"Śledzie po berneńsku"

przez **baksak** » 2013-01-20, 18:43

Fajnie!

Ale czemu piłeczka na sznurku jeszcze nie odkupiona? <nono>

No i pańcia tak bardziej homeopatycznie, zimne leczy zimnym?

przez **marieanne** » 2013-01-20, 19:26

Piłeczka nie odkupiona... bo hm... u nas w sklepach takich nie ma (tzn porządnych, cieżkich i takich, co to po jednym Zuzlowym szarpnięciu sznurek nie wylezie), a zamówienie z netu to grubsza sprawa :mrgreen:

Trzeba 5 razy rozważyć, czy czegoś jeszcze nie dokupić :mrgreen:

o, np. frisbee się zgubiło! (nie żeby nasze psy do frisbee skakały, ale po prostu w śniegu trudniej zgubic :mrgreen:

)

Pańcia od 2 tygodni chora, wiec stwierdziła, że ileż można z psami na dłuższym spacerze nie być... cholera wie, co z nimi Pan robi, gdy sobie chodzą. Na pewno jakieś niecne sprawy!

przez **baksak** » 2013-01-20, 20:06

Przy zamówieniu z netu zawsze jest coś do dokupienia. I zawsze się o czymś zapomni...

A Pańcio na pewno uczy psy różnych występków i chadza z nimi w owiane złą sławą miejsca... czy psy przypadkiem nie zaczęły używać języka uliczników i palić pokątnie tytoń? <szok>

Borsuk zaleca profilaktyczne urządzenie sceny i/lub zdzielenie ścierą. Borsuk tłucze Kudłatego regularnie i twierdzi, że to pomaga.

przez **marieanne** » 2013-01-20, 20:09

baksak napisał(a):Przy zamówieniu z netu zawsze jest coś do dokupienia. I zawsze się o czymś zapomni...

Dlatego własnie próbuję sprawę przemyśleć :mrgreen:

baksak napisał(a):A Pańcio na pewno uczy psy różnych występków i chadza z nimi w owiane złą sławą miejsca... czy psy przypadkiem nie zaczęły używać języka uliczników i palić pokątnie tytoń?

Nie mam pojęcia. Przy mnie nie - ale kto wie, co na tych spacerach robią...

baksak napisał(a):Borsuk zaleca profilaktyczne urządzenie sceny i/lub zdzielenie ścierą. Borsuk tłucze Kudłatego regularnie i twierdzi, że to pomaga.

A jak mi odda? :lol:

przez **baksak** » 2013-01-20, 20:26

marieanne napisał(a):
baksak napisał(a):Borsuk zaleca profilaktyczne urządzenie sceny i/lub zdzielenie ścierą. Borsuk tłucze Kudłatego regularnie i twierdzi, że to pomaga.

A jak mi odda?

Celnie trafiony? Niemożliwe <nie>

przez **marieanne** » 2013-01-20, 20:32

Hm, ale w takim razie muszę potrenować celność.
Może Borsuk by mnie na jakiś obóz szkoleniowy przyjął? <cwaniak>

przez **aga.s** » 2013-01-20, 23:38

baksak napisał(a):
marieanne napisał(a):
baksak napisał(a):Borsuk zaleca profilaktyczne urządzenie sceny i/lub zdzielenie ścierą. Borsuk tłucze Kudłatego regularnie i twierdzi, że to pomaga.

A jak mi odda?

Celnie trafiony? Niemożliwe

marieanne napisał(a):Hm, ale w takim razie muszę potrenować celność.
Może Borsuk by mnie na jakiś obóz szkoleniowy przyjął?

Aniu szybko bierz się do pracy !!! Przed ważnym dniem musisz mieć wszystko opanowane do perfekcji ]:->

Jak coś służę radą

przez **marieanne** » 2013-01-20, 23:41

Dobra, to jak Borsuk doradzi, Ty doradzisz... to myślę, że moje małżeństwo będzie udane i trwałe <faja>

przez **kerovynn** » 2013-01-21, 08:20

marieanne napisał(a):
Najpierw - gość na śniadanku
Dobrze rozkminiliśmy, że to samica dzwońca?

