Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Galeria z ogólnym dostępem. Można się tu pochwalić swoją pociechą!

Moderator: Apcik

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez kerovynn » 2011-06-29, 13:46

Majszczur napisał(a):... jak ja Ci zazdroszczę, że możesz mieć dwa psiury...

jak widzisz nie ma pełni szczęścia ;-) ;-) ;-) ;-)
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez Neda » 2011-06-30, 09:40

Normalnie Robin mnie zadziwia za każdym razem kiedy tu zaglądam :-D Skoki w pierwszym filmiku - rewelacja :radocha: Ale fotka demonstrująca atak na panienkę... boski <rotfl> Pewnie i niejeden ludzki samiec by się tak zachował... tylko mogłoby to głupawo wyglądać ;)
Avatar użytkownika
Neda
 
Posty: 101
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-05-04, 21:23
Lokalizacja: Płońsk
psy: Neda

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez Hekate » 2011-06-30, 14:15

kerovynn napisał(a):eeee, no co jest, juz do domu??????
Pańcia, nie bądź, muł, dawaj jeszcze kawałek
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

jest cudny i bardo psistojny, a tu na tym zdjęciu taki już dorosły :-)
ja przyznaję się bez bicia często mam zaległości, ale jak już wejdę i zobaczę waszą galerię na wierzchu to obowiązkowo wchodzę :-D
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez kerovynn » 2011-07-02, 20:31

Hekate napisał(a):taki już dorosły :-)

nooo wydoroślał w przeciągu kilku ostatnich dni bo Esia w tym roku wcześniej dostała niby-cieczkę :kulka: :kulka: :kulka: :kulka:
Dziś od rana była taka jazda w domu, że nie bacząc na deszcz i zabłocenie auta spakowaliśmy kejtry w świniobus (najnowsza nazwa naszego samochodu) i na parę godzin nad Wartę.
A otóż i fotki
Pan van Greg ;-)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
uprzedzam pytania typu: co on ma na głowie? i juz wyjaśniam
Otóż w kolejce do szycia czeka kaptur do peleryny p/deszczowej Pana (pan miał bez kaptura bo tak sobie zażyczył, a obecnie zmienił zdanie, ale Pani chwilowo czasu brak), zatem Pomysłowy Grzesiomir pożyczył kawał materiału przeznaczony na kaptur, przypiął go spinaczami biurowymi do płóciennego kapelutka, do tego rosyjska zdobyczna pałatka pod którą świetnie się chowa aparat i strój antydeszczowy gotowy :-D

Fajnie się siedziało :-D
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
I ogólnie było fajnie :-D
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Ostatnio edytowano 2011-07-02, 20:49 przez kerovynn, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez KasiaT » 2011-07-02, 20:33

Mam nadzieję,że Robin przy niby cieczce Esi nie próbował jej dosiadać :mrgreen:
Ależ Robin wydoroślał-zrobił się już z niego prawdziwy Pan Pies,a te jego nogi są tak długaśne,że niejedna modelka mogłaby mu pozazdrościć proporcji :mrgreen:
Miziaki cudnej Esiosławie <pies>
Avatar użytkownika
KasiaT
 
Posty: 2484
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-03, 15:40
Lokalizacja: Dobrzyniewo Duże
psy: Nefra-Kropelka i Obelix-Leszczyna

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez kerovynn » 2011-07-02, 21:04

KasiaT napisał(a):Mam nadzieję,

To ją porzuć, Robin próbuje kilka razy dziennie :sciana: :sciana: :sciana: , a wieczorem zdesperowany odrzucaniem zalotów podrywa moją nogę ;-) ;-) ;-)
wstawię jeszcze kilka filmików z dzisiaj
http://www.youtube.com/watch?v=W7NVlG7VpZE
http://www.youtube.com/watch?v=cTR4t2AaWho
http://www.youtube.com/watch?v=phlD7uQp_qU
http://www.youtube.com/watch?v=TrLOBmHu6I4
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez PaniBisiowa » 2011-07-02, 21:17

Pan van Greg ma szałowy strój :mrgreen: Proszę o wybaczenie, ale na tej focie http://szwajcary.com/obrazky/1992_1309632033.jpg PvG wygląda jak chiński zbieracz ryżu :mrgreen: A siedzący na pniaku jak udręczony hobbit :mrgreen:
Avatar użytkownika
PaniBisiowa
 
Posty: 2547
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2008-12-13, 13:48
psy: Biszkopt (ORLANDO Stoplandia)

