Dziekuje, ale sesja nie bylaby tak udana, gdyby nie bylo odpowiednich obiektow do fotografowania A Gremliny są po porstu kochane - niestety jak zwykle w takiej sforze brakuje rąk do głaskania, a wszystkie po rowno (no niekóre trochę bardziej ) domagają się pieszczot i przy tym sa okropnie zazdrosne, jeśli widza, ze ktores jest dluzej lub czesciej glaskane Nawet Kubus nie daje zapomniec o sobie
Turulek jest kochaniutki, a ta radosc jak biegnie zeby sie przywitac ... ach, az sie lezka w oku kreci ... nic tylko by sie przytulal zeby go glaskac i glaskac - jak prawdziwy bernus