każdemu wolno).Może deszcz przeszkadzał???
A swoją drogą dzień nie był najlepszy-lało cały czas jak z cebra,wszyscy mokrzy - i psiaki i ludzie,błotko,ringi nie oznaczone ,obsługa nie potrafiąca udzielić informacji jak dotrzeć do ringu.Nie wspomnę już o braku właściwej organizacji ruchu przy wjeździe na parking i braku oznakowań drogi dojazdowej(=korki i zdenerwowani kierowcy przy wjeździe )