Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Galeria z ogólnym dostępem. Można się tu pochwalić swoją pociechą!

Moderator: Apcik

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Barbel » 2011-05-28, 20:56

Jechać pomiziać ????
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez anula » 2011-05-28, 22:12

Beatko i Edziu - trzymamy wszystkie kciuki! Dobrze w tym nieszczęściu, że trafiliście do Bohumina.
Avatar użytkownika
anula
 
Posty: 7352
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-05-09, 17:46
Lokalizacja: Toruń
Hodowla: Astrolabium

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Cefreud » 2011-05-29, 07:25

to trzymamy za szybki powrót do domu
Avatar użytkownika
Cefreud
 
Posty: 10797
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:36
psy: CeFreud (*),Wall-e i Kubuś-sz koty,Pimki(*)

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Betty i Bax » 2011-05-29, 18:28

Dziękujemy bardzo za kciuki. Wiem, ze jest tam pod fachową opieka i nic zlego mu sie nie stanie. Ale ten zwrok ze go znowu zostawilam ... ech

Barbel napisał(a):Jechać pomiziać ????

Jezeli to nie bylby za wielki problem, to na pewno bedzie mu razniej, no i mi rowniez <haha>
Avatar użytkownika
Betty i Bax
 
Posty: 901
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-26, 14:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Bax[*], Eddi[*], Kortez

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Barbel » 2011-05-29, 19:46

Doobra - dzis juz nie zdaze ale jutro podjade... :-D
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Barbel » 2011-05-30, 14:27

Byłam u Więźnia..
Akurat go wetki opatrywały - wyciagnęły mu już dreny!!!!
Ksieciunio niezbyt zadowolony, generalnie srubka w doopce i jak by mógł, to by ganiał. A nie może absolutnie - to Alkatras jest niezbędne do prawidłowego zagojenia. Przemieszczanie Ksiecia wyglada tak, ze ja go chwyciłam za obroze i pod klate miedzy przednimi łapami, wetka za doopke go niosła, a ten wariat jeszcze wymachiwał łapskami i kiwał sie całym ciałem. Energii chłopu nie brak, dobrze, ze wymyślaty w zarciu bo moze troche z impetu zrzuci. Biszkopty nawet nie smakuja. Nie, zeby nie miał ochoty.Bo widać, ze ma... On po prostu jest OSTENTACYJNIE OBRAŻONY!!!!
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez P.P. » 2011-05-30, 14:42

Aniu w imieniu Beaty / ma zablokowane konto / serdecznie dziękuję !!!
Avatar użytkownika
P.P.
 
Posty: 1966
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-09-30, 21:47

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Betty i Bax » 2011-05-30, 15:16

mam już dostęp :radocha2:

Aniu, dziękuję za dobre wiadomości ... tak przypuszczalam że będzie FOCH!
Tez dzwonilam do południa, żebym nei była wyrodną matka :lol: i dowiedzialam się tyle, że powolutku chodzi na smyczy, że się prawie nie sączy i że byłaś niedawno <haha>
Bardzo Ci serdecznie dziękuję za odwiedzinki i wymizianie :love:
Te jego przebieranie łapkami to jest sposob okazywanie, że on nie chce tam byc - jak go wprowadziąłm do kliniki, do poczekalni to ślicznie szedł - prawie doskonale. ale jak już miał wejść do gabinetu to nagle sie okazało, że podloga jest tak śliska zarówno dla przednich jak i dla tylnych łap, że nie da się po niej chodzić ;P
Avatar użytkownika
Betty i Bax
 
Posty: 901
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-26, 14:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Bax[*], Eddi[*], Kortez

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Hekate » 2011-05-30, 21:52

Ale to się porobiło, Eddi wysłany do sanatorium, choć pewnie on to traktuje jak zesłanie bo zdala od pańci. Niezmiennie trzymamy coby wszystko sie szybko i dobrze zagoiło ;-)
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Anirysova » 2011-05-31, 10:29

Trzymam kciuki za szybki powrót do domu i do zdrowia :-)
Avatar użytkownika
Anirysova
Moderator
 
Posty: 5202
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 21:23
Lokalizacja: śląskie
psy: Monia, Wiki, Banu, Sisi i Duma
Hodowla: Anirys Team FCI

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez ewazoltowska » 2011-05-31, 12:40

.Biedak nie dość ,ze "uziemniony" to jeszcze bez Pańci,mizianki od cioteczki to nie to samo. Moc pozytywnej energii do łapki niech się jak najszybciej goi /i bez wygłupów z kolejnymi wysiękami / a i trochę chłodku bo przy tym upale...nawet parasol niewiele pomaga.A co najważniejsze EKSPRESOWEGO POWROTU DO DOMKU.
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Barbel » 2011-05-31, 13:11