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez KasiaT » 2011-07-02, 21:21

<hahaha> <hahaha> <hahaha> No chciałabym zobaczyć te jego zaloty i naloty na Esię i Twoją nogę(ależ on musi mieć w sobie męskiego pierwiastka)-chociaż domyślam się ,że dla Ciebie wcale nie jest to śmieszne,a na dłuższą metę irytuje(mi ten stan tryku-tryku jest obcy,bo moje dwa nie mają żadnego popędu płciowego )
Filmiki rewelacyjne <tak> -zarówno Robin jak i Esiosława w ruchu prezentują się cudnie :love:
Avatar użytkownika
KasiaT
 
Posty: 2484
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-03, 15:40
Lokalizacja: Dobrzyniewo Duże
psy: Nefra-Kropelka i Obelix-Leszczyna

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez kerovynn » 2011-07-02, 22:11

KasiaT napisał(a):domyślam się ,że dla Ciebie wcale nie jest to śmieszne,a na dłuższą metę irytuje

szczerze mówiąc z każdym kolejnym psem wzrasta mój poziom tolerancji więc mnie to nie rusza, podobnie jak inne "figle". Grzesiek aż czasem się wkurza za to moje wybaczanie psu wszystkiego, ale z młodym się inaczej nie da, on się tak potrafi czule przytulic pysiem, tak cichutko westchnie do ucha, że ja wymiękam za każdym razem.... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez ruudzielec » 2011-07-02, 22:45

kerovynn napisał(a):obrazek
Obrazek został zmniejszony.


Wszystkie zdjęcia super, ale na tym Robin jest po prostu boski :love:
Avatar użytkownika
ruudzielec
 
Posty: 486
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-07-14, 12:01
Lokalizacja: Zabrze
psy: Viper

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez Hekate » 2011-07-03, 12:27

fantastyczne macie spacerki, nieważne warunki pogody, ruszacie się z domu. Choć u mnie w deszczową pogodę ani Altek mnie, ani też ja jego na spacer nie wyciągnę
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez katty » 2011-07-03, 13:11

Super psiaczki ,ślcizna jest Esia :-D :-D :-D :-D
Avatar użytkownika
katty
 
Posty: 760
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2010-10-09, 21:32
Lokalizacja: Cz-wa
psy: Katty (BPP)

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez kerovynn » 2011-07-03, 20:52

PaniBisiowa napisał(a):Pan van Greg ma szałowy strój :mrgreen: Proszę o wybaczenie, ale na tej focie http://szwajcary.com/obrazky/1992_1309632033.jpg PvG wygląda jak chiński zbieracz ryżu :mrgreen: A siedzący na pniaku jak udręczony hobbit :mrgreen:

Nie ma czego wybaczać, zacytowałam twój komentarz i Grześ się uśmiał jak fretka :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
KasiaT napisał(a):No chciałabym zobaczyć te jego zaloty i naloty

Za chwile będzie opis <faja>
ruudzielec napisał(a):Wszystkie zdjęcia super, ale na tym Robin jest po prostu boski :love:

boski jak zajączek wielkanocny :lol:
Hekate napisał(a):fantastyczne macie spacerki, nieważne warunki pogody, ruszacie się z domu. Choć u mnie w deszczową pogodę ani Altek mnie, ani też ja jego na spacer nie wyciągnę

Pewnie siedzielibyśmy w domu - bo lało nieźle - ale na okoliczność niby-cieczki Esi Robina dosłownie roznosi :sciana: :sciana: trzeba go męczyć ruchem i atrakcjami bo inaczej on zamęcza Esie i nas też.

