Expert i Gerda Majowy Skarbiec

[Elmo]

No to musimy dziś spróbować z marchewami
Ale jak znam tego mięsożercę, to mnie wyśmieje i sama będę sobie chrupać

[baksak]

Żeby nie było, że ja nie mam zdjęć na pierwszym w tym roku śniegu...


Tak zimowo-jesiennie się porobiło...


Dziś rano w parku spotkałem dobrego kumpla.
Gryziemy sobie kijek, we dwóch, bo to taki wieloosobowy kijek...



...można go sobie też we dwóch ponosić



Labradory to huncwoty. Wystarczy chwila nieuwagi i capną patyczek



Najpierw się taki łasi: "Stary daj, teraz ja, teraz ja", a potem chwyci i daje nogę...



Trzeba dogonić delikwenta, kijek zabrać i samemu się oddalić



Bardzo to jest męczące i trzeba po tym pobawić się troszkę stacjonarnie, żeby odsapnąć



PS
Elmo No i co brat? Zostałeś Marchewkowym Potworem?

[Elmo]

O, a Wy jeszcze śnieg macie? U nas po bałwanie została tylko... marchewka

Widzę, że po mistrzowsku biegasz z patyczkiem, super! Swoją drogą macie tam bardzo duże patyczki. Porozglądaj sie na spacerach za jakimś większym kijkiem, bo na grudzień to może nam taki nie wystarczyć.

[właścicielka Florka]

Piękne filmiki masz Experciku, super, że masz takiego fajnego kolegę
Jakby Ci brakło patyczków to zapraszamy do nas, do okoła jest las,
wiec na pewno starczy dla kilku berneńczyków

[baksak]

Mówią, że sport to zdrowie, ale chyba kłamią... Ja właśnie w ramach ćwiczenia biegów po parku przesadziłem i coś sobie naciągnąłem . Wygląda na to, że ścięgno. Teraz muszę ćwiczyć "koń kuleje" i brać zastrzyki .
No i mam szlaban na długie spacery. Przynajmniej na tydzień, a potem się zobaczy...
Ma to jednak swoje dobre strony . Kudłaty taszczy mnie po schodach i aż sinieje z radości . Borsuk siedzi przy mnie, czyta mi książki i czochra . No dobra te książki są raczej takie sobie i równie dobrze by było bez nich. Ale czochranie jest w porządku . Zresztą to w ogóle jest nieźle tak tresować dwunogi: co sobie jęknę, albo nawet mruknę to już są przy mnie
Zdyscyplinowany dwunóg to podstawa w wygodnym życiu!

Przy okazji chciałbym też podziękować mojej psijaciółce Magdzie za pomoc

[Elmo]

Oj, zdrowiej Braciszku Ale mając przy sobie TAKIE dwunogi to chyba to chorowanie nie jest takie złe

Ale mam nadzieję, że do grudnia się wykurujesz, co?

[Majszczur]

Uuuuu no to musiałeś mieć jakiś niezwykle kosmicznie energiczny sprinterski zryw, że ci cosik tam nadciągnął, ów zryw.
Może zmień miejsce spacerów, albo chociaż towarzystwo na bardziej statyczne, na.... bassety albo jakie inne buldogi angielskie... choć jeśli chodzi o te ostatnie to znam jedną taką ponaddźwiękową sztukę, która absolutnie nie nadawałaby się do rekonwalescencji takiego nadciągniętego Eksperta.
Mocno trzymamy za... kręgosłup (moralny ) Kudłatego i struny głosowe oraz nadgarstki Borsuka
bo że Ty się wyliżesz to bezdyskusyjnie wiadomo

[baksak]

Elmo: no myślę, że się wykuruję, w końcu do naszego spotkania jeszcze miesiąc prawie
Dwunogi należy tresować od małego, to daje pewne efekty. Chociaż powiem ci, że strasznie się nudzę! Mogę wychodzić tylko na króciutkie spacery, na razie góra 45 minut Makabra!

Majszczur: myślę, że sobie naciągnąłem przez uporczywe hasanie bez miary. Kudłaty mówi, że ze spadkiem temperatury znacznie się ożywiłem. NIestety, według niego zakręty na mokrych liściach ciągle mi nie wychodzą . Teraz z kolegami mogę się co najwyżej przywitać i koniec
Moralności to Kudłaty raczej nie prowadzi a kręgosłup... no cóż, Borsuk zawsze bardzo dobrze go motywuje powtarzając "maszeruj albo zdychaj"
Borsuk też ma się dobrze, przecież potrafi samym krzykiem potłuc naczynia. Także te metalowe

[właścicielka Florka]

Życzymy szybkiego powrotu do pełnej sprawności, a póki co to ciesz się Experciku,
że masz wszystkich na zawołanie

[marieanne]

Puk puk

To, ze Expercik bedzie zdrowy to wszystkim jasne i klarowne, więc się na ten temat rozwodzić nie bedziemy, ale mamy pewne kieleckie ostrzeżenie dla Borsuka.
Borsuku kochany, mimo, ze wszyscy wiedza, ze trzymasz Kudłatego w garści, to uważaj - jak kiedy przegniesz, to może się to wszystko skończyć tak...... (Agnieszka ma rację, ze względu na drastyczność owych scen, fotografia dla wybranych)

Spoiler:

Obrazek został zmniejszony.