Chłód to on tam ma - spokojnie - budynek ma grube ściany a okno od północno-zachodniej strony. I oby sie nie ruszał az sie zrosnie jak nalezy. A przebywa w tym samym boksie co swego czasu Monti ;-)
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Danka2208 » 2011-05-31, 13:13

Eddi chłopie nie szalej i szybko wracaj do zdrowia
Avatar użytkownika
Danka2208
 
Posty: 912
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-05-02, 23:38
Lokalizacja: okolice Raciborza
psy: Frodo
Hodowla: Pamajo Canis Familiris

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Betty i Bax » 2011-05-31, 18:17

Własnie rozmowialam z dr Novakiem. Eddi mial otwierane rany na nowo, bo wszystko w środku było porwane (albo zerwane) tak to zrozumiałam. Trzeba było wszystko na nowo zeszyć i wyczyścić. Jenda łapka jest już zszyta, druga nadal się czyści i ma saturo (nie wiem o co chodzi). I na pewno zosaje w klinice do konca tygodnia <beczy> , a co potem to sie zobaczy.
Ale niech tam zostanei nawet 2 tygodnie jesli bedzie trzeba, byleby sie wszystko dobrze zagoilo i nic sie wiecej nie dzialo.
Avatar użytkownika
Betty i Bax
 
Posty: 901
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-26, 14:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Bax[*], Eddi[*], Kortez

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez ewazoltowska » 2011-05-31, 18:55

przestań płakać , żywiołek prawdopodobnie jak gwałtownie wstawał to popuszczały szwy wewnetrzne .Dobrze,że 'naprawili"teraz powinno sie szybciej goić..W drugiej łapce być może płukanie i dren odprowadzający plyn wysiękowy /z drobnych naczyń krwionośnych/tyle w/g mojej wiedzy i doświadczenia.(miałam podobny problen po zabiegu na łokciu -wyrwał się pobiegał i bombol na łokciu większy niż przed zabiegiem.Otwarcie rany.przemycie antybiotyk i po kilku dniach ani śladu po zabiegu) .Spoko MUSI BYC DOBRZE !!!!!!!!!!!!!!!!! w tej intencji berneński ogonek/beya/ zawiązany w pentelkę
Avatar użytkownika
ewazoltowska
 
Posty: 2001
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-02, 11:03
Lokalizacja: bydgoszcz
psy: Bey w typie BPP

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Betty i Bax » 2011-05-31, 20:41

prawdopodobnie tak, zwlaszcza ze ten plyn, ktory byl sciagany byl z domieszka krwi. A energia na drugi dzien po powrocie to go rozpierala - ajk najpierw byl foch i mial mnie gdzies, tak pozniej wystarczyloz e wsyzalm na 2 min, to zanim weszlam spowrotem do domu, ktos musial lezec i go trzymac, bo chcial sie zrywac i biec do witania, a i tak co mu si eudawalo to troche wierzzgal nogami - pomimo tego ze caly byl trzymany i docisniety do podlogi, zeby jak najmniej sie ruszal podczas powitania :roll:
Avatar użytkownika
Betty i Bax
 
Posty: 901
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-26, 14:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Bax[*], Eddi[*], Kortez

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Barbel » 2011-05-31, 21:22

Jak on taki temperamentny, to moze dobrze by było go w tym boksie potrzymac do zagojenia...
On żre gotowane?
Moze bym mu jakiego kuraka z ryżem i warzywami zaniosła???
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Betty i Bax » 2011-05-31, 22:02

Tak je gotowane i kurczaka i ryz-w domu to o 18:30, w ciagu dnia raczej nigdy nie je (no chyba ze wysepil cos z obiadu :-) ) a rano jadal karme, ale tylko od taty. Aniu, nie chcialabym CI problemow sprawiac - on jak teraz ma takiego focha to pewnie nic nie ruszy-ode mnie po powrocie nie chcial nic wziasc, no ale to ja go tam zostawilam, wiec to ja bylam ta zla.
Avatar użytkownika
Betty i Bax
 
Posty: 901
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-26, 14:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Bax[*], Eddi[*], Kortez

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Barbel » 2011-05-31, 22:13

To juz tak bywa, że im bardziej sie fochami przejmujemy tym bardziej sa wobec nas stosowane hehhehe
Uwarze cos i spróbujemy ;-)
Avatar użytkownika
Barbel
Moderator
 
Posty: 5195
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2006-09-24, 17:31
Lokalizacja: Śląsk
psy: Barnaba (*),

Re: Bax i Eddi - urwisy jakich mało :)

Postprzez Betty i Bax » 2011-05-31, 22:16

Dobrze. Dziekuje z gory <buzki>
Avatar użytkownika
Betty i Bax
 
Posty: 901
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-02-26, 14:21
Lokalizacja: Kraków
psy: Bax[*], Eddi[*], Kortez

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Galeria psiaków

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości