witajcie znów!
Nadal zdjęcia z Odą

Nie dawno wrócilismy ze spaceru, jeszcze ciepłe

pańcia chora w łóżku powinna leżeć, a włóczy się po polach z wariatami

Muszę przyznać, że temperamentem to naprawdę się spasowali

Szaleli, skalali, wyścigowali się, ścigali, tańczyli...

i różne inne dziwne pozy też przyjmowali...
?

na dzień dobry pojedynczo - bohaterowie naszego spaceru

Pan Niusław, zw. dalej panem N.


i panna Odeńka

albo po prostu Oda-Doda


i jeszcze z takich spokojniejszych, proszę bardzo, kochające się rodzeństwo ramię w ramię

kurde

żaba nie chce współpracować, za chwile postaram się wrzucić resztę
