12-go urodzilo sie nam 6 beaglątek :) Pieknych, cudnych i w ogóle och i ach :) Donosze tez, ze Krzysio jest b. ruchliwy, ale nie przybral ani grama... Nie wiem co myslec...
Tymczasem przynosze wam cos baaaaardzo słodziutkiego :) Lody krówkowo-smietanowe z Algidy :)
Krzysiu na cycku mamki (od wczoraj karmi go Lodzia) przybral 50 g. Wazy 435 :) Wczoraj bylo 385.... jego rodzenstwo wazy 950-1100 g ale mam nadzieje, ze dogoni..... oby bylo juz lepiej :) Jak otworzy oczka i nabierze sily w betach beagle wroci do szwycerków :)