[aga.s]

Puk puk

To, ze Expercik bedzie zdrowy to wszystkim jasne i klarowne, więc się na ten temat rozwodzić nie bedziemy, ale mamy pewne kieleckie ostrzeżenie dla Borsuka.
Borsuku kochany, mimo, ze wszyscy wiedza, ze trzymasz Kudłatego w garści, to uważaj - jak kiedy przegniesz, to może się to wszystko skończyć tak......


Obrazek został zmniejszony.

Oj , oj ale drastyczne zdjęcia !!!!!!!
Aniu na forum są dzieci

[marieanne]

Oj , oj ale drastyczne zdjęcia !!!!!!!
Aniu na forum są dzieci

Zakrywać oczy dzieciom!

[baksak]

Ja nie wiem co Wy teraz zrobicie, ale ja i Kudłaty mamy zamiar przedzierać się polami na Ukrainę i dalej. Jesteśmy już spakowani i mamy nadzieję, że zdążymy się schować chociaż przed podmuchem fali uderzeniowej, jak Borsuk zobaczy to zdjęcie...

...wprawdzie jasne, że obiekt na zdjęciu jest całkowicie sztuczny, ale...

...marieanne staraj się chować gdzieś, gdzie jest zimno. Borsuki, nawet rozsierdzone unikają chłodu. Powodzenia!

[marieanne]

<boisie>
Ja nie wiem co Wy teraz zrobicie, ale ja i Kudłaty mamy zamiar przedzierać się polami na Ukrainę i dalej. Jesteśmy już spakowani i mamy nadzieję, że zdążymy się schować chociaż przed podmuchem fali uderzeniowej, jak Borsuk zobaczy to zdjęcie...

...wprawdzie jasne, że obiekt na zdjęciu jest całkowicie sztuczny, ale...

...marieanne staraj się chować gdzieś, gdzie jest zimno. Borsuki, nawet rozsierdzone unikają chłodu. Powodzenia!

Ojjj... takiej reakcji nie przewidywalismy.
Obstawialiśmy raczej, że Borsuk po obejrzeniu takiej fotki złagodnieje i zacznie Kudłatemu przynosić śniadanie do łózka... ale jak tak.... wybaczcie, że taką głupotę popełniliśmy. My w takim razie też zwiewamy.........

[Majszczur]

jezusieimaryjko ! co tu siędzieje??? Dlaczego nikt nie panuje nad tym wątkiem? Dlaczego moderacja nie oznaczyła tematu żółtym trójkątem z wykrzyknikiem i adnotacją + 118lat ! Materiał zawiera elementy przemocy wobec zwierząt

Wszędzie tylko krew, choroby, przemoc, a tu na dodatek zwłoki

Ja rozumiem, że każdy dba o oglądalność, że to takie teraz medialne, ale... bez przesady, ja mam dzieci i słabe serce w wątłej piersi i wrażliwą na niedolę bliźnich suczkę.

wychodzę




edit: pisząc o strunach głosowych Borsuka miałam na myśli czytanie na głos, zaś pisząc o nadgarstkach onego - wyczerpujący proces czochrania rekonwalescenta w ogóle nie brałam pod uwagę siły rażenia głosu i pięści borsuczej a tu teraz są widoki, że pozostanie po Borsuku ino skórka licha...

[borsuk]

Nic nie napiszę. Poczekam aż się spotkamy...

[marieanne]

czy wspominałam, że to Kamil robił to zdjęcie, i to on jest winien wszystkich wstrętnych żartów skierowanych w stronę Borsuka, m.in czy Borsuk chce taką torbę pod choinkę? to on, to on, to on!

[borsuk]

Chyba muszę Wam osobiście wytłumaczyć, że Borsuki to stwory miłe, przyjacielskie.
Nie robi się torebek z ich zwłok.

[Majszczur]

Przyjacielskie... towarzyskie... tja... pogadajcie na ten temat z pewną znajomą Grandy, sznaucerką miniaturową, która po bliskim spotkaniu z borsukiem była niemal tak żywotna jak powyższa torebka

marieanne, Kamil sfotografował to u Was?... czyżby po Waszym mieście swobodnie chadzali kłusownicy oczywiście zgłosiliście incydent odpowiednim władzom

[marieanne]

Chyba muszę Wam osobiście wytłumaczyć, że Borsuki to stwory miłe, przyjacielskie.
Nie robi się torebek z ich zwłok.

To trzeba tłumaczyc Kamilowi.
Ja z tą zniewagą nie mam nic wspólnego

Przyjacielskie... towarzyskie... tja... pogadajcie na ten temat z pewną znajomą Grandy, sznaucerką miniaturową, która po bliskim spotkaniu z borsukiem była niemal tak żywotna jak powyższa torebka

marieanne, Kamil sfotografował to u Was?... czyżby po Waszym mieście swobodnie chadzali kłusownicy oczywiście zgłosiliście incydent odpowiednim władzom

Nie, to kadr z wystawy z Kielc
Pozdrawiamy pana który chadzał z tą torba