Bardzo dobrze <okok>

baksak napisał(a):czy psy przypadkiem nie zaczęły [...] palić pokątnie tytoń?

lepiej to sprawdź bo może trzeba im w necie cygara zamówić <faja>

przez **baksak** » 2013-01-21, 10:10

marieanne napisał(a):Dobra, to jak Borsuk doradzi, Ty doradzisz... to myślę, że moje małżeństwo będzie udane i trwałe

Trwałe pod warunkiem że nie przesadzisz

Zresztą w razie czego poćwiczysz w praktyce wiedzę fachową i sobie Kamila poskładasz <tak>

A Borsuk obiecuje, że jak się tylko zobaczycie, to ci pokaże na Kudłatym jak trzeba tłuc. Udopstępni ci też go do prób

przez **marieanne** » 2013-01-21, 13:20

kerovynn napisał(a):
marieanne napisał(a):
Najpierw - gość na śniadanku
Dobrze rozkminiliśmy, że to samica dzwońca?

Bardzo dobrze

baksak napisał(a):czy psy przypadkiem nie zaczęły [...] palić pokątnie tytoń?

lepiej to sprawdź bo może trzeba im w necie cygara zamówić

Po moim trupie :lol:

baksak napisał(a):
marieanne napisał(a):Dobra, to jak Borsuk doradzi, Ty doradzisz... to myślę, że moje małżeństwo będzie udane i trwałe

Trwałe pod warunkiem że nie przesadzisz Zresztą w razie czego poćwiczysz w praktyce wiedzę fachową i sobie Kamila poskładasz
A Borsuk obiecuje, że jak się tylko zobaczycie, to ci pokaże na Kudłatym jak trzeba tłuc. Udopstępni ci też go do prób

Teraz to chyba Wasza kolej przyjechać do nas? :mrgreen:

Się wyremontujemy i zapraszmy! :D

przez **baksak** » 2013-01-21, 14:08

My to ostatnio jesteśmy jakoś mniej mobilni.
Kudłaty nam się zaokrąglił i ciężko go wepchnąć w samochód...

Wy się zgłoście na jakąś wystawę w naszej okolicy i wpadniecie po drodze. Połączycie średnio przyjemne (Kudłaty... <blee>

) z pożytecznym (kurs u Borsuka <tak>

). No i jeszcze pierwsze miejsca na wystawie

przez **marieanne** » 2013-01-21, 14:15

Jasne jasne, średnio mobilni :mrgreen:

Jakby to na drugi koniec polski trzeba było jechać!
Poza tym - do możliwości odwiedzin u nas to jeszcze ze 2-3 miesiace. Do tego czasu jak Kudłatego się będzie regularnie pędzać po łące (nie wiem czemu to Borsuk z Żelkiem biega 8-)

), to zaokrąglenie zniknie i do samochodu wleziecie. A jak już wleziecie, to potem cudowną, ekstra szybką trasą prowadzącą do Białego, 2h i jesteście :mrgreen:

przez **aga.s** » 2013-01-21, 14:24

Ania nie odkładaj nauki na potem :mrgreen:

Dwa ,trzy miesiące potrzebne Ci będą żeby osiągnąć perfekcję . Wiedzy od razu nie musisz wykorzystywać ,ale zawsze lepiej ją "mieć " w zanadrzu .

Wybieracie się wiosną do Legionowa ? Jula zaczyna nas już męczyć :radocha:

przez **marieanne** » 2013-01-21, 14:32

Sama nie wiem w zasadzie czy jechać.
Decyzja zapewne zostanie podjęta na ostatnią chwilę - to gorący okres dla nas i trochę nam cieżko coś planować (szczególnie, że każdy pewnie wie, jak panowie robotnicy potrafią człowiekowi uprzyjemnić życie...)