Dziś nam zafundował takie hardcorowe doświadczenie, że jeszcze nie ochłonęłam.
Pojechaliśmy na spacer do Grzybna (z Poznania kierunek na Czempiń), tam są stawy hodowlane, wokół nich droga polna, mnóstwo ptaków do focenia dla Grzesia, dla psiaków fajny teren do szaleństw a dla mnie spokój ducha bo żadnych ludzi, żadnych psów i daleko do drogi...
Przyjechaliśmy do Grzybna, psy zwariowały ze szczęścia i poszły w długą, my za nimi, ot - spacerek niedzielny. po 20 minutach Robin przypomniał sobie o woniejącej ponętnie Esławie i zaczęła się Never ending story of dogs love :sciana: :sciana: :sciana: Esia na szczęście znosiła to ze stoickim spokojem, oganiała się, przysiadała, za to my byliśmy pod wrażeniem Robinowych kombinacji z pozycjami. W którymś momencie Grześ został z tyłu z psami, oglądam się a on mówi: Jedzie Esi po grzbiecie, może dajmy mu skończyć, żeby nie eksplodował. No to stoimy, czekamy, Esia z doopcią przy ziemi, na pysiu mina pt: "Dobra młody, jak już musisz to sobie ulżyj tylko kręgosłupa mi nie przetrąć", my taktownie wzrok wbity w niebo, kątem oka widzę, że już po, podchodzę patrzę i w tym momencie :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: na widok tego co i w jakich rozmiarach :shock: :shock: wyszło młodemu na wierzch. Grzes podobnie jak ja pierwszy raz "takie rzeczy" w psim wydaniu oglądał więc kucnął, patrzył i z troską zapytał: "mam nadzieję, ze jaj sobie nie wyrwał".
Tak to jest, człowiek nie ma doświadczenia z psami to potem się zamartwia....
Stoimy, czekamy, z młodego kapie, dalej wszystko na wierzchu i pytanie "co dalej?" "kiedy mu się to schowa?" "i czy w ogóle się schowa, bo może coś sobie w miłosnym szale wyrwał""
No to stoimy, spacer utknął w martwym punkcie bo przecież w takim stanie nie będziemy się przedzierać przez pokrzywy i osty boby sie młody zapłakał... po 5 minutach wyjęłam telefon i mówię: "dzwonię do hani, niech nam powie co robić, bo ja pojęcia nie mam" zaczęłam wybierać numer i w tym momencie Grześ radośnie zawołał: "nie dzwoń, już wciąga do środka, będzie dobrze"

Kto chce się pośmiać proszę bardzo, TERAZ też mogę zarechotać bo przedtem stres mnie zablokował. ;-)
przypomniał mi sie stosowny dowcip:
Ojciec do dorastającego syna:
-Synu, jesteś już dorosly, musimy porozmawiać o seksie.
-A co byś tato chciał wiedzieć?


Wniosek z dnia dzisiejszego:
w temacie psów niezbędna jest wszechstronna edukacja ;-) ;-) ;-)

Była tez druga przygoda: szliśmy sobie drogą, po prawej staw, po lewej głęboki rów, szeroki na jakieś 4-5 m, za rowem podmokła łąka i... sarenka. Nie zdążyłam sfilmować pogoni Robina a zwłaszcza fantastycznego skoku przez rów (zero wahania i namysłu, czysty instynkt), w który oczywiście wpadł powyżej końcówki ogona, ale chyba tego nawet nie zauważył. Sarenka na szczęście przeszła w prędkość nadświetlną więc Robin gnał za zapachem ale przepiękny był to widok. zareagował na odwołanie, wrócił do nas. Mądry psiak <pies> ..

Była i trzecia przygoda
Na opisanym wyżej rowie, który ciągnął się chyba wzdłuż całego stawu w którymś miejscu był mostek, przejście na łąkę. Esia pobiegła tam i kontynuowała spacer drugą stroną. Zawróciłam by ją zawołać bo szliśmy do auta i nie chciałam by na koniec zaliczyła bagno, ale Robin był szybszy i postanowił pobiec po Esię. Woda na całej powierzchni pokryta była gęsto rzęsą wodną, pewnie Pan Pies myślał, ze to stały ląd typu łąka i hycnął na pewniaka jak zając na trawę. Trzeba było widzieć jego zaskoczenie jak wychynął z błocka plując szuwarami i otrząsając się z obrzydzeniem (arystokracja na ogół raczy zanurzać łapki w czystej wodzie ;-) ) Ale Esię przyprowadził - przez mostek :-D :-D
Rozpisałam się o młodym a coś by trzeba o Esi
Dobra:
Esia jest THE BEST :love2: :love2: :love2: :love2: :love2: :love2:
Teraz filmiki a potem wstawię foty, jak tylko Grześ skończy mi je obrabiać :-D
http://www.youtube.com/watch?v=xx6tfWTf9E0
http://www.youtube.com/watch?v=ej4SRyzuJ2g
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez kerovynn » 2011-07-03, 21:46

Są już fotki to wstawiam :-D :
Wchodzimy do magicznej krainy
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Psie zaloty
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Powrót z pogoni za sarenką
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Survival ;-)
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Wodoloty ;-)

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Trzy obalone wierzby

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Luz i relaks
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Podglądamy...
obrazek
Obrazek został zmniejszony.
obrazek
Obrazek został zmniejszony.

