Portal Wielbicieli Szwajcarskich Psów Pasterskich

Och, jaki piękny młodzieniec na tej ostatniej fotce

Rzeczywiście piękny i tak dostojnie wygląda

Madzia_94 napisał(a):Hm..jeśli będzie cieplej to zrobimy zdjęcie podczas szkolenia
-siad
-waruj
-zostań siad
-zostań waruj
-równaj noga
-biegaj na zawołanie
-do mnie
-pozycja wystawowa
-łapcia
-zostaw

A szkolicie się prywatnie czy w jakiejś szkółce My PT zaczynamy w maju,a na przedszkolu Blade tez był ,wprawdzie tylko trzy razy ,ale kilka komend opanował Za smaczka zrobi wszystko

My uczymy się prywatnie

i na szelkach i na kolczatce

Oj..dziękuje zawsze tak wygląda jak się nad czymś skupia (a nad czym? nie w sposób zgadnąć)

A szkolicie się prywatnie czy w jakiejś szkółce My PT zaczynamy w maju,a na przedszkolu Blade tez był ,wprawdzie tylko trzy razy ,ale kilka komend opanował Za smaczka zrobi wszystko

Zauważ, że przed jedzeniem reaguje jak lablador

Madzia_94 napisał(a): i na szelkach i na kolczatce

a ta kolczatka po co

aa taka uwaga techniczna.. mozesz edytowac poprzedni post a nie pisac jeden pod drugim

Kolczatka - nie znęcam się ale czasem przyekładamy ją z szelek.
Kiedy jest na kolczatce błyskawicznie wykonuje polecenia, kiedy na szeklach to czesem olewa ćwiczenia.

Jaki jestem groźny..

Co nowego w trawie piszczy

śliczny tylko ta kolczatka mi sie nie komponuje choć czy mi sie wydaje czy ona ma kolce zaciśniete na płasko ?

Piękniusi jest... lubię wąskie strzałeczki... i jakie już z niego duże psisko-panisko

rośnie Psisko i mężnieje - a jak jego łapki/ zapalenie mija?

Hekate napisał(a):śliczny tylko ta kolczatka mi sie nie komponuje choć czy mi sie wydaje czy ona ma kolce zaciśniete na płasko ?

nie, normalnie jest tzn. proste - ale bez obaw nie jest używana często, a jak tak to nauka pozytywnego szkolenia.

Drixon napisał(a):rośnie Psisko i mężnieje - a jak jego łapki/ zapalenie mija?

byliśmy w Opolu u bardzo dobrego weterynarza i widać szybką poprawe..
u nas to tylko "suszą kieszenie" a nie leczą, bo szczerze to kuracja u naszego weta wyszła nam wiele drożej(ok 3 tyg) a jak pojechaliśmy do Opola to 3 zaszczyki od razu pomogły.

Hej. Nero jak zwykle piękny! i DUŻY!!

No, ale może zrezygnujecie jednak z kolczatki? Ja myśle, że Neruś jest na tyle mądry, że polecenia załapie w mig bez takich pomocy. Tylko cierpliwości

Powodzenia Madzia!! Pozdrawiamy!!! (no i Neruś zdrowiej szybko!! <głaskanki>)

p.s. to jaka teraz wystawa planowana?

duży mówisz ;-D ? 37 kg i 51 w kłębie

na razie nie planujemy nic ze zwględu na stawy..
jak się wyleczymy do końca to dopiero będziemy myśleć, ale tak mniej wiecej to Racibórz, Wrocław, Opole - te okolice.

Vanilla Sky napisał(a):
No, ale może zrezygnujecie jednak z kolczatki? Ja myśle, że Neruś jest na tyle mądry, że polecenia załapie w mig bez takich pomocy. Tylko cierpliwości

on jest po prostu cwany i leniwy wtedy nic go nie rusza...

Madzia_94 napisał(a):on jest po prostu cwany i leniwy wtedy nic go nie rusza...

A ja myślę, ze w związku z tym, że jesteś człowiekiem to Ty jesteś 'cwańsza".
Życzę przechytrzenia kombinatora.
A kolczatkę oddajcie do muzeum. Poza tym - jak sobie wyobrażasz psa-ratownika - w kolczatce?

Madzia - gratuluję przystojniaka . Piękny, słodki, przytulaśny, sam miód, cud, orzeszki i... czekolada (jak dodaje nasza wnuczka).
ale na to żelastwo na szyi to normalnie nie mogę patrzeć. za nic do szwajcara nie pasuje...

ajć..się czepiliście tej kolczatki.. nie robie mu krzywdy.