Kropla deszczu - jedna z miliardów

obrazek
Obrazek został zmniejszony.
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez daria » 2011-07-03, 23:51

Ania,uśmiałam się jak dziecko,dzięki Ci dobra kobieto,było mi to potrzebne :lol: :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
daria
 
Posty: 5439
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-02-16, 10:54
Lokalizacja: Gdańsk
psy: Cometa Balticanis (Birma)

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez Majszczur » 2011-07-04, 00:56

Ania, a co Ty tego Grzesia wiecznie tak od tylca fotografujesz? przecie nie jest on jakoś szczególnie szpetny ;-) On Ci po bożemu od frontu kadry strzela, zrób że chłopu jaką przyzwoitą fotę en face!
A co do edukacji seksualnej w plenerze... już stare przysłowie mówi, że podróże kształcą <okok>
Uśmiałam się do łez, dzięki :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
Majszczur
 
Posty: 4678
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-10-16, 19:00
Lokalizacja: Warszawa
psy: BPP: BERTA (*)... GRANDA (Princess Lovely Lady)

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez kerovynn » 2011-07-04, 07:28

Majszczur napisał(a):Ania, a co Ty tego Grzesia wiecznie tak od tylca fotografujesz?

To nie o szpetotę chodzi bo wszak wiadomo, ze Grześ przecudnej urody facetem jest :-D :-D :-D ino o przyczyny techniczne. Ptaki są bardzo płochliwe, aparat, (nawet Nikon z długa lufą) ma ograniczony zasięg więc trzeba je podejść jak najbliżej. Psy Grześ uznał za naturalny element krajobrazu więc latają jak chcą, poza tym mniej je widać. Ja zaś jestem "dwunożny intruz", "postrach stworów skrzydlatych" więc trzymam się z tyłu. I tylko z takiej perspektywy na ogół udaje mi się przyfocić SZM.
Wczoraj ,kilka razy była taka akcja, że ja siedziałam z psami na smyczy (na stojąco bym ich nie utrzymała - bo tak się rwą by Pana pilnować... ;-) ) a Grześ na czterech kończynach i na wdechu skradał się w wysokiej trawie by podejść jakieś brodźce czy inne siewkowce buszujące na brzegu stawu. Ptaka trzeba sfotografować tak by można go było dokładniej zidentyfikować - czyli najlepiej i w locie i z profilu i koniecznie fotka musi być "ostra" bo niektóre gatunki różnią się np tylko kształtem plamki na karku :-D
Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez Hekate » 2011-07-04, 10:19

daria napisał(a):Ania,uśmiałam się jak dziecko,dzięki Ci dobra kobieto,było mi to potrzebne :lol: :lol: :lol: :lol:

nawet nie wiecie jak bardzo mi też :-D
Aniu, tak piszesz o tych podchodach, pasji fotografowania przez Grzesia ptaków. A ja aż ciekawa jestem tych ptasich zdjęć. Plissss, wstaw choć pare <prosi>
Hekate
 
Posty: 7153
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2007-12-26, 01:56

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez kerovynn » 2011-07-04, 10:59

Avatar użytkownika
kerovynn
 
Posty: 5300
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2009-03-06, 13:09
Lokalizacja: Poznań
psy: DSPP Ester Czandoria Ogar Pl Nokturn Olfactus

Re: Esia Czandoria i reszta ekipy ;-)

Postprzez KasiaT » 2011-07-04, 11:13

Przeczytałam,raz,potem drugi,a potem trzeci i za każdym razem opluwałam monitor <hahaha> <hahaha> <hahaha> -dawno,oj dawno tak się nie uśmiałam.
Nic się nie martw,bo jak ja pierwszy raz zobaczyłam kiedyś u mojego psa pełne oprzyżądowanie to wpadłam w histerię ,bo myślałam,że coś sobie zrobił i na "sygnale "pojechałam do weta(a wtedy miałam do niego 3 min <tak> )-a on co zabił mnie śmiechem i powiedział,że psy tak mają :roll:
A zdjęcia psowatych i nie tylko jak zwykle rewelacyjne <okok>
Avatar użytkownika
KasiaT
 
Posty: 2484
Ostrzeżeń: 0
Dołączył(a): 2011-02-03, 15:40
Lokalizacja: Dobrzyniewo Duże
psy: Nefra-Kropelka i Obelix-Leszczyna

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Galeria psiaków

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości